Dziś pod naszą opiekę trafił Baster. Jego właściciele nie mogli się nim dłużej zajmować i poprosili nas o pomoc w znalezieniu mu dobrego domu. Obecnie Buster przebywa w domu tymczasowym we Wrocławiu pod opieką Marty. Czekamy na pierwsze wieści o naszym złociaku
_________________ Iza i Goldi
Marta C GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Sty 2016 Posty: 44 Skąd: Wrocław / Białystok
Wysłany: 2016-06-18, 13:24
Witam,
Baster przyjechał do nas dzisiaj.
Jest to zdecydowanie spokojny pies, narazie nie przejawił totalnie żadnej agresji. Do ludzi, do zwierząt, nie ma obrony zasobów.
Na dzisiaj zaserwowalośmy my trochę wrażeń - wizyta u weterynarza, ze względu na wyłysienia i zmiany skórne.
Piesek ze wzgledu na to że żył w kojcu, jest zmechacony, przybrudzony, piachu mnóstwo jakies żuki i te sprawy, no i strasznie śmierdzi. Jego futerko jest też matowe i szorstkie. Więc dzięki uprzejmości Pani Mirosławy Borowiec zostanie wykąpany jeszcze dziś.
Po pierwszym wrażeniu można ostrożnie stwierdzić że z dużym prawdopodobieństwem Baster nie będzie wymagał szkolenia i socjalizacji jakiejś nadzwyczajnej.
Jest też prawdziwym niedźwiedziem- jego waga to 43 kg!
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24669 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-18, 20:29
Baster był dzisiaj u fryzjera, bo niestety straszliwie smierdział i stan jego sierści był fatalny. Rozczesywanie kołtunów zabrało profesjinaliście 3 godziny. Mam nadzieję, ze Baster teraz czuje się lepiej, bo kołtuny niestety psa bolą.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Wiek: 32 Dołączyła: 10 Maj 2011 Posty: 413 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-06-18, 23:11
Metamorfoza na całego Pięknie wygląda ! Wspaniała robota
Teraz to tylko kanapa, fotel i pilot w łapcie i będziesz żył jak królewicz
_________________ Felciu[*]
Marta C GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Sty 2016 Posty: 44 Skąd: Wrocław / Białystok
Wysłany: 2016-06-19, 07:16
Poprzedni post był skromny ale wczoraj mielismy napięty grafik dnia.
U weterynarza zostały porządnie wyczyszczone uszy, opróżnione gruczoły okołoodbytowe, pobrana krew ( wyniki w poniedziałek), zakupiony szampon.
Baster ma zrogowiaciałe okolice gruczołu tłuszczowego na ogonie i wyłysiały mocno ogon i okolice tyłka będziemy to powoli diagnozować ( narazie sprawdzamy wersję - alergia na ugryzienie pchły, lub nieodpowiednie dla niego żywienie, ewentualnie zobaczymy czy jakieś odbiegnięcia od normy w wynikach krwi będą). W tym kierunku Baster został porządnie wykąpany w dermatologicznych specyfikach, porządnie wyczesany a nawet przystrzyżony z fachowością Pani Mirosławy Borowiec gdzie efekty jak widać są niesamowite. Pazurki były mocno przydługie więc również zostały przycięte.
Zakupiliśmy też obrożę przeciwko ektopoasożytom bo wyjęty też został wczoraj z niego kleszcz.
Zmienimy też obrożę bo ma czerwone przebarwienia na sierści od swojej xD
Zauważyliśmy też, że oczka są do podleczenia bo ma zapalenie spojówek. Zanim zdobędziemy jakieś krople będe przymywać mu to solą fizjologiczną i usuwać wypływ. ( stan zapalny w obu oczkach, wyplyw narazie w jednym).
Też jest lstan zapalny napletka, więc tutaj też sobie poprzerywamy.
Trochę za duzo waży wiec postaramy się troszkę zrzucić by poprostu łatwiej mu się wstawało, chodziło.
Co do zachowania po pierwszym dniu mogę powiedzieć tyle ze napewno jest bardzo cierpliwy, na spacerach trochę ciągnie ale nie jest to jakieś straszne ciągnięcie. Na spacerach dużo wącha, nie atakuje innych psów, jest raczej przyjaźnie do nich nastawiony lub je ignoruje.
Narazie nie zasypujemy go komendami i zabawkami, niech sobie troszkę odsapnie. I tak zaserwowaliśmy mu pierwszego dnia kombo.
Ogolnie po kąpieli jest śliczny :d trochę chrapie na jedną dziurkę w nosie, ale z zewnątrz nic nie widać, przy następnej wizycie u weta się o to zapytam.
W przeszłosci Baster miał ataki padaczkowe, ale narazie nie będzie leczony w tym kierunku, mamy nadzieję że ataki nie powrócą, ale przyszli właściciele muszą się z tym liczyć że taki atak może wystąpić.
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-20, 08:57
Baster zaczynasz powoli przypominać goldena, a z czasem poznasz inne życie takiego uroczego futrzaka poza kojcem.
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Marta C GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Sty 2016 Posty: 44 Skąd: Wrocław / Białystok
Wysłany: 2016-06-20, 17:48
Baster wczoraj był apatyczny i źle się czuł. Od kiedy jest też z nami ma biegunkę.
Morfologia krwi wyszła nieciekawie.
Dzisiaj wykonano badanie kału - wyszły pasożyty jelitowe - włosogłówka.
Od dzisiaj zaczynamy 3 dniowe odrobaczanie, za 3 miesiace powinno się powtórzyć schemat.
Jestem pełna optymizmu, że za parę dni pocZuje się lepiej
Marta C GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Sty 2016 Posty: 44 Skąd: Wrocław / Białystok
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-21, 08:38
Marta C napisał/a:
Baster wczoraj był apatyczny i źle się czuł. Od kiedy jest też z nami ma biegunkę.
Morfologia krwi wyszła nieciekawie.
Dzisiaj wykonano badanie kału - wyszły pasożyty jelitowe - włosogłówka.
Od dzisiaj zaczynamy 3 dniowe odrobaczanie, za 3 miesiace powinno się powtórzyć schemat.
Jestem pełna optymizmu, że za parę dni pocZuje się lepiej
Cóż za kilka tygodni będzie już dobrze i wszystko pójdzie ku lepszemu
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Oj bidulku, powolutku, krok za krokiem, będzie coraz lepiej. "Ciocia" Marta czule się tobą zaopiekuje, trzymamy za was kciuki!
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Amcia z Rufiakiem
Marta C GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Sty 2016 Posty: 44 Skąd: Wrocław / Białystok
Wysłany: 2016-06-25, 19:46
Hej,
Z biegunkami jest nieco lepiej, ale nie chce zapeszać.
Bardziej niepokojące jest to że Bast jest bardzo mało aktywny, śpi całą noc i cały dzień, na spacer trzeba go budzić. Wydaje się bardzo ospały.
Zauwazylam problemy z oddychaniem, osluchowo płuca wydają się być ok. Słyszalny jest często i głośny stridor, ale nie jestem aż tak wprawiona żeby powiedzieć - nos, gardlo, krtań. Dzisiaj też było kilka ataków kichania wstecznego. Chyba w poniedziałek wykonamy Rtg klatki i małżowin ( co weterynarz powie).
Też niechętnie wstaje i słabowato chodzi ale może ro być związane z jego samopoczuciem albo z wiekiem. Wet sugerowal jakie suplement jak się sytuacja unormuje.
Z dobrych informacji Baster to miły, czuły pies. Polubił mizianie, jak raz się pomizia to trzeba miziac bez konca. Grzecznie chodzi na spacerze, wachamy i obsikujemy kazdy kamyk i krzaczek. Jest przyjacielsko lub obojętnie nastawiony do innych psów.
Z komendami raczej słabo.
Dzisiaj sie chlodzimy caly dzien i czekamy az się ochlodzi troszkę.
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-26, 19:23
Mi sie wydaje ze ta osowialosc moze byc wlasnie dodatkowo poglebiona tym ze teraz sa takie upaly okropne. Ale na pewno jest to tez wina wieku. Mam nadzieje ze nie jest to nic zdrowotnego
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-27, 09:02
Marta upały dają psom się mocno we znaki - ale mimo wszystko sprawdź tarczyce. Nelly zanim zdiagnozowano u niej niedoczynność tarczycy też była osowiała i przygnębiona i dodatkowo się okaleczała na łapkach
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-06-28, 18:04
Jego niska aktywność może też wynikać z osłabionej pracy mięśni, przebywanie w kojcu, brak spacerów nie działały na jego korzyść. Miejmy nadzieje, że badania nam nieco rozjaśnią sytuację...
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-01, 09:27
hej Marta, co słychać u bastera? Jak zdrowie?
_________________ Nowy dom Binka
Marta C GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Sty 2016 Posty: 44 Skąd: Wrocław / Białystok
Wysłany: 2016-07-06, 00:47
Hej przepraszam za przerwę ale sesja
U Basterka lepiej (Basti, Bastardi, Sebastian )
Tarczyca sprawdzona - poprawna
Kichanie wsteczne jest zdecydowanie mniej często i mniej nasilone.
Dostał też na tydzień tabletki p/zapalne p/bólowe. ( juz skonczyl brać)
Na zdjeciach RTG wszystko spoko, oprócz kręgosłupa w odcinku lędźwiowym - zwyrodnienie. Tabletki zdecydowanie pomogły, teraz musimy się zdecydować na preparat na stawy.
Baster okazał się duszą towarzystwa, uwielbia gości - wiadomo jak to gości, każdy głaszcze ))
Na smyczy chodzi świetnie. Do psów jest bardzo przyjecielsko nastawiony, ogólnie do każdego;))) nic tylko kochać takiego )
Nie ma on też zbyt wysokich wymagań - typu wycieczki 10 km albo bieganie za ringiem wiadomo czemu lubi spać jest trochę leniem
Postaram się teraz częściej wrzucać info
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum