Hej, dobry wieczór albo już dobranoc ...Właściwie to ani wieczór ani noc nie jest dobra Dzisiaj, gdy wróciłam z pracy, DIESEL był znowu jakiś taki słaby, oczy miał świecące, nie bardzo chciał iść na spacer, ciężej oddychał, nawet trochę charczał i pokasływał, wydał się bardziej chudy niż w ostatnie dni, jednym słowem wyglądał źle. Więc tylko coś przełknęłam i biegiem do wetki. Jak na złość było duzo osób ze swoimi pupilami. DIESEL leżał spokojnie, nawet nie interesował się innymi psami czy kotkami w kolejce. Jak weszłam do lecznicy i go zważyłam to okazało się, że schudł kolejne 3 kg i waży 27kg, a ostatnio było 30kg. Wetka zmierzyła mu temperaturę i miał gorączkę 40 st.C Niestety osluchowo mial zmiany nad płucami Wetka osądziła, że te jego częste problemy wynikają z jego podstawowej choroby, czyli tego wielkiego, źle pracujacego przełyku i cofania się jedzenia mimo wszystko Stwierdziła też, że takie psy znacznie częściej i szybciej umierają w stosunku do innych. Ale orzekła, że musimy zrobić mu jutro gastroskopie żeby obejrzec ten jego przełyk i żołądek oraz bronchoskopię żeby ocenić krtań, tchawicę i oskrzela. W związku z tym pozostawiłam już dzisiaj DIESELKA na noc w lecznicy bo nie dałabym rady dowieżć go na 9:00 do lecznicy bo już od 8:00 muszę być w pracy, bo koleżanka na urlopie. Oczywiście od razu DIESEL otrzymał antybiotyk Miał też zrobione RTG klatki piersiwej w 3 projekcjach, ale wyników nie znam bo było już dość późno a było jeszcze dużo ludzi. Wszystkie wyniki będę miała więc dopiero jutro.
Proszę Was wszystkich za mocne trzymanie kciuków za tą bidę tak kochaną i tak mocno kochającą i mnie i mojego niepełnosprawneo syna Bartka
Do usłyszenia jutro, gdy już coś będzie wiadomo ...
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Wiek: 34 Dołączyła: 02 Mar 2017 Posty: 3577 Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2017-09-08, 08:02
Haniu trzymamy mocno kciuki i łapki za Dieselka :* powiedz chłopakowi, że na zjazd już jest zapisany i musi pojechać, więc niech się nie wygłupia z tymi choróbskami
_________________ 'Wszystko to, co człowiek zwierzęciu wyrządził, spadnie z powrotem na człowieka.'
Pitagoras
Przed chwilą zadzwoniła do mnie pani wetka i usłyszałam - mam dla pani przykrą wiadomość - DIESEL ma całe lewe płuco zalane ropą po tych zachłystach, które miał kilka razy, mimo, że były leczone antybiotykami, stąd jego plytki i szybki oddech i gorączka do 40 st.C Zaś w przełyku i w żołądku ma krwotoczne zapalenie śluzówki na całej powierzchni tychże, stąd jedzenie mu się praktycznie nie wchłaniało i dlatego chudł i ma anemię Mój Boże, jak straszliwa jest to choroba tych piesków, choroba wrodzona niestety Usłyszałam, że DIESELEK i tak długo świetnie sobie radził ... Doktorka zapytała mnie czy chcę walczyć ??? Aż krzyknęłam, ze oczywiście, ze będę walczyć ze wszystkich sił by mógł jeszcze być z nami !!! Nawet nie widzę innej opcji
DIESELEK będzie dostawał 2 antybiotyki domieśniowo, będzie miał przetaczane kroplówki codziennie i pewnie jeszcze inne leki, ale o tym juz dowiem się jak pojade ok.19:30 odebrać go z lecznicy.
Ze swojej strony będę mu robiła jedzonko prawie płynne, żeby nic nie drażniło mu przełyku i żołądka, będę mu oklepywać płucka, żeby to ropsko wychodziło jak najprędzej, poświęcę mu cały swój wolny czas, żeby mu pomóc. Mam wielką nadzieję, że chłopak pomoże mi w tym i że będzie walczył, bo on raczej kocha i ludzi i życie ...
Proszę, wspierajcie nam swoimi ciepłymi myślami i zaciśnietymi kciukami
Niech się uda naszemu kochanemu DIESELKOWI <3 <3 <3
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Właśnie wróciłam od weta. DIESEL stęskniony przywitał mnie machaniem ogona i po kroplówkach i antybiotykach wyglądał dużo lepiej niż wczoraj. Trochę ogromny strach i kamień z serca spadł ze mnie. Dokktor mówił, że z oskrzela aż buchała ropa. Wziął probkę na posiew i antybiogram i w razie potrzeby będzie zmiana antybiotyku po wyniku badania. Dostałam kroplówki do podlączenia jutro i w niedzielę i po 2 zastrzyki domięśiowe, też na jutro i niedzielę. a w poniedziałek i dalsze dni tygodnia będę z nim jeździć do lecznicy. To malżeństwo wetów zna mnie już od dawna więc za gasto i bronchoskopie policzyli mi jak za jeden zabieg / dobre ludziska są <3 /. W tej sytuacji wyszlo to około 300,- taniej wszystko razem.
Zaraz ide dać im jedzonko, DIESELKOWI mocno roztarte, a potem na maly spacer na siku i qpę.
Dziękuję za wsparrcie i kciuki, bo widać że miały moc Ja byłam przerażona i myślałam, że w gorszym stanie zastanę dziś DIESLA. I oby tylko tak dalej
Pozdrawiamy wszystkich razem z DIESELKIEM, słabym ale machającym ogonem
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Witajcie Jestem już znacznie spokojniejsza o DIESELKA, bo ma się znacznie lepiej Od wtorku ma już leki podawane w tabletkach oraz lek poprawiający morfologię krwi, je ladnie i z apetytem, przychodzi już do drzwi na powitanie gdy wracam z pracy, na spacerkach nawet sobie czasem pobiega Kontrole mamy po weekendzie, w poniedzialek i będzie wiadomo co dalej. Tymczasem pozdrawiamy serdecznie i idziemy jeszcze na krótkie przedsenno-nocne siku I do usłyszenia
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Cześć No i dzięki staraniom mamci i wetów mam się znacznie lepiej Jeszcze biorę antybiotyk, teraz już taki celowany, choć nie wiem co to znaczy bo mamcia nie strzela nim do mnie i jest w tabletkach. Ale coś tam gadała, ze ten antybiotyk jest dobry na te bakterie co je mam w płucach, więc chyba będzie dobrze Tylko pan wet bardzo się dziwił, ze w posiewie, czy jakoś tak, wyhodowali bakterie co są w człowieków dupie, sorki qpie A co on to niby nie wie, że ja z OLIWKA bardzo lubimy jadać qpy ??? Przecież one są takie pyszniste, mniam A mamcia za każdym razem drze gębę, że nie wolno i daje klapa w pupę i straszy, że kupi dla nas kagańce !!! To słowo dobrze zapamiętałem bo brzmi jakoś tak wrogo i nieprzyjemnie No ale może sobie zapomni o tym ??? stara slerotyczka
Kolejna kontrola u weta w poniedziałek i znowu będą mnie kłuć i brać krew na morfologię Ale mam nadzieję, ze już będzie lepiej, choć dużo tabletek będę musiał jeść nadal. Ale nie jest źle bo mamcia zawija mi je w pyszny pasztet, więc mi smakują
No to nara bo musimy teraz jeszcze iść na wieczorny spacer To papatki dla wszystkich ode mnie i od OLI
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24669 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-21, 10:06
Dieselku, bądź grzeczny dla mamci, bo ona chce dla Ciebie dobrze, żeby nic Cię nie bolało, żebyś nie musiał jej prosić o pomoc, jak chcesz wstać i żebyś mógł biegać razem z Oliwką po polach. Życzymy Ci wszyscy dużo zdrówka!
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Ale to jeszcze z poczatku leczenia gdy chlopak byl bardzo slaby i bardzo wychudzony.Teraz ma sie juz znacznie lepiej i powoli przybywa na wadze
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Oooo, i chyba wreszcie wiem jak wklejac zdjecia
A to kapiel w strumyczku w gorskim SPA niedaleko kapliczki VII"2017
A tu pilnujemy naszego wakacyjnego domku w Uhryniu z pelnym skupieniem
A tu wygrzewamy sie przy cieplym piecu w deszczowy dzien, ktory rozpalila nam wszystkim ciocia Basia, matka karmiaca
O wlasnie, oto i matka karmiaca Ten najdluzszy ogon to moj Dieslowy
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Hej Warciaki Witam was wszystkich wirtualnie ja DIESEL z OLIWKA, bo duza czesc z was powitalismy realnie na Zjezdzie Warty Goldena w Zaborzu w dniach 20 - 22-10-2017. Ale czadowo bylo, no nie ??? Niestety nasza mamcia sie opierniczala i nie zrobila ani jednego zdjecia z tej imprezy Ale na szczescie kilka dziewczyn cykalo fotki i my z OLIWA mielismy to szczescie, ze tez na nie sie zalapalismy Tak wiec na Chacie Warciaka mozecie i nas podziwiac
A tymczasem dzisiaj byla piekna wolna sobota, sloneczna i ciepla, wiec moglismy pojsc z mamcia na dlugi, spokojny, bez pospiechu, spacerek krok po kroku Dodam, ze pry okazji zrobilismy dobry uczynek i patrolowalismy jednostke wojskowa I stwierdzamy, ze wszystko jest tam w porzadku, tablice ostrzegawcze wisza na swoim miejscu, a teren wokol jest, jak wodac, ladnie przystrzyzony I tym razemmamcia juz wziela ten swoj aparat welofunkcyjny co to i gada i gadac do innego czleka pozwala, i cyka zdjecia, i robi za latarke, czas srodkowoeuropejski pokazuje, i pogode, a nawet drze sie nad ranem jak stara szmata, gdy jeszcze ciemno, i wchmurwia mamcie bardzo mocno, a nam spac tylko przeszkadza !!! No ale tym razem rano sie nie wydzieral i dlatego mamcia wziela go tez na spacer i zrobila kilka zdjec z naszego wspolnego patrolowania terenow militarnych
Ojjjj, ale widze, ze matke znow skleroza zaatakowala I nie umie wstawic fotek No trudno, niech narazie bedzie bez fotek a jak sie douczy to moze wklei ??? Ech te czlowieki niedouczone
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Nasz sobotni jesienny spacerek Jakze bardzo lubimy takie spacerki w wolne dni, bez pospiechu, spokojnie krok za krokiem, na dluzszy dystans, a jeszcze w tak piekny sloneczny dzien jak dzisiaj Sama radosc <3 Dodajemy, ze patrolowalismy okolice terenu jednostki wojskowej i stwierdzamy, ze wszystko jest w najlepszym porzadku Potwierdzam to i ja DIESEL i OLIWKA, mamcia chyba tez bo wygladala na zadowolona
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Jak ulotne sa te naprawde szczesliwe chwile ... Dziaisj DIESELEK znowu mial od rana duzy klopot z podniesieniem sie z podlogi Rozjezdzal sie na kafelkach i tylnymi i przednimi lapkami Sniadanie zjadl na lezaco a na porannym spacerze czlapal bardzo wolno i przewracal sie kilka razy Na wieczorny spacer zabralam go juz samego, bez OLIWKI, zeby go podtrzymywac i podnosic w razie potrzeby.
Martwie sie o chlopaka bo nie moze jakos dojsc do siebie po ostatniej chorobie. Juz wydawalo sie, ze wszystko jest ok a tu znowu ... W poniedzialek musze go zabrac do wetow, zeby zrobic kontrolne badania i zobaczyc co sie dzieje ???
Jak zwykle porsze wiec o trzymanie kciukow i lapek za kolege DIESLA
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Niestety, jestem w szoku i nie wiem co dalej z soba i DIESLEM poczac ??? Dzisiaj z ledwoscia wyprowadzilam go z bloku ale ani na przedne ani na tylne lapy nie chciall juz stawac Prawie całkiem nie utrzymywal sie na nich mimo, ze podcigalam go na wasnorecznie splecionym z szelek i smyczy nosidelku dla niego :'( Do domu juz nie dalam rady samodzielne z nim wrocic z powodu braku sil w rekach Na szczescie pomogl mi we wniesieniu go po schodach i do windy moj sasiad. Na dworze DESEL popiskiwal, teraz lezy spokojnie tak jak zostal polozony :'(
Czy to juz jego koniec ????????? :'( :'( :'( Trzese se cala i rycze, lapy mi sie trzesa, ze ledwie trafiiam w klawisze
Dlaczego, pytam dlaczego ??????
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24669 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-03, 19:47
Haniu, jeśli nie masz żadnej dobrej lecznicy, która jest czynna w niedzielę wieczorem w okolicy, to trzeba poczekać do jutro i proponuję pojechać do dr Reni w Gliwicach.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Dziekuje Wam za dobre i pocieszajace slowa <3 Jutro po poludniu, tak kolo 17:30 jade z siostra, ktora mi pomoze dziwac DIESELKA, do lecznicy do dr Reni, tak jak radziala mi Warna i Basia Waligora.
Chce wierzyc, ze sie uda, ze bedzie dobrze To jeszcze nie ten czas, nie ta pora na tego kochanego chlopaka <3
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum