Te szczurki są najlepsze!!! Daisy je uwielbiała i Abiśka też
A ja miałam okazję poznać Tokaja! Cudowny z niego chłopak ))
Dziękujemy Kasiu .Tokajek w nowych miejscach jeszcze się trochę ekscytuje,myślę że musiał gdzieś siedzieć w zamknięciu lub w jakimś kojcu
Teraz widzę,że Twoja Daisy odeszła w ten sam dzień co nasz Edziulek
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-22, 13:00
Jakie to kochane wzruszyłam się
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Tokajek ostatnio zapomniał się ,że nie jest już młodzieniaszkiem i po wygłupach nabawił się nadwyrężenia mięśni.Miał dzisiaj problem z podnoszeniem się.Przyjechał do niego nasz psi rehabilitant, obejrzał Tokajka i nic poważnego nie stwierdził.Dzisiaj jest jeszcze na przeciwbólowych tabletkach ,a od jutra zaczynamy treningi na bieżni wodnej ,żeby wzmocnić szkielet mięśni,których Tokajek tak na prawdę nie ma.Długie spacery jednak nie wystarczają i Tokajek musi trochę intensywnie przypakować.
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-26, 16:23
?Buziaki dla seniora... ciekawe, Nelly tez tak ma z tym zapominaniem się
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Dziękujemy za życzenia,dzisiaj już jest lepiej.Wczoraj nie mógł się oprzeć na tylnej prawej łapie.Jedziemy dzisiaj do Swieradowa na bieżnie wodną, zobaczymy jak Tokajek zareaguje😉
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-27, 14:11
Fajne to to urządzenie a gdzie w Warszawie mają takie?
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Tokajek był bardzo dzielny na bieżni.Maszerował całe 19 min to bardzo długo.Odpowiada to ponad 2 godz.w terenie.Najfajniejsze oczywiście były smaczki kładzione na półeczce przed nosem.Zbierał je sam to też oznacza,że stresu wielkiego nie było,nie było też trzęsawki ani prób wyłażenia z wody.
Dzisiaj już Tokajek czuje się lepiej nie widać oznak bólu.
Aga w Warszawie mają bieżnię w Psychodni ul.Heroldów 6. tel.228332624
Polecam szczególnie starszym psiakom ,też z problemami krążeniowymi bo niesamowicie zwiększa się wydolność serca,płuc i ogólnie wzmacnia się cały szkielet mięśniowy co jest ważne u psiaków mających problemy z kręgosłupem i ze stawami.Woda bardzo odciąża i trening jest efektywniejszy.
Mój Edziulek w wieku 12 lat maszerował 30 min w takiej bieżni i nie miał żadnych zadyszek na spacerach, a tempem marszu dorównywał tym młodszym
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-29, 12:09
Aga Tokajowa napisał/a:
Tokajek był bardzo dzielny na bieżni.Maszerował całe 19 min to bardzo długo.Odpowiada to ponad 2 godz.w terenie.Najfajniejsze oczywiście były smaczki kładzione na półeczce przed nosem.Zbierał je sam to też oznacza,że stresu wielkiego nie było,nie było też trzęsawki ani prób wyłażenia z wody.
Dzisiaj już Tokajek czuje się lepiej nie widać oznak bólu.
Aga w Warszawie mają bieżnię w Psychodni ul.Heroldów 6. tel.228332624
Polecam szczególnie starszym psiakom ,też z problemami krążeniowymi bo niesamowicie zwiększa się wydolność serca,płuc i ogólnie wzmacnia się cały szkielet mięśniowy co jest ważne u psiaków mających problemy z kręgosłupem i ze stawami.Woda bardzo odciąża i trening jest efektywniejszy.
Mój Edziulek w wieku 12 lat maszerował 30 min w takiej bieżni i nie miał żadnych zadyszek na spacerach, a tempem marszu dorównywał tym młodszym
Aguś super - wiem, już gdzie Nelly będzie się wzmacniała, nadal szukam dla niej vet w Warszawie, kiedy tam bywamy
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-07-06, 23:50
No, no rozpieszczasz zlociaka. Pięknie pięknie
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Niestety Aguś to nie kwestia rozpieszczania.......
Staram się zabierać Tokajka w różne miejsca gdzie ja się przemieszczam,żeby poznał coś innego niż jego podwórko.
W miejscach ,które zna zachowuje się perfekcyjnie natomiast nowe miejsca to dla niego bardzo wielkie wyzwanie.Bardzo się boi nowych miejsc i jak się uprze to robi osiołka i nic i nikt go nie odwiedzie od tego co chce zrobić czyli nie iść w dane miejsce.Ostatnio zauważyłam,że boi się przechodzić koło zakratowanych miejsc to tak jakby był gdzieś zamykany i kojarzy to,że znów będzie zamknięty.
Serce mnie boli jak na to patrzę bo to wszystko świadczy o tym,że ten psiak tak na prawdę bardzo mało widział,większą część swojego życia spędził w odosobnieniu....
Nie zmieniło to jednak jego charakteru jest ciepłym,przyjacielskim i wiecznie uśmiechniętym psiakiem.
Tokajek był wczoraj na kolejnej sesji na bieżni wodnej.Zupełnie bezstresowo maszerował 30 min
Pańcia oczywiście zestresowana ,że może za długo no ale rehabilitant chyba wie lepiej
Niestety ze złych rzeczy to ciągle walczymy z nawracającymi biegunkami.Brakuje mi już pomysłow.
Ostatnio wyszedł temat pierwotniaków.Zobaczymy co da leczenie.
Na pewno też nie ma opcji aby jadł suche,jego przewód pokarmowy nie toleruje takiej chemii.
Teraz tylko gotowane i delikatne jedzonko,żadnej sztuczności.
Oprócz tego dostaje probiotyki,zioła wspomagające trawienie i wątrobę.
Tak na dobrą sprawę nikt nie wie w jakim stanie są jego jelita po tym co musiał dostawać do jedzenia
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-07-10, 15:13
No Tokaj widać na fotkach, że jest mega zadowolony z życia u Agi
Zaczęłam
Nelly podawać kropelki o których wspomniałaś. Zobaczymy jaki będzie efekt
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Aga i jak tam te wszystkie specyfiki u Tokajka działają?
Na razie unormowało się ale ja wiercę dziurę w całym i szukam dalej.Ostatnio wpadłam na trop,że to może być zakażenie Candida Albicans.Wet potwierdził,że to całkiem prawdopodobne.Musimy zrobić badania na poziom wit.B12,kwasu foliowego,morfologię,Aspat,ALAT,morfologię.
Sam sprawca całego zamieszania nie wiele sobie z tego wszystkiego robi,apetyt mu dopisuje,humor też,a Pańcia miesza w garach
No Tokaj widać na fotkach, że jest mega zadowolony z życia u Agi
Zaczęłam
Nelly podawać kropelki o których wspomniałaś. Zobaczymy jaki będzie efekt
Aga,Crataegus działa super na serduszko i całe krążenie.Wszystkie starsze psiaki powinny to przyjmować.Psiaki moich znajomych wszystkie to popijają i te u, których były problemy krążeniowe wszystko się unormowało.Reszta popija profilaktycznie i mają się dobrze,a najważniejsze że nie ma tu żadnych efektów ubocznych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum