<3 <3 Moje Nelusiowe pięknosci Co do spania to Nelka ma w zwyczaju spac cąły dzień jak kot rano leniwie wstawała, później wracamy znów sen ok 18 przebudzenie spacer później jakieś zabawy obserowanie 22 spacer ok 2h ok 24 jedzenie i sen fajne foty Nelusiowa piękna mordka widac jest szczęśliwa - mam nadziejem że już coraz mniej bedzie ziac - u mnie pierwsze 2 tyg ziala. I uważać u niej z karmą bo u mnie dośc sporo przybrała na wadze - bo takie było zalecenie. A patrząc, że może mieć problemy z bioderkami to nie fajnie jakby tyła więc wskazane jest kontrolować jej wage. I z zoststawaniem w w domu też nie ma problemów, teraz też radze po trochu ja zostawiać aby sie przyzwyczaiła, że nie bedzie cały czas z kimś . Pozdrawiam
U Neli wszystko w jak najlepszym porządku. Wiem, że kontrowersje wywołał mój spacer z Nela. Byłam z nią w małym parku tuż koło domu. Nelka jest bardzo usłuchliwym pieskiem i instynktownie puściłam ją by pobiegła za patykiem. Mała się nie oddala. I wraca gdy tylko się ją zawoła.
Wiem też, że lepiej tego nie robić jeszcze. I puszczam ją tylko w zamkniętym ogródku. Nie chciałam nikogo zmartwić. Do głowy mi nie przyszło, że mała mogła by zwiać... Wieczorem spacerowaliśmy już tylko na lince. Ma ją regulowana więc na chwilę obecną ma tylko tyle swobody.
Na spacerach chodzi dosyć ładnie, na pieski nie zwraca uwagi i lepiej gdy one też nie reagują. Bo Nelka jest damą nie lubi być zaczepiana
Pozdrawiamy Wszystkich
Ja mogę tylko prosić o zaufanie i zrozumienie
Sandra z Nelusiowa mordka przesyła mi na bierzaco fotki i jestesmy w kontakcie, bardzo mnie cieszy to, że cała rodzinka bardzo przykłada, się do wychowania Neli, oraz cieszy się z każdej rzeczy jaką robi Czekamy na duzoo fotek
Ponieważ nastała tu cisza... Trzeba się zameldować!!! Pokazać naszą pannę Z jej ukochanym misiem..
Spacer z połową rodzinki
a na spacerku... Taki patyczek sobie znalazłam
Po spacerku.... Czas na sen.........
A teraz coś z życia naszej Nelisławy A jest się czym pochwalić. Dziewczynka została sama w domu!!! Nie mogło być inaczej jak na damę przystało była bardzo grzeczna. A po naszym powrocie wesoło się przywitała. Później z Kacprem postanowiliśmy zabrać mała na spacer...
Mamo idziesz już?? Czekamy
Neli dzięki rutynie jest spokojna. Plan dnia jest bardzo podobny przez co nie jest narażana na stres. Niech się dziewczyna bezstresowo chowa Nie mamy z nią żadnych problemów. Kontakt z Magdą ( za który bardzo dziękuje) bardzo mi pomaga. Madzia z cierpliwością znosi moje wiadomości.
Zbliża się weekend więc będzie więcej czasu na zabawy i będzie na pewno o czym pisać i co pokazać
Tymczasem pozdrawiamy WSZYSTKICH cieplutko
Neli z rodzinką
Otóż nasza słodka mordeczka spisuje się wzorowo.
Zdrowie : dopisuje
Zachowanie : znakomite ( i tu bez przesady!!! ) No dobra może dziewczyna nie dogaduje się z psami. Ale to nie żadna nowość i musimy troszkę nad tym popracować.
Z nowości to wielkimi krokami przygotujemy się do zabiegu sterylizacji.Troszkę się tym wszystkim martwię jak na mamę przystało. Ale wiem ,że to dla dobra naszej dziewczynki. Młodszy syn Kacperek już tłumaczył Nelce,że nic ma się nie bać On też będzie miał operację. I będzie dobrze Więc i ja muszę być dzielna.
Nelka ładnie chodzi na spacerkach,reaguje na komendy. Jedyny minus jak upatrzy sobie człowieka to koniecznie chce być pogłaskana i czasem położy się na ziemi gdy tylko ktoś zwróci na nią uwagę.Zdarza się to jednak rzadko.
A w skrócie to nasz aniołek i bardzo ją kochamy Bo jak można jej nie kochać
Bardzo przepraszam za to milczenie...
Już nadrabiamy zaległości.Co u naszej Nelki ?
ZDROWIE: mała jest w formie Nic na szczęście jej nie dolega. Na początku stycznia czeka ją "sterylka". Dzięki dobrym duszyczką z Warty mamy namiary na weta w Gliwicach ,który się dziewczyną naszą zajmie.
ZACHOWANIE:Jak do tej pory idealne. Nelka jest grzeczną dziewczyną. Nadal mamy problem z innymi pieskami. Ale to chyba się nie zmieni.Chyba ma głęboko zakorzeniony lęk do innych piesków.
Zazwyczaj nie zwraca uwagi. Ale gdy całkiem nie dawno obie byłyśmy na spacerku na przeciw nas szła Pani z Yorkiem.... Coś Neli nie spasowało sama jak tylko York się zbliżył zaczęła szczekać... Mówię do małej ; Neli serio? Bądź damą. Pani tylko się uśmiechnęła przeszła dalej. Cóż nie przepadamy za innymi. Choć nie powiem,że nie staram się przełamywać jej lęku. Gdy nastąpi jakiś przełom na pewno się pochwalimy.
Mamy grudzień,ponoć bo zza oknami to raczej wczesna wiosna niż zima.Więc wykąpaliśmy naszą puchatą owieczkę....I chciałam dodać zdjęcia Ale mają za duży rozmiar. Proszę o pomoc...
Dziękujemy serdecznie za dobre słowa!!!! Pozdrawiamy Wszystkich opiekunów i ich miluśińskich Trzymajcie się cieplutko
<a href="http://www.fotosik.pl/zdjecie/08d5c9ac1ab02f87" target="_blank"><img src="http://images75.fotosik.pl/191/08d5c9ac1ab02f87med.jpg" border="0" alt="" /></a>
Chciałam życzyć Wszystkim oby Nowy Rok był lepszy od mijającego!!! Aby wszystkie Warciaki znalazły kochający,szczęśliwy dom!!! I oby z czasem podopiecznych było coraz mniej a nie więcej....
I podziękować za okazane zaufanie i za naszą Nelkową księżniczkę.
Mała zdrowa.Tylko na potęgę się leni.Chyba zmiana temperatury ma znaczenie. W poniedziałek już szczegółowo będziemy się umawiać na zabieg sterylizacji. Mam nadzieję uda nam się na piątek 8go. Czeka też Nele prześwietlenie łapek. Póki co zdrowie jak najbardziej ok. W domu leniwy ale towarzyski psiak. Na dworze istny szogun I jej wiek nic nie ma do rzeczy jak się bawić to się bawić
Lubi gości w domu ,każdemu wpycha swojego misia na kolana. Do każdego podchodzi się przywitać.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego !!!
Nela z rodzinką
Przez moje roztrzepanie zapomniałam dodać o najważniejszym !!! Wszak Sylwester za nami.Neli na całe szczęście zniosła go spokojnie. Nie reagując na to co na zewnątrz. Spacery w ten dzień też normalne ale bez szaleństw.Skazana na linkę cały dzień. Więc kamień z serca. Nelka nawet olała odkurzacz. Nie lubi natomiast gdy w domu np.upadnie mop na podłogę,uderzymy w metalową miskę.Momentalnie odskakuje. A tak to opanowana i grzeczna rodzinna dama Powoli też staramy się by przekonała się do innych piesków ale nic na siłę
A teraz czas na najnowsze wiadomości. Dziś Nela odwiedziła weterynarza w Gliwicach. Pani weterynarz pobrała krew,zrobiła echo serca. By zakwalifikować naszą dziewczynę do zabiegu sterylizacji. Po badaniu serduszka Pani weterynarz była bardzo zadowolona. Powiedziała,ze jak na wiek naszej Nelki badanie wyszło super. Wiadomo super laski tak mają. Po południu dzwoniłam w sprawie badania krwi. Wyniki też w porządku. Ale dopiero jutro między godziną 10 a 14stą ustalony zostanie termin. O czym niezwłocznie damy znać
Na wizytę Neli pojechała z moim mężem i młodszym synem. Ale z opowiadania wiem,że była grzeczna i spokojna.Mimo tego ,że obszczekała Doga ,później siadła grzecznie obok nowego kolegi
Pozdrawiam serdecznie Sandra
Dzień dobry
Meldujemy ,że nasza Nelka ma umówiony zabieg na 19tego stycznia na godzinę 14stą. Sterylizacja będzie miała miejsce w Gliwicach. Wykona ją przemiła Pani weterynarz Renata Schneider.
Bardzo dziękujemy fundacji za wsparcie,wyrozumiałość i znalezienie przychodni na nasze możliwości
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Moje Nelusiowe pięknosci 
Wieczorem spacerowaliśmy już tylko na lince. Ma ją regulowana więc na chwilę obecną ma tylko tyle swobody.
Z jej ukochanym misiem..
Więc i ja muszę być dzielna.
Taki mały sęp,towarzysz każdego posiłku i stały bywalec kuchni...
Neli i miś,stały kompan zabawy 
Ale mają za duży rozmiar. Proszę o pomoc...
