Wiek: 45 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7072 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2017-01-02, 10:24 KROPEK ma już dom w Warszawie - 430
Powitajcie Kropka
Trafilł do nas pod opiekę z Łomży, psiak długo błąkał się sam po miejscowości.
Nikt się nim nie zajmował i dzięki dobrym duszyczkom został załapany i zabezpieczony do czasu aż znalazł się dom tymczasowy , który przyjął go do siebie.
Kropek zamieszał we Wrocławiu u Lucyny i psiej koleżanki Tajgi
Za pomoc w zabezpieczeniu psiaka dziękuję dziewczynom z Łomży
Wielkie podziękowania dla calej sztafety dobrych osób, które pomogły przetransportować Kropka do Wrocławia
kropek01.jpg
Plik ściągnięto 15 raz(y) 120.5 KB
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-01-02, 16:40
Kochani Kropek do 48h przebywa we Wrocławiu, jednak DT nie może sprawować dalszej opieki nad tą biedną psinką. Bardzo nie lubimy takich sytuacji kiedy piesek pomimo skomplikowanej sytuacji życiowej w jakiej się znalazł, po dzielnym pokonaniu niemal całej Polski (co za tym idzie sporej dawce nerwów) musi ponownie zmienić DT.
Kropek ponoć ma problemy z interakcją z koleżanką, rezydentką- tzn. nie przejawia na razie chęci do zabawy ... stroni od zabawy - zapewne nie czuje się jeszcze komfortowo po tych 48h.
Kropek ma problem z siusianiem w domu - jeszcze nie wpadł w rutynę dnia codziennego co dałoby podstawy do tego, aby panował nad swoimi potrzebami.
Kropek dyszy, zapewne jego skóra i futerko jeszcze nie przywykło do luksusu przebywania w ciepełku domowym, do tego potrzebuje chwili.
Kropek nie lubi długich spacerów - zapewne wynika to z faktu, że nie zna okolicy, nie ufa jeszcze przewodnikowi, który znajduje się na drugim końcu smyczy, słyszy sylwestrowe wystrzały znacznie głośniej lub jego mięśnie stopniowo powinny być przyzwyczajane do dłuższych spacerów.
Czas, miłość, cierpliwość i otwarte serce - tego szukamy dla Kropka, szukamy również nowego DT. Zatem trzymacie za tą bidę mocno kciuki.
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Zawsze jak czytam takie rzeczy to nóż w kieszeni mi się otwiera
Pies to nie pluszak, że tam gdzie się go postawi to będzie tam stał.
Czy DT nie rozumie tego, że psiak po takich przejściach jest zagubiony?????????????
Nowy dom, nowi ludzie, nowy pies. Ziapie bo się stresuje. Ludzie nie dają mu żadnej szansy.
Tokaj z Lamią po kilku miesiącach dopiero zaczęli się bawić razem.
Bonus jak przyjechał pogryzł mnie w rękę na dzień dobry w walce z Tokajem.
Pózniej Tokaj w walce z Bonusem złapał mnie tak za udo, że opuchlizna i siniak schodziły mi dwa tygodnie. Żaden z psiaków nie wyleciał z tego powodu z domu.
Sika ze stresu. Trochę cierpliwości i zrozumienia, a nie poddawanie się bo są trudności.
Moja trójka przez trzy tygodnie miała nawracające biegunki, zasrane w nocy za przeproszeniem podłogi i co też miałam ich wyrzucić?????????
Przepraszam bardzo ale jak dla mnie tacy ludzie nie powinni opiekować się nawet swoim psem.
Przepraszam bardzo ale jak dla mnie tacy ludzie nie powinni opiekować się nawet swoim psem.
Popieram..caly sercem Kropku jeszcze słoneczko dla ciebie zaswieci...<3
_________________ Ewa&Lula&Fux
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Całym sercem i obiema rękami podpisuję się pod postem Agi. Każdy pies, który trafia pod opiekę fundacji nie miał wcześniej życia usłanego przysłowiowymi różami. Z tych róż co najwyżej kolców doświadczył. Wydawało mi się dotychczas, że osoby decydujące się na opiekę tymczasową lub adopcję miały tego świadomość.
Zawsze cieszymy się, gdy taki psiak z patologicznych warunków trafia w końcu do ciepłego domu, gdzie ma swoją miskę, kocyk i przede wszystkim człowieka, któremu w końcu stopniowo będzie mógł zaufać. No cóż.... Jednak i z takimi sytuacjami musimy się liczyć, jak widać....
Mam nadzieję, że Kropek w końcu będzie miał szansę zaufać człowiekowi i spokojnie dojść do siebie. Mocno trzymamy kciuki za Ciebie Psiaku
Może nie powinnam ale muszę bo ktoś powinien uświadomić przyszłe domy tymczasowe, że psy, które są pod opieką fundacji, które dopiero zaczynają "przygodę "z "normalnym" i godnym życiem to nie psy z najwyższej półki, piękne ,pachnące i wszystko wiedzące tylko psy po przejściach. Zazwyczaj są brzydkie, wystraszone, zagubione i dzikie. Potrzebują oswojenia się z sytuacją, zapoznania itp. Dla takich psów trzeba dużo cierpliwości, miłości ,zrozumienia i opieki. Po prostu trzeba poświecić piesiowi swój czas i dać jemu czas. Podobnie jest ze szczeniakiem jak pierwszy raz trafia do nowego domu. To tak jak z dziećmi. Mało tego zazwyczaj tych piesiów nikt nigdy nie kochał, a wiemy jak czuje się i wygląda człowiek niekochany i samotny? też jest zazwyczaj smutny, zaniedbany . Podobnie jest z psami . W momencie kiedy człowiek się zakocha i czuje się kochany rozkwita , uśmiecha się i staje się piękniejszy Z psami jest tak samo !!!!!!!Ja wiem, że dziewczyny pracujące w fundacji to wiedzą, ale może ktoś z zewnątrz przeczyta to i zrozumie, że pies po przejściach to nie pies" z najwyższej półki" i na pewno od razu nie spełni naszych oczekiwań , a wręcz przeciwnie . Na psa z "najwyższej półki" trzeba sobie zasłużyć !!!!!!!
Ps. Jeszcze raz przepraszam, że się wcinam ale może chociaż jedna osoba przemyśli za czym weżmie psa na dt.
Pani Aniu, nie ma problemu, wtrącenie jest na temat, a my podpisujemy się pod nim rękami i nogami
Na szczęście Kropek szczęśliwie jest już u Malwiny, czekamy na jej wpis, jak będzie miała chwilkę czasu, ale wiemy, że Kropek spędził spokojnie noc, na początku był przestraszony, ale z każdą chwilą się otwierał i był przy dziewczynach szczęśliwy
I, o dziwo, jak pisał poprzedni DT, wcale nigdzie się nie zsikał
Czyli jesteśmy na dobrej drodze oswajania go i pokazywania, że człowiek jest jego przyjacielem i może mu zaufać
_________________ Nowy dom Spajkusia od '16
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
Fajnie !!!!!!oby to był jego już ostatni dom ........i oby był szczęśliwy. A jeszcze tak dla innych co nie mieli psa z "wyzszej połki"
Niesamowite uczucie jest wtedy jak pies się zmienia. Jak pięknieje, jak nabiera ogłady, jak wtapia się w nasze domowe życie. Metamorfoza psa ta pozytywna to najpiekniejsze co się może Nam przydażyć. Przyżywam to pierwszy raz z Daszą i powiem, że żaden szczeniak nie da tyle radości co pies po przejsciach. Mało tego miłość takiego psa do człowieka jest nie do opisania tego trzeba doświadczyć !!!!!
Ps Kropku życzę Ci tylko kochającego człowieka, nic więcej bo jak będzie u Twego boku kochający człowiek to będziesz miał wszystko.
Wszystko co piszesz Ania to prawda ale dla mnie nie ma pies z wyższej czy niższej półki
Jakim pies jest to nie kwestia czy ma doskonałe papiery czy jest kundelkiem bez papierów.
To kwestia jego socjalizacji jak się rodzi i otoczenia w jakim przebywa bo to my ludzie kształtujemy jego charakter i osobowość.
Nawet z goldena można zrobić psa mordercę i odwrotnie rasy uważane za agresywne można wychować tak,że zaliżą człowieka niż ugryzą.
Jakim pies jest zależy tylko od człowieka.To jakim jest teraz Kropek to nie jego wina tylko człowieka.Wystarczy popatrzeć na jego zdjęcie to jedna wielka kupa zagubionego nieszczęścia.Wystraszony,zdezorientowany ,nieszczęśliwy,zagubiony.
Co z tego ,że mój Tokaj ma błękitną krew,a jego ojciec jest po fińskim championie,do tej pory ma różne lęki wynikające z warunków w jakich przebywał.Nie przejdzie np. przy lekko przymkniętych drzwiach.Musiał być zamykany lub przytrzaśnięty w drzwiach.
Nie chcę się już denerwować tymi ludzmi,którzy mieli Kropka 48 H bo dla mnie to mogą mieć najwyżej pluszaka na półce albo psa na baterie,który będzie dokładnie robił co chcą.
Chciałabym poznać ich psa czy faktycznie jest takim psim ideałem
Czy raczej to nieszczęśliwe stworzenie?
Myślę ,że czas zostawić przeszłość teraz tylko nadchodzą dobre dni dla Kropka i mam nadzieję,że trafi na mądrych ludzi,którzy dostrzegą jakim jest diamentem ale na razie nie oszlifowanym
Kropeczku trzymamy za Ciebie wszystkie 16 łapek i słoneczko jeszcze dla Ciebie zaświeci.
Przede wszystkim zacznijmy od tego, że Kropek ma się dobrze, a nawet powiedziałabym, że bardzo dobrze:D porównując do stanu w jakim dotarł do nas wczoraj:/
Przysięgam, że nie widziałam bardziej smutnego, zagubionego, przestraszonego i lękliwego psiaka z tak bardzo podwiniętym ogonem:(
To czego bałyśmy się najbardziej była pierwsza noc i posikiwanie przed którym nas ostrzegano. Wbrew wszelkim obawom nic takiego nie miało miejsca:) żadnego sikania po kątach nie było i nie wygląda jakby miało być. Noc upłynęła bardzo spokojnie, a o poranku Kropek przywitał każdego z domowników radosnym machaniem ogona:D
Można powiedzieć, że z godziny na godzinę obserwujemy jak Kropeczek zdobywa swoją pewność siebie, a my jego zaufanie:) Powoli zapoznaje się z nowym otoczeniem i hałasami go otaczającymi.Z całą pewnością nie jest on przyzwyczajony do mieszkania w domu jak i do psiej karmy, ale jest na najlepszej drodze żeby z trochę dzikiego urwisa, stać się ułożonym psiakiem, a ja wraz z Martą i Moniką na pewno zrobimy wszystko żeby mu w tym pomóc;)
_________________ Nowy dom Spajkusia od '16
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
Katerina i Gini
Dołączyła: 05 Sty 2017 Posty: 1 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-05, 12:04
Hej, Hej o matko ale się porobiło
mieliśmy Kropka na jedną noc podczas jednego z etapów jego podróży, wspaniały piesek
dopytywaliśmy się jak Mu się układa i taka historia że łza w oku się kręci ale strasznie się cieszymy że trafił do Malwiny, mamy nadzieję że już będzie miał Kropek tylko z górki
pozdrawiamy z naszą ferajną
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24669 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-05, 12:08
Musi być dobrze, za dużo już ten piesek przeżył. Chcieliśmy pomóc, pomimo tego, że nie jest Goldenem, bo serce się łamało na widok takiego psiaka błąkającego się po polach. Priorytetem są dla nas Goldeny, ale jakbyśmy tylko mogli, to każdemu psu byśmy pomogli. Pies to pies: cztery łapy, ogon i te piękne oczy.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Kropku chlopie pokaz sie dziewczyna z jak najlepszej strony...badz prawdziwym mężczyzna ...zobaczysz jak ciebie pokochaja..<3
_________________ Ewa&Lula&Fux
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Już pokochały
Kropek jest suuuuuper psiakiem:D jest cudown i rozkręca się z każdym dniem:D
Uwielbia towarzystwo i zawsze radośnie przybiega na każde zawołanie. Zaczepia do zabawy i choć ma jeszcze swoje lęki to zdecydowanie jest już dużo bardziej odważny i pozwala na coraz więcej:)
Poza tym, jest bardzo grzeczny:)) W nocy śpi jak suseł, a w dzień kiedy zostaje sam nie psoci tylko grzecznie czeka:) Najdłużej do tej pory musiał zostać sam na 6h, ale dla niego to żaden problem;) dodam, że wciąż nie zauważamy żadnych problemów z siusianiem;)
Ma też już swoje ulubione miejsca w mieszkaniu gdzie się wyleguje, a jedno z nich jest przy drzwiach balkonowych;) jako że kiedyś był psem dzikim i wolnym, tam znajduję odrobinę chłodu w za gorącym dla siebie mieszkaniu:)
Kod:
Bajka o Kropciuszku już się kończy;)) teraz będzię królewicz Kropek:D
o proszę jaka psina zrelaksowana:) uwaga zdjęcie bez cenzury;P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum