Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
NEL - 315
Autor Wiadomość
Deltowa Joanna 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 14 Lis 2015
Posty: 122
Skąd: Sobota
Wysłany: 2016-01-18, 08:24   

Wspaniałe wieści! :rotfl: Trzymajcie się mocno.
_________________
Pozdrawia Joanna z rodziną
Emi-odwiedza mnie w myślach(2014-2015*)
 
 
Waniliowa Paula 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 37
Dołączyła: 09 Gru 2014
Posty: 1607
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-01-18, 12:29   

całe szczeście !!! :-)

powodzenia z magisterką u ucałowania dla Neluśki :-)
_________________
Paula i Michał, Wanilia i Spajk
 
 
Małgosia i Nel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Paź 2015
Posty: 66
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2016-01-21, 08:35   

Dziękuję Wam bardzo,

z Nelą wszystko ok, straszny się z niej łakomczuch po sterylizacji zrobił. Za każdym razem kiedy idziemy do kuchni myśli, że coś dostanie.
Wystarczyła jedna wizyta moich rodziców żeby Nela nauczyła się żebrać ze stołu :D szkoda, że komend się tak szybko nie uczy :D

_________________
Pozdrawiam,
Małgosia

Nel <*> 2009 - 28 listopad 2015 - 21 wrzesień 2016 - Moje Serce, Moje Szczęscie
 
 
Małgosia i Nel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Paź 2015
Posty: 66
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2016-02-20, 20:37   

Dzień Dobry :)

zdajemy relacje z ostatniego czasu :)

Przy okazji, że zrobiło się ciepło, a u nas w Sosnowcu mamy fajny park z wodą, Nelucha zaliczyła spacer na Stawikach ze skąpaniem łap i brzuchola. Fantastyczny widok, tym bardziej, że Nela za bardzo nie wiedziała co można w wodzie zrobić, ale towarzystwo i wzór zaprzyjaźnionej labradorki skłonił Nelę - najpierw nieśmiało, a później już do całkowitego dzikiego hasania w wodzie i na piachu. Widok niezapomniany, widać, że po trzech miesiącach adaptacji jest o wiele lepiej i zaczyna się w niej odzywać szczeniak.

Z kotami się dogaduje, Igor już nie wprowadza terroru i na nia nie charczy, Neli również nie paraliżuje strach gdy pojawia się w pobliżu. Jest normalnie.

Dzięki Ani od Archiego my również zaopatrzyliśmy się w genialne szelki Julius K9. Szczerze polecam! Jako, że nie jestem osobą zdecydowaną zaopatrzyłyśmy się również w szereg smyczy na każdą okazję :D lonże 10 i 5 metrów, które genialnie sprawdzają się u moich rodziców na polach i oczywiście 8 metrowa flexi po mieście.

Nelcia zdrowa, siszka rośnie, jest gęsta i się kręci *_* brzucho już prawie cały zarośnięty, ogon coraz piękniejszy, sierść na pędzlu również się wyrównała już nie jest taki powygryzany.

Czy mamy gdzieś post odnośnie rzeczy które kupujecie swoim goldasom i polecacie ? Jeżeli nie, myślę, że fajnie byłoby coś takie stworzyć, my szukamy jeszcze jakiejś fajnej obroży świecącej dla Neli. Może ktoś coś może polecić ?
_________________
Pozdrawiam,
Małgosia

Nel <*> 2009 - 28 listopad 2015 - 21 wrzesień 2016 - Moje Serce, Moje Szczęscie
 
 
Małgosia i Nel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Paź 2015
Posty: 66
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2016-03-26, 20:54   

Witajcie,

28 marca minie 4 miesiące od kiedy Nela jest z nami. Pomimo trudnych początków, obecnie jest tak jak być powinno :)

Nela co raz bardziej się otwiera, doskonale opanowała komendy i zachowania, które pozwalają jej na zdobycie smaczka. Również na komendy związane z zatrzymywaniem się, ruszaniem czy przywołaniem w większości już działają i Nela wzorowo je wykonuje.

Bardzo dużo dają jej spacery z innymi psami, które bacznie obserwuje. Pozwala sobie na dużo więcej niż na początku, bada granice na jak wiele może sobie pozwolić. Pięknie się usmiecha, na spacerach hasa i biega :)

Jeżeli chodzi o wygląd to Nela może się pochwalić co raz piękniejsza sierścią, o wiele dłuższą niż 4 miesiące temu, nadal ma charakterystyczny zapaszek ale używany do kąpieli szampon dermatologiczny powoli go zwalcza, ciągle wyczesujemy łupież, ale jest tego o wiele mniej niż na początku.

Poniżej kilka zdjęć z naszego codziennego życia.

Zdjęcie zaraz po sterylizacji - w domku.



Rozbieramy starą sofę :)



Na spacerze, Nela wpatrzona w kota na balkonie:


Co tam jesz beze mnie:


Idą święta - czas posprzątać:





_________________
Pozdrawiam,
Małgosia

Nel <*> 2009 - 28 listopad 2015 - 21 wrzesień 2016 - Moje Serce, Moje Szczęscie
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-03-29, 09:02   

Z przyjemnością czyta się jak Nel otworzyła się na nowo i powtórnie zaufała człowiekowi. Ciesze się, że reaguje już na komendy i uczy się od swoich pieskich kolegów jak być szczęśliwym i grzecznym psiakiem. Jesteście cudowni, że daliście jej szansę na bezpieczne i radosne życie:)
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Małgosia i Nel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Paź 2015
Posty: 66
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2016-04-10, 19:35   

Ano cóż Kochani,


Nela nam przytyła, 1,5 kilo i to własnie po sterylizacji :( zaczynamy ograniczać smaczki i wydłużać spacery.
Żebrok z niej niesamowity, wystarczy szurnąć krzesłem a ona już leci do kuchni. Mam wrażenie, że na spacery tak się nie cieszy jak na otwieraną lodówę lub szeleszczenie woreczka.

Rodzicom już zapowiedziałam, że więcej nie przyjedziemy jak będą ją po kryjomu raczyć szyneczką. Ostatnio mama, szykując kolację i oczywiście dając Nelce, rozejrzała się dookoła i myśląc, że nic nie widzę i nic nie słyszę powiedziała : " masz póki dyktator nie widzi".

Lęki pozostają, dalej gdy chce się ją pogłaskać po głowie marszczy się i mruży oczy, na podniesiony głos nie reaguje już tak gwałtownie jak kiedyś, ale jeszcze zdarza jej się uciekać do Kuby od biurko.

Kotom schodzi z drogi, bliskie towarzystwo Igora nie paraliżuje jej już jak kiedyś ale jak tylko może to go unika i na niego nie patrzy :) Nie lubi jak się gonią, ucieka wtedy do kuchni gdzie już nie dobiegają - mamy dość długi przedpokój.
Dzisiaj Nela wyłożyła się w kuchni, odcinając drogę Wackowi, który przyszedł na kurczaka - ten niewiele myśląc przeskoczył przez Nelę wybijając się z jej pleców i szaleńczym biegiem pognał do pokoju. Wygladala tak jakby się miała zaraz rozpłakać, a przecież nic jej nie zrobił !

Wacław nie rozumie, ze Nela nie jest kotem i nie będzie za nim gonić. Ostatnio zaczął na nią szarżować jak na Igora z łapą bo myślał chyba, że ona zrobi jak Igor i go pogoni - no niekoniecznie - Nela uciekła do kuchni... myślała chyba ze Wacek chce jej natrzaskać-
- a on się chciał tylko pobawić..

Pozdrawiamy !
_________________
Pozdrawiam,
Małgosia

Nel <*> 2009 - 28 listopad 2015 - 21 wrzesień 2016 - Moje Serce, Moje Szczęscie
 
 
Waniliowa Paula 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 37
Dołączyła: 09 Gru 2014
Posty: 1607
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-04-19, 11:53   

Heh! nudno nie macie z tymi zwierzakami :D
Przede wszystkim jak wspaniale Nelcia prezentuje się w Juliusach!! :-)
Mam wrażenie, że brzuszek jej tak nie zwisa, wygląda jak okaz zdrowia :lol:
Cieszę się, że tak bacznie ją obserwujecie i badacie jej wszystkie lęki.
Co do dokarmiania, to ja też terroryzuje rodzinę. Mówią na mnie generałowa :D

Sytuacje rozwiązał Spajk, który u tesciów wiecznie dokarmiany zrobił wielkiego kupszatala na dywan :P
I teraz dziwnym trafem zrozumieli jak wrazliwy jest goldeni brzuszek....

:lol:
_________________
Paula i Michał, Wanilia i Spajk
 
 
Milena i Kosmo 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Lis 2012
Posty: 3505
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-04-19, 21:19   

Waniliowa Paula napisał/a:
I teraz dziwnym trafem zrozumieli jak wrazliwy jest goldeni brzuszek....


Paula jakiż to cudowny sposób na oduczenie rodziny dokarmiania :lol:
że też u mnie nigdy się to nie stało, miałabym problem z głowy :P

A co do Nel to rzeczywiście musicie mieć w tym psiowo-kocim zwierzyńcu wesoło :)
myślę, że z czasem Nelciowe nerwy też miną, jak tylko sobie wszystko poukłada w
swojej biszkoptowej główce :)
_________________
Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
 
 
Agnes i Nelly 


Wiek: 49
Dołączyła: 09 Mar 2016
Posty: 353
Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-04-20, 13:39   

Nela, twój roześmiany pyszczek z tych fotek - cieszy ogromnie:)
_________________
Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
 
 
Małgosia i Nel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Paź 2015
Posty: 66
Skąd: Sosnowiec
  Wysłany: 2016-04-24, 17:24   

Waniliowa Paula napisał/a:
Mam wrażenie, że brzuszek jej tak nie zwisa, wygląda jak okaz zdrowia :lol:


Oj Paula!

brzuszek rzeczywiście nie zwisa tak jak kiedyś, częściowo jest to zasługa zwiększonej aktywności, ale moim zdaniem również trochę większego dooopsztala :mrgreen:

Właśnie wróciliśmy od moich rodziców. Nela się zbuntowała i nie chciała jechać do domu, po 20 minutach udało nam się ją wpakować do auta, ale dyskutowała całą drogę :) No cóż ...nie ma to jak dom z ogrodem :)
_________________
Pozdrawiam,
Małgosia

Nel <*> 2009 - 28 listopad 2015 - 21 wrzesień 2016 - Moje Serce, Moje Szczęscie
 
 
Agnes i Nelly 


Wiek: 49
Dołączyła: 09 Mar 2016
Posty: 353
Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-04-25, 09:38   

Gosiu, moja sunia też kiedy wraca do domu od "dziadków" ma kilka cichych dni ze mną :)
_________________
Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
 
 
Małgosia i Nel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Paź 2015
Posty: 66
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2016-06-18, 22:43   

Witajcie Kochani :)

Chciałabym powiadomić Was, że puszczamy się z Nelką na prawo i lewo już od 3 tygodni :)

Reaguje bardzo ładnie na komendy, ze "stop" mamy jeszcze mały problem, ale polega on raczej głównie "gadaj se gadaj, zara wracam".

Nela w porównaniu do tego co było na początku, wygląda na prawdę pięknie. Ma długą równą sierść, co prawda leni się teraz niemiłosiernie, ale to tylko motywuje do częstego odkurzania. Brzuchol zarósł już całkowicie.

Jeżeli chodzi o stan skóry to dalej powoli wraca do normy,częste czesanie i kąpanie w Zincosebie przywraca już powolutku kolor różowy - dla niewtajemniczonych, skóra Neli po odebraniu z pseudohodowli była czarna. :-/

I tak dalej się odchudzamy ...

Wczoraj z Nela byliśmy również u weterynarza ponieważ po jednym ze spacerów zaczeła nam kuleć na lewą tylną łapę - potknęła się na spacerze gdy leciała do kota się przywitać (Rudi - kot sąsiadki działającej w sosnowieckiej kociarni - wychodzący i wylegujący się w trawie w słońcu). Dzisiaj pobieraliśmy krew na biochemię i w poniedziałek lecimy na prześwietlenie - macanie ogi i kolana macaniem, ale prześwietlenie to prześwietlenie, mamy nadzieję, że coś wykaże i nakieruje na działania.

Oprócz kulawizny i tego że ma trochę większy problem ze wstawaniem to wszystko jest na razie ok. Do auta wchodzi z pomocą, nie ma oznak bólu, nawet przy nacisku. Nogę obciąża, natomiast widać lekką kulawiznę. Mamy nadzieję, ze to nic poważnego. trzymajcie kciuki .

Pozdrawiamy gorąco !

Malgosia, Kuba, Nelcia i koteły -Igor&Wacław

u weta







Igor i Wacław



" Ta patrzaj ją jaka naiwna. Myślała, że w łazience będzie miała spokój"


"Przecież mnie kochasz *_*"



No to co, że kąpałaś. Musze się wytrzeć po swojemu.




Gdzie Nela ?
_________________
Pozdrawiam,
Małgosia

Nel <*> 2009 - 28 listopad 2015 - 21 wrzesień 2016 - Moje Serce, Moje Szczęscie
 
 
Agnes i Nelly 


Wiek: 49
Dołączyła: 09 Mar 2016
Posty: 353
Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-20, 09:04   

Jak super oglądać Nel w takim radosnym wyrazem w oczach. BRAWO !!! to wasza zasługa :)

Co do kulawienia - hmm może to być związane z jej wagą, którą korygujecie a potknięcie - podpowiadam aby sprawdzić jej paliczki moja złota Nelly kiedyś się potknęła i wybiła sobie ostatnią kostkę paliczka w łapie, teraz jej pazurek rośnie inaczej gdyż nikt nie zauważył tego faktu nawet na zdjęciu RTG.

Przesyłamy wielkie miziaki dla Nel
_________________
Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
 
 
Sylwia, Abra i Felek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 29 Lis 2015
Posty: 870
Skąd: Kielce
Wysłany: 2016-06-20, 11:17   

Cudownie czytać tak dobre wieści o psiakach ze szczęśliwej siódemki. :serce: Piękna, szczęśliwa dziewczyna. :)
Życzymy dużo zdrówka dla Nelusi. :serce:
_________________
Pozdrawiamy!
Sylwia, Karolina, Abra i Felek :)
 
 
Małgosia i Nel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Paź 2015
Posty: 66
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2016-06-21, 11:49   

Niestety nie mam dobrych wiadomości.

Naderwanie wiązadła to nic. Mamy dysplazje lewego stawu biodrowego w kategorii C/D.

Plan na najbliższe miesiące:

1. ODCHUDZANIE
2. Leki przeciwbólowe oraz przeciw zapalne.
3. Kontrola około 8 sierpnia.
4. Dalsze zalecenia Weterynarza.
5. Podjęcie decyzji o ewentualnym leczeniu lub operacji -> Resekcja stawu bądź komórki macierzyste.

Jestem załamana, trzymajcie kciuki.

Wieczorem wrzucę zdjęcie.
_________________
Pozdrawiam,
Małgosia

Nel <*> 2009 - 28 listopad 2015 - 21 wrzesień 2016 - Moje Serce, Moje Szczęscie
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-06-21, 12:00   

Jezu :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Trzymamy kciuki za was, kochani!!!
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Małgosia i Nel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Paź 2015
Posty: 66
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2016-06-30, 16:44   

_________________
Pozdrawiam,
Małgosia

Nel <*> 2009 - 28 listopad 2015 - 21 wrzesień 2016 - Moje Serce, Moje Szczęscie
 
 
Małgosia i Nel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Paź 2015
Posty: 66
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2016-06-30, 16:49   

Dopóki nie odchudzimy Nelki, jeździmy po konsultacjach.

niestety większość lekarzy jednak odradza nam resekcję poniewaz jest ona dobra dla psów, która ważą w sumie około 20 kilo maksymalnie, wieć szansa powodzenia jest mała. Komórki macierzyste moga nam zregenerować chrząstki, może wiązadło, ale kości nie naprawią więc tu tez może być ryzyko niepowodzenia.

