[Iza i Goldi]

Pod nasze skrzydła trafiła 5 - letnia Funia. Sunia jest nieco lękliwa, ale mocno wierzymy w to, że z pomocą Agi, u której przebywa na DT pięknie się otworzy i znajdzie najcudowniejszy dom pod słońcem
Więcej o suni dowiemy się niebawem od Agi

[Dominika i Binek]

Witaj Funia, chętnie zobaczymy Twój słodki pyszczek !:)

[Kamila i Oskar]

Sunia Funia

[Dorota i Ares]

Witaj, śliczna jest

[Sylwia i Lucky]

Witam ślicznotko,

Piękna jesteś Trzymam kciuki za Nowy dom dla Ciebie

[Milena i Kosmo]

Cudny biszkoptowy pycholek

[Asterkowy Krzysztof]

Śliczna sunia

[Sylwia i Lucky]

Ślicznotko może trafisz do naszego domku

[Aga i Toffik]

Witamy

Nie wiem co napisać Funia jest tak spokojnym psem z jakim jeszcze nie miałam do czynienia. Mówię na nią dreptuś bo jak coś chce a boi się jeszcze podejść to drepcze w miejscu ... Na spacerku jak się zatrzymuję to Funia idzie dalej drepcząc pomaleńku na około mnie
Miała sierść w bardzo złym stanie pierwsze porządki zrobione jednak wymaga jeszcze pielęgnacji.
Przy kąpieli aniołek tylko zerkala co robimy. Zero agresji do człowieka.
Funia waży 35 kg musi troszkę zrzucić z wagi, uszy zaniedbane, ale ogólny stan dobry.

Generalnie nauczona czystości jednak w ostatnich 2 dniach w sytuacjach które odbiegały od normalności nasiusiała nam w domu. (raz jak przyszły 2 małe nowe pieski , drugi raz jak zaspałam )

Zostawała już w domu sama po kilka godzin wszystko było ok. Karmienie bez problemów, w czasie jedzenia nic ją nie interesuje, jak już zje i obok pustej miski przejdzie kot to warkoli, wystarczy sprzątnąć miskę i problem znika.

Jeśli macie jakieś konkretne pytania to zapraszam

[Sylwia i Lucky]

A jak ta ślicznotka chodzi na smyczy? Ma swoje miejsce do spania? Czy kładzie się tam, gdzie jej wygodnie?
Miała już wizytę u weterynarza?
Jesteśmy już po wizycie przed adopcyjnej. I czekamy na Ciebie.

[Ewa i Cindy]

wczoraj na spacerku Funia była cudowna Laska mega przypomina moją Cindę.. ma swój świat, chodzi spokojnie niuchając każdy cm2 ziemi
W dużej grupie psiaków zachowywała się spokojnie... wyluzowana

[Sylwia i Lucky]

Jaki to jest słodziutki pyszczek :*
A oczka radosne, mimo ciężkiego życia.
Piękności
Cieszy mnie to bardzo, że grzecznie chodzi na spacerku
Całujemy ja mocno

[Iza i Goldi]

Dziękujemy za wieści od Was Aga Już po tych kilku dniach pobytu u Ciebie widać, jak Funia się zmienia Przy tej okazji chcę Ci też bardzo podziękować za opiekę nad sunią <3 Dzięki Tobie szybko trafiła do ciepłego domku, którego wcześniej niestety nie miała... WIEEELKIEEEE DZIEKI <3

Pewnie nie wszyscy jeszcze wiedzą, ale od dziś Funia ma nowy DT. Zamieszka u Krzysia (także w Łodzi). Jako, że grupę goldenową w Łodzi mamy liczną i mocno zintegrowaną , Aga nadal będzie w kontakcie z Funią i jej nowymi opiekunami z DT.

Czekamy na wieści od nowych opiekunów i życzymy samych miłych chwil spędzonych wspólnie z Funią

[Ewa i Cindy]

[Asterkowy Krzysztof]

Witam Serdecznie tak bardzo ale to bardzo na gorąco powiem Wam że przywitanie w naszej rodzince odbyło się wzorcowo .Pierwszy wspólny spacer po parku z Astkiem super, Fiunika całą drogę merdała ogonem i obwąchiwała nowe rewiry .W mieszkaniu sunia obwąchała wszystkie kąty nie odstępując nas na krok ,kolacja wchłonięta w tempie iście olimpijskim .Przywitanie z Kasią tj,naszą kotką odbyło się bez ekscesów ,panienki się obwąchały Kasia strzeliła baranka ,Funia przesłała jej buziaka i teraz razem domagają sie miziania .To tyle na teraz ,więcej napiszemy jak sunia oswoi sie z naszym domem .

p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734

[Iza i Goldi]

Dziękujemy za "gorące" wieści Wiadomo, że trzeba dać Funi troszkę czasu na oswojenie się z nowym miejscem i z nową psio - ludzką gromadą
Po naszej dzisiejszej rozmowie jestem przekonana, że będzie już tylko lepiej z każdym dniem

[Asterkowy Krzysztof]

Nauka chodzenia na smyczy

[Asterkowy Krzysztof]

Z naszym Astkiem podczas spaceru

[Asterkowy Krzysztof]

Ja pójdę w prawo , ty idziesz w lewo i otoczymy to drzewo

Teraz na mostek i gonimy kaczuchy

Na koniec zabiegi upiększające i do domu

[Iza i Goldi]

Ale fajny duecik tworzą Widać, że Funia czuje się całkiem dobrze w towarzystwie starszego brata

[Asterkowy Krzysztof]

Witamy
Sunia jest u nas 4 dzień ,powoli zaczynamy się zapoznawać z nowymi miejscami oraz pracujemy nad nauką chodzenia na smyczy .Muszę pochwalić Fuńke ,robi piękne postępy ,oczywiście mnóstwo rzeczy jeszcze ją przeraża np. ruchliwa ulica ,nagłe głośne hałasy ,jazda samochodem ,ale powoli zaczyna pracować z nami i ze smaczkami dzięki temu przestaje zwracać uwagą na otoczenie a skupia się na nas .Dużą pomocą dla nas na spacerach i w domu jest Astek który swoim spokojem zaraża sunie ,jeżeli chodzi o dom niema z nia żadnych większych problemów ,prócz sępienia przy stole ,ale to również jest go opanowania . Podsumowując sunia jest bardzo mądrym kontaktowym psem z którym trzeba pracować i pomagać poznawać świat od nowa ,jest mega łagodna do wszystkich ludzi i zwierzaków ,wszystkie zabiegi znosi pięknie ze stoickim spokojem .Jutro idziemy na szczepienia ,i sprawdzenie wagi ,sterylka mocno nam się odłoży ponieważ sunia ma cieczką .
Pozdrawiamy

[Asterkowy Krzysztof]

WITAMY

Dzisiaj mieliśmy wizytę u weta z sunią .Funia wszystkie zabiegi znosiła ze stoickim spokojem ,chodź widać było ,że ta wycieczka nie była dla niej komfortowa .Sunia została zaszczepiona przeciw wściekliźnie i chorobą zakaźnym ,dostała tabletki na życie wewnętrzne ,podamy je w niedzielę i jeżeli robaczki nam sie objawią powtarzamy odrobaczenie za trzy tygodnie . Musimy dalej gubić wagę ,aktualnie mamy 33,5 kg ,więc jeszcze jakieś 5 kg. Sterylka zaplanowana na na maj .

Pozdrawiamy

[Asterkowy Krzysztof]

Witamy

Funia ,pięknie uczy się chodzić na smyczy ,ogromna pomocą są smaczki z gęsiny które sunia uwielbiła nad wszystko .
Cieczka a co za tym idzie atrakcje również w pełnym rozkwicie ,dzisiaj na spacerze sunia zakochała się w przystojnym labku na szczęście miłość była na bezpieczną odległość ,choć sunia była nie pocieszona tym faktem.
Dzisiaj dostała tabletki na robale, zobaczymy jak wyglądało życie wewnętrzne panienki

[Asterkowy Krzysztof]

Witam
U Funi dzisiaj w kale ,na porannym spacerze znalazłem coś co wyglądało jak ziarnko ryżu ,nic innego z panienki nie wylazło na razie ,tabletki były podane wczoraj ,nie wiem czy się cieszyć ,że tak mało czy martwić ,że tabletka nie zadziałała w pełni .Zgodnie z zaleceniem weta powtarzamy zabieg za trzy tygodnie z całym stadem tj. Funia ,Astek i Kasia .Po konsultacji z lekarzem ,za trzy tygodnie wprowadzamy u Funi serie leczniczą tj,podawaną przez trzy ,cztery dni tabletki u reszty zapobiegawczo jedną na razie .

[Dominika i Binek]

Ale z tej Funi jeden wielki kudłaty miś )