Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
DUKAT (BARNI) ma już dom w Trzebini - 594
Autor Wiadomość
Silvius 

Dołączyła: 10 Wrz 2016
Posty: 4
Skąd: Konin
Wysłany: 2016-09-13, 17:15   

Ania i Jacek napisał/a:
Witamy bardzo serdecznie,

Również witam :-)

Na wstępie zaznaczamy, ze Barniego nie oddamy :) :) :) bo juz go bardzo kochamy :)
I dobrze :-)

Generalnie jest u nas juz 2 tydzień i ciagle uczymy sie czegoś nowego.
Barni jest bardzo specyficzny i często nie zachowuje sie jak typowy Golden.
Wysyła bardzo sprzeczne komunikaty (np. Podchodzi i chce głaskania, głaszczemy jakaś chwile i zaczyna powarkiwać , przestajemy a on znowu mizia nas nosem i chce głaskania ).

To nietypowe zachowanie nie tylko dla goldenów. Według mnie ma coś nie tak fizjologicznie. Otóż jeszcze jako nastolatka otrzymaliśmy z rodzeństwem od taty psa. Podobnie się zachowywał podczas głaskania grzbietu. Prześwietlenie nic nie wykazało, ale lekarz stwierdził, że wyraźnie go w tym miejscu boli. Nie pozwalał nam się w tym miejscu głaskać, a broń Boże jak go ktoś inny w to miejsce klepnął. Wydedukowaliśmy, że ktoś go musiał w to miejsce uderzyć. Z czasem dowiedzieliśmy się, kto to mógł być. Nie, nie były właściciel ale mężczyzna w roboczym ubraniu (tata znalazł go przy dużym zakładzie energetycznym). Nienawidził mężczyzn w roboczym ubraniu i kasku na głowie. Dopiero po jakiś 4 latach przestał reagować na dotyk w to miejsce, ale uraz do robotników miał do końca życia.


Nie wiemy jak mamy do tego podejść i jak go "karcić " zeby wiedział o co chodzi.


Nie widzę go osobiście, więc trudno mi ocenić jego zachowanie, ale coś jest nie tak. To poważny problem i ja osobiście bym go nie karciła, ale baaaardzo spokojnie głaskała w inne miejsca, bo niemożliwe, że na każde miejsca tak reaguje. A może ma jakąś alergię i nie widać zmian pod sierścią, ale są. Szukajcie miejsca (bo jakieś na pewno ma), którego głaskanie sprawia mu wyraźną przyjemność. Może ma "zwichniętą" psychikę przez wcześniejsze doświadczenia, ale jakie....kto to wie.


Jest jeszcze kilka innych tematów np. Czasami mu sie odwidzi i jak chce mu dac smaczka za komendę to odwraca głowę i powarkuje....mija godzina i jest wszystko ok.

To potwierdza tylko, że on nie jest nauczony normalnym zachowań w wyniku doświadczeń, wychowania (oby tylko nie wynikało z jego charakteru, bo będzie trudniej go tego oduczyć).

Z ręki zdarzyło mu sie zjeść 2 razy...dlatego wizyta u spec. Jest konieczna.

To kolejny dowód, że jest lub nie jest nauczony normalnych zachowań, był dziwnie wychowywany, aby nie napisać ostrzej.
Mojego psa nauczyłam, że je tylko ode mnie lub za moja zgodą może wziąć od kogoś innego. Nawet jak powiem, aby nie brał od męża lub córki patrzy na mnie, abym dała znak na zgodę (ja osobiście ciągle go podkarmiam :P ). W ten sposób ochroniłam go, aby ktoś np. nie dał mu czegoś nieciekawego.


Ale i tak go uwielbiamy wiec damy radę :) wiemy napewno, ze podczas naszej nieobecności w domu jest bardzo grzeczny...dzisiaj nawet ukradł całe pęto kiełbasy ;) z blatu kuchni :)

Hihihi grzeczny, tzn. nie szczeka? To tak, ale z tą kiełbaską to już gorzej. Kurka wodna żal mi was, bo mój pies nie ruszy nic co zostawię na stole. Nawet go jakoś tego nie uczyłam specjalnie, jakoś tak sam z siebie wiedział, że to nie jego. Stół jest człowieka, a jego miska jego. Zawsze pilnowałam, aby córka mu czasem miski z jedzeniem nie zabierała. On wie, że jeżeli je i zabieram mu miskę to zawsze coś mu dokładam. I tego zawsze uczyłam córkę i męża. Nie Twoja miska nie zabieraj mu, a jeżeli już to zrobiłeś to mu do niej coś daj.
Goldeny jak coś bardzo chcą to się śliną (przynajmniej mój i 2 inne goldeny, które znam tak robią). Zawsze jak coś chce, a ma 2 ulubione smakołyki to wie, że musi spokojnie poczekać. Nie skacze, nie piszczy, nie szczeka, bo wówczas mówiłam c"cicho, spokojnie" i jak się uspokajał to w nagrodę dostawał ulubiony smakołyk i tak ma do teraz. Jak tylko za bardzo się ekscytuje, bo np. widzi, że córka do mnie podchodzi, gdy mam w ręku smakołyk (wówczas wierci się i napiera, aby córka nie dostała przed nim) spokojnie go przywołuję do porządku. Wówczas uspokaja się, siedzi i grzecznie czeka, ale ślina odruchowo mu cieknie z pyska.
Moją dewizą w nauce psa jest przede wszystkim powtarzanie tych samych komend (taka sama treść zawsze aż do znudzenia).
Przybłęda, o którym pisałam wyżej, którego tata przyprowadził do nas miał około 5 lat, a wierz mi nauczyłam go wielu komend i tą sama taktykę ciągłych powtórzeń stosuję do dzisiaj wobec aktualnie Axia i działa :)



Jeśli chodzi o inne psiaki , jest coraz lepiej. Na małe pimpusie wogole nie reaguje, natomiast z większymi rożnie...raczej merda ogonem, ale zdązy mu sie byc trochę szczekającym i wyrywajacym sie psiakiem.

Jest więc dominujący moim skromnym zdaniem. Mój golden często omija małe szczekające psy, a na pewno zawsze ignoruje agresywne (niezależnie od wielkości) - jakby ich nie było i zaraz wiem, że to agresywny pies nawet jak ten pies nie szczeka i warczy. Jednak kiedy dochodzi do spotkania z większym psem (nagle przechodzimy koło dużego psa idącego z naprzeciwka) to zawsze widzę, że gdy mój pies podnosi wysoko głowę i wypręża pierś (to oznaka dominacji) i tamten też tak robi (czyli jakby to ująć, nie podporządkowuje się, nie uznaje wyższości mojego psa) to dochodzi do ataku mojego. Nigdy tego nie robi w przypadku małych psów, ale bywa, że tak robi przy dużych.

Powiem ci też ciekawostkę. Córka często wychodzi na spacery z koleżanką i jej psem (mieszańcem labradora) i za każdym razem nasze psy witają się poprzez warknięcie (bywa i ostrzej), ale za niespełna 5 minut idą koło siebie jakby nigdy nic. Dziwne co?



W stosunku do nas nie jest zbyt wylewny, natomiast do obcych jak najbardziej :)na spacerze jak ktos go zawoła, to pięknie stoi, merda ogonkiem i czeka na głaskanie, jak ktos do nas przychodzi,to szaleństwom nie ma końca, natomiast jak my wracamy z pracy to chwile sie pocieszy, przyniesie w zębach zabawkę i tyle miłości z jego strony :) moze potrzebuje czasu..:)

Tym raczej nie przejmowałabym się, bo mój psiak podobnie się zachowuje, gdy wracamy do domu codziennie (biegnie z maskotką w zębach, wówczas ją od niego biorę i go głaszcze po głowie witając się głosem (mąż robi podobnie), ale gdy córka wraca np. ze szkoły to bardzo się ekscytuje i muszę go uspokajać. Myślę, że to wynika z tego, że mnie z mężem bardziej szanuje, a córkę kocha szalenie, ale jak córka mówi sama traktuje ją jak siostrę a nie Panią jeżeli wiesz o co mi chodzi.
Zobacz jak będzie się zachowywał, gdy ktoś z Was wyjedzie na dłużej. Oj to szaleństwa nie ma końca. Ja nie wyjeżdżam na dłużej, chyba, że z nim :-D ale córka np. jedzie na wakacje, a mąż w delegację, wówczas totalne szaleństwo jak wracają. Bieganie po całym domu, skoki, przytulanie się i grzebanie w torbie męża/córki, bo oni zawsze mu coś przywożą z podróży do jedzenia lub zabawy.
:mrgreen:
Nasz golden ma świra na punkcie dzieci, młodszych i starszych. Jak odwiedzają córkę rówieśnicy to maskotka to za mało, zachowuje się jakby to do niego goście przyszli, a nie do córki. Trochę lepiej zachowuje się wobec dorosłych gości, ale musi powąchać, przynosi im maskotki (a ma ich wiele w domu pomimo, że już dorosły z niego facet) i domaga się głaskania, drapania i wszelkich pieszczot