Zaproponowano nam PIN ->

PIN

Zabieg polegający na usunięciu mięśnia grzebieniowego, przecięciu mięśnia biodrowo-lędźwiowego i dokonaniu odnerwienia torebki stawu biodrowego. Operację wykonuje się w przypadku zmian zaawansowanych i zwyrodnieniowych + operacyjna naprawa naderwanego wiązadła.

Czy mamy w Warcianej Rodzinie psiaka, który podobnie jak Nela ma stwierdzoną dysplazję ?
_________________
Pozdrawiam,
Małgosia

Nel <*> 2009 - 28 listopad 2015 - 21 wrzesień 2016 - Moje Serce, Moje Szczęscie
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24669
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-30, 18:56   

Gosiu, ten rtg jest FATALNY. Nie wiem, jak można zrobić takie zdjęcie bedąc weterynarzem. Ale to nie Twoja wina i w tej sytuacji nie ma to wielkiego znaczenia.
Widać, że nie ma panewek. TEn zabieg, o którym piszesz ma sens tylko wtedy, jeśli psa boli. To rzeczywiście pomaga. Mój Nero miał taki zabieg 10 lat temu.
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Małgosia i Nel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Paź 2015
Posty: 66
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2016-06-30, 21:14   

Wiem, że zdjęcie jest fatalne. Wet mówił, że nie był w stanie jej wyprostować tej łapy, prawdopodobnie ze względu na naderwane wiązadło - nie wiem.

Boli ją - i to jest dla mnie najgorsze. Jutro mamy wizyte.
_________________
Pozdrawiam,
Małgosia

Nel <*> 2009 - 28 listopad 2015 - 21 wrzesień 2016 - Moje Serce, Moje Szczęscie
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24669
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-30, 21:32   

To róbcie ten zabieg szybko i przestanie. Jakie leki dostaliscie?
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Asia i Bella 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 53
Dołączyła: 25 Paź 2011
Posty: 269
Skąd: Dziwnów
Wysłany: 2016-06-30, 21:46   

Nie chciałam się wymądrzać, ale zdjęcie faktycznie macie tragiczne. Ustawienie psa do rtg ma OGROMNY wpływ na ocenę. Też mam adoptowaną 6-cio letnią goldenkę z dysplazją. Też mieliśmy do wyboru resekcję głowy kości lub komórki macierzyste. Wybraliśmy komórki macierzyste, bo ta resekcja była dla mnie przerażająca. To ostateczność i zawsze jak już innych możliwości nie będzie można to zrobić. Komórki mojej Lunce zostały podane w kwietniu ubiegłego roku. Od tamtej pory mamy innego psa, szaleje, biega, pływa, podnosi się szybciutko z podłogi, a zbierała się na kilka razy, cały czas jest wesoła :-) , a też tak wcześniej nie było. Od chwili podania komórek ani razu nie dostała NLPZ. Po prostu inny pies, więc ja polecam komórki macierzyste.
_________________
Asia&Bella&Luna
 
 
Małgosia i Nel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Paź 2015
Posty: 66
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2016-06-30, 22:25   

Rheumocam - przeciwzapalny/przeciwbólowy

Asiu,

jesteś w stanie napisać coś więcej o komórkach macierzystych? Ja osobiście zastanawiam się mocno czy to rzeczywiście pomoże;/ Korzystałaś z kliniki doktora Kemilewa?
_________________
Pozdrawiam,
Małgosia

Nel <*> 2009 - 28 listopad 2015 - 21 wrzesień 2016 - Moje Serce, Moje Szczęscie
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24669
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-30, 22:45   

Ja podałam miesiac temu mojemu Nero. Osobiście nie widze żadnego rezultatu, ale wiem, że wielu psom pomagają. Jakbyś się decydowała, to daj koniecznie znać, bo dr Kemilew jest moim szkolnym kolegą. :-D
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant