Wysłany: 2023-03-29, 11:59 FADO ma już dom w Warszawie - 713
Post dotyczy Fado (Frodo) dla którego pilnie szukaliśmy domu w ubiegłym miesiącu 🙂
W ostatnie dni stycznia pod opiekę fundacji trafił młody warciak Fado.
Po kilku tygodniach w domu tymczasowym udało nam się znaleźć dom idealny. Taki który rozumie psi język i potrzeby psa a także jest otwarty na podjęcie się pracy nad zachowaniami Fado.
Fado dobrze zniósł trasę do nowego domu. Teraz jest Warszawskim psiakiem.
Fado pracuje również na pełen etat - sadzi bratki, obgryza brzozę, wyjmuję jabłka z siatki a nawet pomaga ścielić łóżko trzymając poduszki. Sprawdza też teren czy aby żadne koty nie przechodzą po jego posesji.
Podczas pełnienia funkcji pomocnika przynosi na swój kocyk zdobycze - łopatkę, pokrowce a nawet doniczki po żonkilach. Chętnie pomoże też w zdejmowaniu kartonów z donic. Przyszła wiosna więc w ogrodzie musi być porządek a na jego kocyku nieco nowości.
Jeżeli chodzi o relację z innymi psiakami to obecnie Fado ma wiele okazji do ,nauki' psiej komunikacji. Coraz więcej psów jest dla niego obojętna.
Nie reaguje na gwar miejskich ulic, sygnalizacji świetlnych.
Trzeba było również opanować szczekanie w domu na różnego pochodzenia dźwięki.
Dużo węszy, jest bystry i jak chce to szybko łapie. Jest bardzo ciekawski. Ciekawi go wszystko i wszyscy.
Mimo ogromu pracy jaką trzeba codziennie poświęcać na nauczenie pewnych zasad Fado to Pani Agnieszka pięknie powiedziała, że Fado to Pies szyty na miarę i takich cech w psiaku właśnie szukała 🙂
Pani Agnieszko i Panie Tomaszu dziękujemy za zaopiekowanie się naszym Warciakiem. Niech ta ruchliwa pchełka towarzyszy Państwu jak najdłużej.
Dziękujemy również domu tymczasowemu za opiekę nad Fado
Fado to dorosły pies, w pełni tego słowa znaczenia.
Ogólnie medycznie ma się bardzo dobrze. Jedyne co zdarza się temu złotemu żywemu psu, to jakis skaleczenia łap - ale to wina temperamentu i ciągłej eksploracji otoczenia ze swoją grupą koleżanek futrzanych (nazywanych "Banda Fado".
Fado w relacji z innymi psami :
Dorosły Fado to samiec alfa, kastrat - jest statecznym goldenem, ALE nadal z temperamentem, nie pozwala sobie na kontakty z każdym psem, a szczególnie z nachalnym. Wyraźnie stawia granice swojej przestrzeni, ale także szanuje granice innych psów. Coś czego się musiał na uczyć to "czytanie sygnałów".
Ma też bardzo rozwinięty system komunikacji o czymś co go zaniepokoi - zanim zaszczeka (a szczekanie to był jeden z powodów jego oddania, podobnie jak nadmiar energii), Fado mruczy, wokalizuje i wydaje różne dźwięki ale też przychodzi do nas i łapie za rękę aby pokazać, że coś jest nie tak i już na pewno mamy iść i sprawdzić z nim co to jest.
Jest psem odwoływalnym, w prawie 100%, wyjątek stanowi "Banda Fado" - tam kiedy jest ganiane lub pozorowana walka o duży patyk czy piłkę - raczej odwołanie jest na "chodź masz" .... co powoduję, iż przy kieszeni ze smaczkami siedzi 5 psów (FADO, NORI - czarna labradorka, YARA - belgijski owczarek, FREYA - wielorasowa sunia i czasami AKI - mały shiba). Takie stadne zabawy szczególnie w poranki weekendowe są standardem, wówczas odwiedzamy z psami okoliczne lasy, pola, łąki, rzeczki. Bywamy też w kawiarniach, nad morzem lub mamy także wspólne wypady, jak ten sylwestrowy.
Fado i relacja z człowiekiem:
Jest przywiązany do nas, tęskni, co okazuje kiedy wrócimy domagając się nadmierną ilością głasków i uwagi od nas.
Lubi swoje ciocie i wujów (właścicieli psów z Bandy) - i ich tez słucha.
Obcy nie znany człowiek jest traktowany z rezerwą i ostrożnością.
Komunikuje dość wyraźnie potrzebę spacerów (przynosi szelki), lub potrzebę jedzenia - siada przed miską.
Fado fizycznie: waży 34 kg, jest raczej postury suni goldena niż psa (ale jego pochodzenie w typie rasy i jest z pseudo, więc budowa odbiega znacznie od budowy samca rasy). zachowania ma typowe jak retriever, tutaj nie widzę różnicy w zachowaniu psów tej rasy. Tarczyca jest weterynaryjnie pod kontrolą i stabilizowana jest jej praca lekami.
Lubi być wożony autem i nie ma problemów lokomocyjnych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
- jest statecznym goldenem, ALE nadal z temperamentem, nie pozwala sobie na kontakty z każdym psem, a szczególnie z nachalnym. Wyraźnie stawia granice swojej przestrzeni, ale także szanuje granice innych psów. Coś czego się musiał na uczyć to "czytanie sygnałów".