Dla ciekawostki powiem ci, że nasz pies nie lubi kłaść się koło nas, bo wyraźnie jest mu za gorąco jak się przytulamy do niego. Nie lubi leżeć z nami na łóżku, ale sam na łóżku jak najbardziej, aczkolwiek nie za często. Jednak, gdy tylko widzi, że kładę się koło córki to wówczas wskakuje do łóżka i wciska się między nas i tak wytrzymuje góra 10-15 minut. Także widzisz też ma swoje dziwactwa.


Pewnie już zauważyłaś, że to ja najwięcej zajmuję się psem. Są tego plusy i minusy. Minus taki, że jak jest chory tylko ja mogę się nim zająć (pozwala mi na wszelkie zabiegi, danie leków, opatrunki i inne zabiegi pielęgnacyjno-opiekuńcze). Ponadto nieważne jakbym była zmęczona muszę bezdyskusyjnie się z nim bawić jak ma na to ochotę, a na 100% każdego wieczoru aportowanie maskotek i jego ulubionej specjalnej poduszki, którą też gramy jak w piłkę nożną.

Goldeny to niezwykle mądre psy tylko wymagają wielkiej miłości i spokojnego, konsekwentnego traktowania. Umów się z mężem, abyście używali tych samych komend (powtarzali je jak mantrę) i stosowali te same zasady, a ręczę, że Barni zrozumie czego od niego oczekujecie.
Pozdrawiam


 
 
Calineczka 


Wiek: 49
Dołączyła: 11 Lut 2014
Posty: 370
Skąd: Chorzow
Wysłany: 2016-09-14, 11:19   

Haha jak szybciutko Królewicz skradł serca swoich tymczasowych, a raczej juz nowych Pańciów na zawsze ❤🐾 Fantastycznie i gratulujemy 👍🏻😍❤🐾😘
_________________
Ania Grzegorz i Abi
 
 
Ania i Jacek 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 06 Lip 2016
Posty: 33
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-15, 10:52   

Ha ha królewicz to baaaaaardzo dobre określenie :)
Ale racja, skradł od pierwszego dnia :)
W środę konsultacja z behaw. Trzymajcie kciuki, bo mimo wszystko trochę sie boje.
Wczoraj Młody wyniuchal u nas mała dziurę pomiędzy tujami (w ogrodzeniu)....jak zobaczyłam, ze jego ogon znika w tych tujach, miałam stan przedzawałowy....ale wrócił po kilkukrotnym nawoływaniu...uffff.
Dziura juz znikła , została porządnie zabita decha :)
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-09-15, 11:48   

Ach, te kopacze... Nasz Spajk też potrafi kopać pod płotem jak najęty...
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Ania i Jacek 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 06 Lip 2016
Posty: 33
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-21, 20:33   

Słuchajcie, dzis odwiedził nas behaw. I jesteśmy pełni optymizmu ;) Barni okazał sie czarującym psem, który rewelacyjnie współpracuje ;) dostaliśmy kilka porad, propozycji i będziemy działać ;)
On sam coraz bardziej sie do nas przekonuje i wyobraźcie sobie, ze od kilku dni na nas nie warkoli ;) a nawet sam prosi sie o głaskanie i drapanie po brzuszku !!;) no szał !
Zmieniamy mu karmę, gdyż ta co ma wogole mu nie smakuje. I dodatkowo jest mało "witaminowa".

image.jpeg
Plik ściągnięto 72 raz(y) 106.98 KB

 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-09-21, 20:52   

Miło czytać o Barnim i jego postępach :)
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2016-09-22, 07:54   

Suiper wieści - oby tak dalej :-)
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-22, 09:08   

Super postępy! jakby na to nie patrzeć, to niedługo mu zajęło, żeby przestał warczeć, a jeszcze tyle czasu przed wami! zobaczycie, za parę lat, jak wyjdzie z wieku młodziaka, to sie jeszcze bardziej ustatkuje i będziecie mieć aniołka w domu ;) trzymam za Was kciuki i za dalsze postępy !:)
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Sylwia, Abra i Felek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 29 Lis 2015
Posty: 870
Skąd: Kielce
Wysłany: 2016-09-22, 11:03   

Cudowne wiadomości! :serce:
_________________
Pozdrawiamy!
Sylwia, Karolina, Abra i Felek :)
 
 
Gizmo 


Wiek: 45
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 168
Skąd: Ząbki/Warszawa
Wysłany: 2016-09-22, 13:38   

Świetnie, że robi postępy :)
 
 
Ania i Jacek 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 06 Lip 2016
Posty: 33
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-10-02, 09:57   

Pięknej niedzieli dla Wszystkich !! <3

image1.jpeg
Plik ściągnięto 33 raz(y) 268.22 KB

image2.jpeg
Plik ściągnięto 67 raz(y) 268.59 KB

 
 
Gizmo 


Wiek: 45
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 168
Skąd: Ząbki/Warszawa
Wysłany: 2016-10-02, 11:43   

:)
 
 
Milena i Kosmo 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Lis 2012
Posty: 3505
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-10-09, 18:47   

Cudownie, że chłopak wychodzi na prostą :)
Koniecznie dawajcie nam znać jak postępy Barniego, myślę że dla każdego Nowego Domu nasze forum jest skarbnicą wiedzy :)
_________________
Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
 
 
Iza i Goldi 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Dołączyła: 14 Paź 2013
Posty: 187
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2016-10-17, 10:49   

Z Wielką radością informujemy tym razem już oficjalnie, że domek tymczasowy Barniego staje się jego domkiem stałym :-) Życzymy samych radosnych dni :-) Trzymaj się Chłopaku i bądź grzeczny :-)
_________________
Iza i Goldi :)
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-10-17, 10:49   

Juhu ! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-17, 11:25   

Gratulacje :) )
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2016-10-17, 12:07   

Super wieści :)
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Ania i Jacek 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 06 Lip 2016
Posty: 33
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-10-20, 00:39   

Juz nigdy Go nie oddamy :) Chłopak jest cudny !!

image.jpeg
Plik ściągnięto 51 raz(y) 131.21 KB

 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2016-10-20, 07:40   

Ania i Jacek napisał/a:
juz nigdy Go nie oddamy
i bardzo dobrze :-P
Sliczna fotka
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-10-20, 13:29   

Haha i super! :D tak ma być! :lol: :lol: :lol:
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Ania i Jacek 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 06 Lip 2016
Posty: 33
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-10-23, 18:49   

I dzisiejszy spacerek....a jeszcze miesiąc temu nie było mowy o przytulaniu :)

IMG_0391.JPG
Plik ściągnięto 43 raz(y) 328.53 KB

IMG_0390.JPG
Plik ściągnięto 41 raz(y) 354.23 KB

 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-24, 10:07   

Bardzo sie ciesze, ze udało się Wam wypracować taką wieź z Barnim. malymi krokami, z cierpliwością daliście mu czas na poczucie sie bezpiecznym i pewnym, że nic mu nie grozi z waszej strony :) Brawo Wy :)
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Ania i Jacek 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 06 Lip 2016
Posty: 33
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-10-24, 19:30   

:) czasami nie było łatwo, ale przecież nigdzie nam sie nie spieszy :)
 
 
Ania i Jacek 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 06 Lip 2016
Posty: 33
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-10-24, 22:39   

I z okazji tego święta, kupiliśmy mu nowe łoże .... jak widać, baaaaaardzo mu sie podoba....:)

IMG_0393.JPG
Plik ściągnięto 51 raz(y) 72.91 KB

 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-10-25, 12:02   

Ania i Jacek napisał/a:
I z okazji tego święta, kupiliśmy mu nowe łoże .... jak widać, baaaaaardzo mu sie podoba....:)


Jakbym widziała mojego Spajka :D dostał nowe łoże ostatnio, a leży tylko na starej gąbce...
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant