Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BASTER - 411
Autor Wiadomość
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2017-01-03, 09:30   

Baster pozdrawia Noworocznie !!

baster13.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 64.53 KB

_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24669
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-03, 09:57   

To też jest miłość. Jeden pies z nowotworem między oczami, drugi pies stary i całkowicie wykończony i ... jak pasują do tego człowieka.
Dziękuję Ci, Agnieszko, że wiesz, co to znaczy kochać psy. :serce:
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Aga Tokajowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 58
Dołączyła: 15 Lut 2016
Posty: 189
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2017-01-03, 10:45   

Warna napisał/a:
To też jest miłość. Jeden pies z nowotworem między oczami, drugi pies stary i całkowicie wykończony i ... jak pasują do tego człowieka.
Dziękuję Ci, Agnieszko, że wiesz, co to znaczy kochać psy. :serce:


Ja dziękuję Ci za miłe słowa :-)

ale..............

Baster dla mnie nie ma nowotworu, a Bonus to mała,, torpeda'' jego silna wola sprawia, że pomimo wieku metrykalnego jego wiek mentalny to dużo mniejszy. Tak też się zachowuje. ;-)
Wczoraj wreszcie dokopałam się do problemu Bastera. To co miał w nosie to efekt długotrwałego i przewlekłego stanu zapalnego. Znalazłam artykuł dr Gawora ,,Zapalenie błony śluzowej jamy ustnej u psów wywołane płytką nazębną''. To jest główny problem Bastera. Żadne antybiotyki tego nie zlikwidują wręcz nasilają problem. Takie stany prowadzą do zmian nowotworowych. Walczymy więc dalej. Teraz najważniejsze aby pozbyć się głównej przyczyny problemów Bastera. Regenerujemy też jelita aby wzmocnić jego siły obronne. Baster jest szczęśliwy bo wreszcie dostaje płynne papki, które nie sprawiają mu bólu przy konsumpcji. Tańczy i merda ogonkiem jak idę z michą do stojaka, z którego łatwiej mu jeść.
Bardzo prosimy o wsparcie w każdej postaci. Leczenie Basterka to duże koszty, a bez tego będziemy stać w miejscu :-( Basterek nie uskarża się na nic, jest cichutki, bardzo grzeczny i praktycznie nie sprawia żadnych problemów. Bonusek też wymaga jeszcze kilku preparatów, które pozwalają mu normalnie funkcjonować. Chłopaki tyle już przeszli, pokonując wiele swoich słabości, przetrwali niewłaściwe diagnozy i leczenia......
Dajmy im szansę.

Życzymy wszystkim szczęśliwego Nowego Roku i dużo zdrowia dla wszystkich psiaków i Pańciostwa.
_________________
Aga Tokajowa
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-01-03, 11:50   

Zgadzamy się! trzeba pomóc Basterowi i każdemu innemu, one naprawdę na to zasługują i dużo już zniosły...
są wspaniałe, a Ty Aguś powinnaś stworzyć swojego klona, któremu byśmy mogli "podrzucić" kolejne tymczasy, bo tyle miłości, ile im dajesz, każdy dom powinien mieć chociaż w 1%! :serce:
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Aga Tokajowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 58
Dołączyła: 15 Lut 2016
Posty: 189
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2017-01-03, 13:13   

Angelika i Spike napisał/a:
Zgadzamy się! trzeba pomóc Basterowi i każdemu innemu, one naprawdę na to zasługują i dużo już zniosły...
są wspaniałe, a Ty Aguś powinnaś stworzyć swojego klona, któremu byśmy mogli "podrzucić" kolejne tymczasy, bo tyle miłości, ile im dajesz, każdy dom powinien mieć chociaż w 1%! :serce:


Dzięki Angelika :serce:

A taki klon to by mi się przydał,żeby mnie zastąpić w pracach domowych,a wtedy ja mogę wziąć następne tymczasy :mrgreen:
_________________
Aga Tokajowa
 
 
Aga Tokajowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 58
Dołączyła: 15 Lut 2016
Posty: 189
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2017-01-09, 20:34   

W tym całym zamieszaniu i braku wpisu w książeczce przegapiłam urodziny Basterka 07.01. :oops:
Ale on i tak wie,że kochamy go całym sercem i życzymy mu dużo zdrówka bo tylko to jest teraz ważne. :-)
Basterku kochany dużo,dużo zdrówka i wielu szczęśliwych dni. :urodziny:
_________________
Aga Tokajowa
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-09, 22:41   

o wow! Baster to juz 10 latek Ci stuknęło?! Wszytstkiego najlepszego, przede wszystkim zdrówka zdrówka zdrówka! :lol:
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-01-10, 11:32   

ojeeeeeeeej! :serce: to sto lat kochany!!!
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Aga Tokajowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 58
Dołączyła: 15 Lut 2016
Posty: 189
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2017-01-12, 23:18   

Basterek pięknie dziękuje :-)
_________________
Aga Tokajowa
 
 
Aga Tokajowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 58
Dołączyła: 15 Lut 2016
Posty: 189
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2017-01-13, 20:41   

To ja Basterek.Chciałbym trochę opowiedzieć o moim zdrówku bo moja Pańcia ma już tyle zajęć przy nas,że trochę ją muszę wyręczyć. ;-)
Otóż cały czas mam problem z tą moją paszczęką. Wszystko przez to ,że wcześniej moi Państwo nie za bardzo przejmowali się moim zdrowiem. Zębiska mam w kiepskim stanie. Dzisiaj byłem na kolejnych badaniach i następne przede mną.
Dzisiaj się okazało, że następny ząb mam ruchomy i doktory zastanawiają się dlaczego tak się dzieje :shock:
Ciągle mam pełno wiszących glutów i Pańcia wciąż biega z chusteczką i wyciera mi twarzowca.
Do tego nikt po mnie już się nie napije wody z miski :-/
Pańcia mówi, że mam pełno bakterii w pycholu i staramy się aby je wygonić.
Niestety wszystko siedzi jeszcze pod zębami i to nie taka łatwa sprawa.
Czeka mnie znów wyrywanie zębów ale doktory powiedzieli, że przez to że miałem już tyle narkoz muszą dokładnie mnie przebadać czy mogą robić następną i jaką, żeby mi nie zaszkodzić.
Ja tam się na tym nie znam ale chciałbym być już zupełnie zdrowy bo już tyle miesięcy te zębole mnie bolą, że jestem już tym zmęczony.
Pańcia ciągle mnie pyta dlaczego ja tak dużo śpię, a jak tak mnie boli no to idę spać.
Do tego jeszcze ten mój kręgosłup przez te pogody też daje mi się we znaki.
Wczoraj byłem u pani rehabilitantki i będę z Bonusiem się rehabilitował.
Ten odwala Pańci ciągle numery, że się przewala o ona nie ma już siły go podnosić bo klocek na tym Hepaticu tak przytył :mrgreen:
Mówię mu, żeby tyle nie żarł, a on dzisiaj wyżarł swoją michę i jeszcze do mojej się chciał dobrać.
Niedługo to jakiś dżwig trzeba będzie dla niego zamówić.
Pańcia moja trochę kumata jest bo już dawno zauważyła, że długo modliłem się nad miską to teraz papki mi robi i wreszcie mam komfort jedzenia. :-)
Teraz Wam powiem tak po cichu, że mam jedno malutkie marzenie ,żeby być już zupełnie zdrowy.
Znoszę cierpliwie te wszystkie zabiegi i wizyty. Łykam grzecznie wszystkie tableteczki jakie Pańcia daje. Dawniej trochę wypluwałem ale do tej mojej łepetynki dotarło, że to dla mojego zdrowia więc już się nie buntuję.

Pozdrawiam wszystkich cieplutko

Wasz Basterek. :-)
_________________
Aga Tokajowa
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-01-14, 10:31   

aż się popłakałam i ze śmiechu i ze szczęścia. Basteruś, tak bym chciała, żebyś był już zdrów!!! jesteś moim sercowym pupilem i za Ciebie trzymam kciuki najmocniej! :serce: ucałuj tam Pancię ode mnie, bo sam wiesz, że gdyby nie ona, to byś nie miał takich fajnych kumpli i takiej fajnej Panci :D
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Aga Tokajowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 58
Dołączyła: 15 Lut 2016
Posty: 189
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2017-01-14, 19:58   

Basterek trochę z humorem podchodzi do swoich dolegliwości,a ja muszę trochę na poważnie.
Cały czas walczymy o dotarcie do przyczyny Basterkowych dolegliwości.
Wykonane miał już badania ,o których pisałam,a przed nami nowe.
Wczoraj byliśmy na wizycie i okazało się,że następny ząb jest ruszający się.
Trzeba go będzie usunąć.Jest tylko jedno ale.....
Basterek już od sierpnia miał kilka narkoz.W tej sytuacji robienie następnej jest dużym ryzykiem bez szczegółowych badań.
Trzeba zrobić prześwietlenie RTG głowy w kilku projekcjach,zwłaszcza że Basterkowi dokucza ostatnio kręgosłup szyjny.Nigdy nie był jakoś ruchliwym psiakiem ale ostatnio ewidentnie coś go boli.Takie zmiany pogody też mają wpływ na dolegliwości kostne.Basterek tak na prawdę nie miał zdiagnozowanego całego kręgosłupa tylko przy okazji prześwietlenia brzucha.Widać tylko odcinek krzyżowy i lędzwiowy.
Nie wiemy nic na temat odcinka piersiowego i szyjnego. :-/
Bastuś cały czas odkąd do mnie przyjechał ma problem z oczami.Ciągle trzeba mu przemywać.Na wczorajszej wizycie lekarz sugerował ,że to od tego zapalenia w jamie ustnej.
Przy ostatnich badaniach cytologicznych w obrazie wyszły komórki plazmocytarne.
Podejrzenia idą w kierunku zapalenia limfocytarno-plazmocytarnego,które mogło być już dawno.Do tego wszystkiego może być też aspergiloza.W obu przypadkach zgadzają się objawy,które występują u Bastera.
Z zaleceń po piątkowej wizycie u lekarza mamy:
Dalsze badania krwi - biochemia,morfologia,jonometria,T4,RTG kręgosłupa ,RTG łuków zębowych + zatoki oboczne nosa,biopsja dziąseł + badanie HP wycinków,badanie endoskopowe nosa + pobranie wycinków do badań HP,posiew wypływu z nozdrzy zewn.
Badanie echokardiograficzne.Sen podstawowy czyli narkoza wziewna ,która jest mniej inwazyjna.
To chyba wszystko na tą chwilę.Ja też jak Basterek chcę aby pozbył się już tych dolegliwości i zaczął cieszyć się zdrowiem.

Pozdrawiamy.
_________________
Aga Tokajowa
 
 
Aga Tokajowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 58
Dołączyła: 15 Lut 2016
Posty: 189
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2017-01-16, 19:06   

Basterek był dzisiaj na badaniach,które mają nam dać odpowiedz co go jeszcze trapi.
Ponieważ Basterka czeka jeszcze następna narkoza,nie mogłabym spać spokojnie gdybym nie sprawdziła wszystkiego.
Ten psiak już tak długo był nie do końca zdiagnozowany,że wystarczy.
Przez niedopatrzenia i brak odpowiedniej diagnozy cierpiał tyle miesięcy. :cry:
Dzisiaj miał zrobione echo serca,którego nigdy nie miał robionego.
Okazało się ,że serduszko Basterka jest mało wydolne.Nie wiadomo czy to efekt tych wszystkich narkoz czy to miał od urodzenia.Wyjaśniło to trochę dlaczego Bastuś jest tak ociężały i powolny.Będzie miał wdrożone leki tylko najpierw musimy uporać się z tą jamą ustną.Bez tego badania ryzykowna była by kolejna narkoza.Dzięki badaniom krwi i echu będzie można dobrać najbardziej optymalną narkozę.
Z dzisiejszych badań wyszło,że w biochemii jeszcze ma podwyższony cholesterol.Na razie nie wiadomo dlaczego.Wykluczona została niedoczynność tarczycy,sprawdzone miał trójglicerydy.
Podwyższony cholesterol jest też przy zaburzeniach nadnerczy,niestety badanie tego jest kosztowne ,a są większe priorytety na tą chwilę.
Pobrany miał też wymaz z nosa i dziąseł pod kątem bakteriologicznym.Wynik w środę.
Dziwną rzeczą jest to,że już mu zachodzą zęby.Czyszczone miał pod koniec grudnia,a już są żółte.Może to świadczyć o zniszczonym szkliwie lub ogromnej ilości bakterii,które tak szybko atakują płytkę nazębną.
W środę lub czwartek czekają nas dalsze badania.Prześwietlenia zatok i zębów,prześwietlenie kręgosłupa szyjnego.Przy tym będą usuwane te zęby,które trzeba będzie usunąć.Na pewno jest teraz jeden przedtrzonowiec do wyrwania bo się rusza czy też inne zobaczymy.
Dużo nam się nazbierało ale to wszystko to zaniedbanie.
Basterek potrzebuje Waszego wsparcia,pozytywnej energii.My wszyscy bardzo Go kochamy i wie,że ma walczyć dla nas.
Trzymajcie kciuki i łapki.

Ps.

Dzisiaj się przekonałam jak szybki może być Basterek jak chce.Gdy w gabinecie przed jego nosem przeszła młoda suczka bassetka ,nawet się nie obejrzeliśmy jak pognał za nią do drugiego pomieszczenia.Oczywiście oczarował wszystkich przytulając się do każdej spotkanej osoby.Taki Bastuś kochany :-)

Pozdrawiamy :-)
_________________
Aga Tokajowa
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-01-17, 11:28   

no oczywiście, że będziemy z Wami myślami! jesteśmy cały czas! trzymam mocno kciuki za Basterka i za Ciebie Aguś, byś dała radę z tą całą trzodą :lol:
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Aga Tokajowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 58
Dołączyła: 15 Lut 2016
Posty: 189
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2017-01-20, 22:05   

Witamy,

Basterek jest po kolejnej serii badań i po następnej operacji usunięcia dwóch ruszających się zębów przedtrzonowych. Bardzo ciężka operacja była dla Basterka ale zniósł ją dzielnie. Miał zastosowaną bardzo dobrą narkozę dostosowaną do takich psiaków po przejściach. Miał doskonałą opiekę anestezjologa, podłączony do kardiomonitora, miał podawaną mieszankę z tlenem. Wykonano też RTG głowy, szczęk i kręgosłupa. Przed nim jeszcze kolejne badania - rinoskopia jamy nosowej. Na razie Basterek musi trochę odpocząć. Dzisiaj prawie cały dzień śpi. Ale oczywiście micha rano i wieczorem była wylizana do czysta. ;-) W obrazie RTG płuca są czyste, na USG też niczego nie znaleziono.
Niestety Basterek cierpi teraz z powodu przeoczonych wcześniej rzeczy. Tak jak pisałam od wielu miesięcy chodził z ropniami pod zębami. W posiewie z nosa wyszła bardzo wredna bakteria z grupy hemolitycznych, a do tego beta. To oznacza, że jest to bakteria powodująca rozpad erytrocytów. :-(
Basterek ma wdrożone leczenie dwoma antybiotykami na podstawie antybiogramu.
W badaniach krwi wyszła też słaba krzepliwość krwi.
Do tego przyjmuje masę suplementów aby go wzmocnić i wyleczyć jelita.
Teraz znów dostaną od antybiotyków.
Czekamy na wyniki badań histopatologicznych pobranych z zębodołów. Przy takiej liczbie bakterii w nosie ,jamie ustnej u Basterka też mogły namnożyć się grzyby. One też mogły powodować lizę kości, a też potrafią wręcz wyżreć kość. :-(
Do tego jeszcze wyszło zapalenie spojówek, na które też nikt nie zareagował przez wiele miesięcy. Za każdym razem mówiłam u weterynarzy o ropie w oczach to zbywali mnie stwierdzeniem, że to trzecia powieka itd....
Teraz dostał kropelki i zakrapiamy oczko.
Za dużo tego wszystkiego jak na jednego psiaka.........
Wiele z tych rzeczy powinno być usunięte wcześniej i Bastuś tak nie musiał cierpieć.
Już we wrześniu była wyhodowana bakteria z grupy hemoliticus ale nie do końca trafiony antybiotyk i za krótkie leczenie doprowadziło, że bakterie zaatakowały teraz ze zdwojoną siłą.
Wczoraj 10 godz. spędziliśmy poza domem. Bonuś dzielnie wspierał Basterka dopóki nie poszedł na operację. Natomiast Tokaj z Lamią mieli próbę na wytrzymałość i czekali na nas w domu :-(
Trzymajcie dalej kciuki i łapki za Bastusia to naprawdę niesamowity pies, który w osłupienie wpędza lekarzy swoją cierpliwością do wszystkich zabiegów wykonywanych przy nim. Nawet nie potrzeba go trzymać, chyba tylko do tego aby mu dodać otuchy.
Myślcie o Basterku pozytywnie i wysyłajcie dużo pozytywnej energii on tego teraz bardzo potrzebuje.

Pozdrawiamy.
_________________
Aga Tokajowa
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-01-21, 10:18   

Ja po prostu nie wierzę, że to wszystko może spaść na jednego psa...
Tyle przeciwności, a Bastuś jak zwykle ostoja spokoju! Jest wspaniały! Pokochałam go od samego początku jak tylko go zobaczyłam, muszę koniecznie do Was się wybrać za niedługi czas :(
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2017-01-21, 18:36   

Basterku będzie jeszcze dobrze, zobaczysz :serce: :pies: :pies: :serce:
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24669
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-26, 21:23   

Basterku, przepraszam. [*]
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-01-26, 21:30   

Dzisiaj odszedł nasz najwierniejszy przyjaciel...
Najpiękniejszy psi mężczyzna.
Najgorętsze serce.

Siedzę i płaczę.
Wszyscy Cie kochalismy, Basterku.
Kochamy nadal.
Zawsze będziesz nasz.
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Sylwia, Abra i Felek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 29 Lis 2015
Posty: 870
Skąd: Kielce
Wysłany: 2017-01-26, 22:09   

Moje serce rozpadło się na milion kawałeczków. Płacze. :cry:

Najdroższy, najwspanialszy Basterku.. biegaj szczęśliwie i bez bólu za TM. :serce:
_________________
Pozdrawiamy!
Sylwia, Karolina, Abra i Felek :)
 
 
Aga Tokajowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 58
Dołączyła: 15 Lut 2016
Posty: 189
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2017-01-27, 00:04   

Dzisiaj o 19.40 odszedł Basterek........

Mój najukochańszy Basterek Plasterek,Bastuś Plastuś..........
Rana w sercu nie zablizni się już do końca moich dni.........
To najwspanialszy pies jakiego w życiu spotkałam...........
Nie zdążyłam Go adoptować ale i tak wiedział,że należy do naszej rodziny.......
Śpi sobie teraz na swojej podusi,jego kumpel Bonus leży koło niego i Tokaj i Lamia......
Świat mi się zawalił..........Nie wiem jak sobie dam radę bez mojego kochanego Dreptusia....

Przepraszam Cię moje Słoneczko.........
Teraz już jesteś wolny od bólu i cierpienia,których doznałeś od złych ludzi.......
Biegaj szczęśliwy za Tęczowym Mostem,a kiedyś znów się spotkamy........

,,Wielkieś mi uczynił pustki w domu moim,
Mój kochany Basterku , tym zniknieniem swoim!
Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:
Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło.''
_________________
Aga Tokajowa
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2017-01-27, 07:49   

Aguś jesteśm=y z Wami...
Wiem jak cięzko pożegnać tak wspaniałego przyjaciela ... :-(
Bastereku [*]
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Milena i Kosmo 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Lis 2012
Posty: 3505
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-01-27, 10:12   

Agnieszko, dziękuje za wspaniałą opiekę nad Basterem, dziękuje że ofiarowaliście mu dom, dom na który bezwzględnie zasługiwał od początku swoich dni ... dziękuje, że otworzyliście przed nim swoje serca i ofiarowaliście ogromne pokłady miłości, dzięki którym chciał walczyć ...

Basterku, mówiłam to już wielokrotnie, ale powiem to jeszcze raz byłeś psem wyjątkowym...
Będzie nam Cię bardzo brakowało, trudno się dziś pogodzić z Twoją stratą...
Bądź szczęśliwy, biegaj, baw się, jedz trawę, jedz też muchomory, które tak Cię kusiły na trawniku Agnieszki, już Ci nic nie zaszkodzi ... nic już nie będzie bolało ...
_________________
Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
 
 
Iza i Goldi 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Dołączyła: 14 Paź 2013
Posty: 187
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2017-01-27, 14:44   

Basterku nasz Kochany.... Już nie cierpisz piesku.... Nie bolą ząbki, nosek, kręgosłup.... Biegaj szczęśliwy tam, gdzie nic nie boli i wszyscy się radują :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:

A Tobie Aguś dziękuję za cały ten czas, kiedy Basterek był u Ciebie. Także za ten, kiedy jeszcze u Ciebie nie był, a Ty już byłaś zaangażowana w organizowanie pomocy dla niego. Dałaś mu całe swoje serce i on o tym wiedział. Dzięki Tobie wiedział, co to miłość i troska człowieka. Wiedział, że nie każdy człowiek jest zły. I na pewno gdzieś tam z góry czuwa nad Tobą teraz. Dziękuję też Basterkowi za to, że dzięki niemu poznałam tak cudowną osobę, jak Ty. :serce: :serce: :serce: :serce:


Dziękuję tez Pani Marcie, która jako jedyna zgodziła się przygarnąć Basterka na samym początku i później troszczyła się o niego w trakcie diagnozowania, operacji i po niej. Zawsze służyła swoją wiedzą i była z nami także w ostatnich dniach. :serce: :serce: :serce: :serce:

Podziękowania kieruję również do Pani Kasi, która opiekowała się Basterkiem po wyjeździe Pani Marty. :serce: :serce: :serce:

Wiele osób kibicowało Bastusiowi i każdy, kto go poznał, chciał mu pomóc. To wszystko, co męczyło Basterka, postępowało jednak za szybko.... :-(

Lekcja, jaką dał nam Bastuś jest taka, że powinniśmy reagować na każde zaniedbanie psa przez człowieka. Nie tylko na te na łańcuchach, czy wyrzucane z samochodów w lesie.... Dbajmy o zwierzaki, bo one bez nas sobie nie poradzą...
_________________
Iza i Goldi :)
 
 
Wiesia i Kaja 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 67
Dołączyła: 29 Paź 2016
Posty: 11
Skąd: Kęty
Wysłany: 2017-01-27, 17:19   

„Śpij piesku, śpij…już odpocząć trzeba
Może będziesz miał swój kawałek nieba
Może będzie tam piękniej niż tu teraz
Może spotkasz tych, których tu już nie ma…
Śnij, piesku śnij…w snach jest zawsze pięknie
Ciepły dom, miejsca dość na twe wierne serce
Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć
Lecz dziś sobie śnij a czas łzy osuszy”

Pani Agnieszko mimo tego smutku jakże cudownie ,że Baster trafił właśnie na Panią i zaznał tylu wspaniałych chwil.
_________________
Pozdrowienia
Wiesia , i biało-czarna psia ferajna
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant