Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BATIXA ma już dom w Rybniku - 13
Autor Wiadomość
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-05-28, 15:24   

Trzymamy kciuki :)
 
 
Aga_TRuficzkowa 
WARTA GOLDENA

Wiek: 52
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 6740
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2012-05-28, 16:41   

Lussi ,koniecznie napisz jak ona się czuje, czy dalej cierpi i jakie podejmują działania w leczeniu, bo takie niezdecydowanie i prowadzenie psicy przez kilku wetów ,tylko może jej zaszkodzić a nie pomóc.
Trzymamy kciuki !!!
_________________
Aga&Trufla&Rufi
 
 
Lusii i Bati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 14 Lis 2010
Posty: 122
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-05-28, 20:32   

Wzielismy Bati dzisiaj do domu. Koniec leczenia anaplasmozy ( czyli te silne antybiotyki przestala dostawac ) leczenie to powodowalo powolne wyniszczanie organizmu a i tez zbijalo bakterie anaplazmozy. Dzisiaj dostala kroplowke i srodek przeciwbolowy i jutro mielismy z nia jechac na 10 na zastrzyk ( antybiotyk na bolerie ),ktory jak zapewnial lekarz (maz naszej lekarki ktora jest w stalym kontakcie z nim telefonicznym )jest slaby i nie powinien juz tak katastrofalnie oddzialywac na BAti,powiedzial ze to najgorsze juz dostala i cieszmy sie ze wytrzymala 10 bo duzo psow nie wytrzymuje nawet tygodnia:-(. Powiedzial ze teraz bedziemy sie koncentrowac na boleri i zwalczac annemie tak zeby Bati doszla do siebie:-(. Przyjechalismy do domu Bati nawet przyniosla pileczke zeby sie z nia pobawic i wtedy przewrocila sie i dostala padaczki, tak mysle bo jeszcze nigdy nie widzalam ataku padaczki :-( Maz pojechal z nia do kliniki. Nie wiem co robic i co o tym myslec ale jedno wiem ze na zmiane lekarze teraz nie jest dobra chwila. Na poczatku jak twierdzili ze u Bati jest zwyczajne zatrucie to byla jej lekarka inna babka, po naszej interwencji zajela sie nia szefowa no i tak jest w dalszym ciagu, tyle ze w niemczech jest dlugi weekend i ona ma wolne a przyjmuje jej maz:-(. Na poczatku bylam starsznie zla o sama opieke w tym szpitaliku ale z czasem musialam odpuscic bo z natury jestem ( jak chodzi o Bati ) przewrazliwiona i maz zasugerowal ze trzeba lekarzowi troszku zaufac. A teraz juz sama nie wiem klinika jest z opini bardzo dobra i nie nalezy do najtanszych specjalnie wybralismy taka ktora ma dobra opinie i zawsze w niej jest pelno, no ale widocznie zle trafilismy:-(. Jest jeszcze jedna w Iffezheim do ktorej chcielismy jechac z Bati ale stwierdzilismy ze nie ma co byc tak niezdeydowanym i nastepnym razem zalozymy jej kartoteke tam, no ale ... Dzisiaj nie mam juz zbytnio sily o czym kolwiek myslec bo kurka c zuje sie jakbym to ja miala atak, myslalam ze juz jest po.... Jak ma ktos z was telefon stacjonarny i troche czasu zeby pogadac to bardzo prosze, moze wspolnie cos sie da zrobic bo mi powoli brakuje sil:-( Moze poprostu za bardzo walczymy moze ona juz nie chce?. Napisze jak maz przyjedzie ale przypuszczam ze dzisiaj nic nowego nie bedzie wiadomo bo moze ten atak spowodowaly nowe antybiotyki,albo te ktore brala wczesniej? DZisiaj juz nic nie wiem bo troche tego za duzo. DObranocki
_________________
123
 
 
 
Lusii i Bati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 14 Lis 2010
Posty: 122
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-05-28, 20:38   

Maz dzwonil Bati miala kolejny atak:-(
_________________
123
 
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2012-05-28, 20:47   

:( trzymajcie się. Na pewno tak duża ilości leków spowodowała napady. Nawet nie wiem co napisać, znajdujecie się w bardzo trudnej sytuacji i teraz pozostaje już wiara w lekarzy i siłę Batinki.
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Aga_TRuficzkowa 
WARTA GOLDENA

Wiek: 52
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 6740
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2012-05-28, 20:57   

Ja już nic nie napisze............ :-( :-( :-(
_________________
Aga&Trufla&Rufi
 
 
Lusii i Bati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 14 Lis 2010
Posty: 122
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-05-28, 21:07   

Agus prawda jest taka ze mam ogromny zal ze nie zmienilismy lekarza..... i jak bym mogla tylko cofnac czas :-(
_________________
123
 
 
 
Lusii i Bati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 14 Lis 2010
Posty: 122
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-05-29, 12:11   

Bati zostala w klinicy. We czwartek maja byc badania odnosnie jej poprawy po antybiotykach anaplazmozy. Wiadomosci nie sa dobre Bati organizm juz nie chce sie bronic, dostaje kroplowki i zastrzyki przeciwbolowe, ataki wystapily ze skutkow ubocznych antybiotyku, zlych wynikow watroby no i anaplazmoza swoje zrobila do tego silne bole itd.... Lekarka powiedziala ze musimy poczekac na wyniki z krwi szczegolowe bo jesli nie bedzie poprawy a Bati nie bedzie chciala juz dalej walczyc ( annemia) to bedzie coraz gorzej ;-(.Okres brania tej trucizny( bo tak to nazywam ,bo jak innaczej mozna ) jest watpliwy 10 dni:-( normalnie powinna go dostac min 14 ale to takie minimum a najlepiej 3 tygodnie:-( Batina juz nie ma sily na dalsze go przyjmowanie:-(. Wierze w to ze we czwartek otrzymamy dobre wiadomosci i leczenie bedzie kontynuowane ale rowniez dziekuje pani doktor dzisiaj za szczerosc i ze meczarnia tego psa nie ma sensu bo sobie na to nie zasluzyl.... Piszac to placze jak male dziecko bo boje sie ze bede musiala wydac zgode na cos czego bym chyba nie przezyla....
_________________
123
 
 
 
Lusii i Bati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 14 Lis 2010
Posty: 122
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-05-29, 12:11   

Bati zostala w klinicy. We czwartek maja byc badania odnosnie jej poprawy po antybiotykach anaplazmozy. Wiadomosci nie sa dobre Bati organizm juz nie chce sie bronic, dostaje kroplowki i zastrzyki przeciwbolowe, ataki wystapily ze skutkow ubocznych antybiotyku, zlych wynikow watroby no i anaplazmoza swoje zrobila do tego silne bole itd.... Lekarka powiedziala ze musimy poczekac na wyniki z krwi szczegolowe bo jesli nie bedzie poprawy a Bati nie bedzie chciala juz dalej walczyc ( annemia) to bedzie coraz gorzej ;-(.Okres brania tej trucizny( bo tak to nazywam ,bo jak innaczej mozna ) jest watpliwy 10 dni:-( normalnie powinna go dostac min 14 ale to takie minimum a najlepiej 3 tygodnie:-( Batina juz nie ma sily na dalsze go przyjmowanie:-(. Wierze w to ze we czwartek otrzymamy dobre wiadomosci i leczenie bedzie kontynuowane ale rowniez dziekuje pani doktor dzisiaj za szczerosc i ze meczarnia tego psa nie ma sensu bo sobie na to nie zasluzyl.... Piszac to placze jak male dziecko bo boje sie ze bede musiala wydac zgode na cos czego bym chyba nie przezyla....
_________________
123
 
 
 
Aga_TRuficzkowa 
WARTA GOLDENA

Wiek: 52
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 6740
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2012-05-29, 12:13   

Lussi zaczekajmy........może jednak zacznie walczyć ...........
_________________
Aga&Trufla&Rufi
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2012-05-29, 12:22   

Pewnie nie powinnam tego napisać, ale uważam że jeżeli Batinka cierpi i ją boli, to ta decyzja będzie najlepsza. Ja wiem że to ciężkie, bo sama przeżyłam to ze swoim psem, ale czasami tak jest lepiej. Bardzo mi przykro :( (
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
EWA INGA 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 6258
Skąd: Gdynia/Rumia
Wysłany: 2012-05-29, 12:38   

Lusii i Bati napisał/a:
Powiedzial ze teraz bedziemy sie koncentrowac na boleri i zwalczac annemie tak zeby Bati doszla do siebie:-(. Przyjechalismy do domu Bati nawet przyniosla pileczke zeby sie z nia pobawic i wtedy przewrocila sie i dostala padaczki, tak mysle bo jeszcze nigdy nie widzalam ataku padaczki :-(



Lussi objawy które opisujesz miała nasza Sonia , tez bardzo złe wyniki krwi praktycznie weterynarz się dziwił ze jeszcze żyje , ataki tak zwane padaczkowe które z dnia na dzień się nasilały . Weterynarz zrobił transfuzje krwi i pomogło ,przeżyła pomimo tego ze ma 16lat, i wiekszość wetów by kazało nam ja uśpić . Potem jeździliśmy jeszcze przez tydzień na kroplówki. Z tego co pamiętam w takim stanie tylko transfuzje się przeprowadza żadne inne leki nie działają , spróbujcie na pewno jej nie zaszkodzi a może tylko pomóc . Nam pomogło to na 5 miesięcy teraz czeka nas następna transfuzja i będziemy dalej walczyć o następne 5 miesięcy .Oczywiście ja tylko opisuje nasz przykład a decyzja należy do was , a my trzymamy za was kciuki .
_________________
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin

Pozdrawiam Ewa ,Inga i Abi
Sonia[*]
 
 
Lusii i Bati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 14 Lis 2010
Posty: 122
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-05-29, 13:29   

Temat transfuzji krwi byl juz poruszany ale niestety w przypadku anaplazmozy nie jest zbyt pomocny:-(. Dzisiaj maz bedzie dzwonil z pracy do kliniki odnosnie wynikow na annemie to powiem mu zeby zasugerowal przetaczanie krwi jeszcze razmasz racje jak bedzie taka mozliwosc to tzreba sprobowac. Dzieki za rade i napewno ten temat poruszamy jeszcze raz. Maz rozmawial jeszcze teraz przez telefon z lekarka ktora powiedziala ze jest w stanie ciezkim ale nie wyklucza ze jak wyniki z anaplazmozy beda lepsze i Bati zacznie walczyc to jest duza szansa ale wiekszosci pso ktore przyjmowalyleki ponizej 10 dni nie przetrzymywaly:-(. W jej przypadku moze byc innaczej i na dzisiejszy dzien w to wierze. Na internecuie wyszukalam ze wskazanie do przyjmowania tego antybiotyku to 14 dni Bati wytrzymala 10 wiec moze.... Pani lekarz powiedziala ze 3 tygodnie to jest czas po ktorym pies calkowicie jest czysty i wychodzi z tego prawiebez szwanku. W kazdym badz razie przyklad Soni daje do myslecia i dzialania wiec zaraz zadzwonie do meza zeby temat jeszcze pomeczyl......Dzieki :)
_________________
123
 
 
 
EWA INGA 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 6258
Skąd: Gdynia/Rumia
Wysłany: 2012-05-29, 13:39   

Lussi nie ma za co dziękować ważne aby waszej psinie pomóc :) , ja tylko opisałam nasz przykład i tylko dlatego ze obiawy były takie same i ze też stwierdzono silną anemia , jak chcesz mogę ci w domu wrzucić jej wyniki , porównasz sobie . Mogę również skontaktować się z Wetem (jest to nasz fundacyjny wet który też leczy nasze psy jak i fundacyjne , taki i własne , uważam że jest naprawde dobry bo i naszą Surinę potrafił wyciągnąć z potęrznej alergii)aby napisał co konkretnie wtedy Sonia dostawała , może to coś wam pomoże . Dla naszej Soni transfuzja był ostatnia deską ratunku .
_________________
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin

Pozdrawiam Ewa ,Inga i Abi
Sonia[*]
 
 
Lusii i Bati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 14 Lis 2010
Posty: 122
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-05-29, 14:41   

Byla bym wdzieczna :-) . Jak przeczytalam twoja wiadomosc to przypomnialo mi sie ze moge rowniez zadzwonic o porade do p. dr Sneider z Gliwic( chyba ze chodzi o tego samego lekarza ).
Dzwonilam ale mam zadzwoni jeszcze raz o 20 wieczorem. Nie mam wynikow ale moze sam opis choroby i diagnoza wystarczy. Zapytam sie rowniez o transfuzje.
16 mamy jechac na cale 6 tygodni do Polski do konca lipca, moze uda sie Batine postawic na nogi i skonsultowac jej chorobe w Polsce. Moze ja troche wzmocnic i kuracje zaczac jeszze raz.Miejmy nadzieje ze nie bedzie potrzebna i wyniki we czwartek beda ok
_________________
123
 
 
 
EWA INGA 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 6258
Skąd: Gdynia/Rumia
Wysłany: 2012-05-29, 14:46   

Nie ma sprawy wyniki wrzucę jak dotrę, do domu . Nie lussi nie chodziło o tego weta ja mieszkam za Gdynią ;-) Nasz wet to dr Debis i jeżeli już to tylko się z nim kontaktować , tylko nie wiem czy na odległość coś poradzi raczej ciężko , ale zawsze spróbować można . ;-) Dobre wyniki to by była najlepsza wiadomość jak by mogła tylko być jak i dla niuni tak i dla was :)
_________________
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin

Pozdrawiam Ewa ,Inga i Abi
Sonia[*]
 
 
Lusii i Bati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 14 Lis 2010
Posty: 122
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-05-29, 14:52   

a czy moglabys mi podac numer telefonu tego doktora?
_________________
123
 
 
 
EWA INGA 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 6258
Skąd: Gdynia/Rumia
Wysłany: 2012-05-29, 14:54   

Lusii i Bati napisał/a:
a czy moglabys mi podac numer telefonu tego doktora?


Masz już na pw ;-)
_________________
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin

Pozdrawiam Ewa ,Inga i Abi
Sonia[*]
 
 
Lusii i Bati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 14 Lis 2010
Posty: 122
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-05-29, 21:29   

Wyniki z krwinek czerwonych sa gorsze od ostatnich badan:-(. Pani doktor skomentowala transfuzje krwi: w jej przypadku nowa krew pogorszy sytuacje.... Maz jest w pracy i nie moze rozmawiac wiec poczekam az wroci aby przedyskutowac ten temat jeszcze raz. Bati dzisiaj byla na spacerku krotkim o wlasnych silach, padaczki nie bylo ale wyniki nie sa dobre. Dzwonilam do pani Reni z Gliwic i musze skompletowac wyniki Batiny aby jej przeslac bo kazdy pacjent jest leczony indywidualnie nawet jesli choroba jest ta sama. Rozmawialam teraz z mezem przez telefon i podjelismy decyzje we czwartek po wynikach Bati jedzie do kliniki w Iffezheim bo tego co sie teraz dowiedzialam od veta z Polski przez telefon to potwierdzilo moje obawy ze ten antybiotyk ktory Bati miala na anaplazmoze nie jest dopuszczony w Polsce ze wzgledu na silne skutki uboczne nie stosuje sie go, jest wiele innych slabszych antybiotykow ktore moze trzeba brac dluzej ale lecza a nie zabijaja. Nie wiem czy to emocje mnie teraz biora ale lepiej jak jutro przesiedze ta wizyte w klinice w domu bo palne cos czego potem moge zalowac.Jeszcze raz sie zapytalam co z ta transfuzja meza powiedziala ze to nic nie da i nic wiecej.Obiecalam sobie i Bati ze nerwy ocune na bok, bo czasem nie warto zalatwia cos w nerwach i w emocjach bo nic z tego dobrego nie wychodzi ale szczerze mam tej kliniki dosc i mam przeczucie ze pod inna opieka okaze sie ze Batinie mozna pomoc i to nawet nie przez kroplowki i cholerne antybiotyki jak Ronaxan!!!!,w bardzo prosty sposob.
Troche mnie dzisiaj ponosi ale jak o tym pisze to mi troszku pomaga :-( :-(
Z pozytywnych wiadomosci jeszcze tyle ze Batina dzisiaj zjadla troche karmy :-) .
Dzieki za mozliwosc wyrzucenia wszystkich moich emocji- nie macie pojecia jak to pomaga...
_________________
123
 
 
 
Aga_TRuficzkowa 
WARTA GOLDENA

Wiek: 52
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 6740
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2012-05-29, 21:37   

Lussi pisz, pisz ,krzycz myślę ,że jak powiesz niecenzurowane słowo to tez zostanie Ci wybaczone !!!
Faktycznie w tej chwili to już mnie zadziwia sposób leczenia Batinki...... :-( ale wytrzymajcie jeszcze chwileczkę, zobacz zjadła i poszła na spacerek czyli ma jeszcze siłe aby walczyć !!!!!!
MUSI BYĆ DOBRZE !!!
_________________
Aga&Trufla&Rufi
 
 
Lusii i Bati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 14 Lis 2010
Posty: 122
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-05-29, 22:42   

Aga jak zaczne z tym niecenzurem to co nie ktorzy oslepna ....
Dzisiaj mam inne emocje niz wczoraj ,jestem poprostu zla na siebie i chyba powoli na wszystko co mnie otacza ...Przeczekam jutrzejszy dzien w spokoju i bez wybuchu ale we czwartek nie recze za siebie a jak bym miala tylko pewnosc ze Bati przeczyma podroz do Polski to odpalam auto i jade. ( tyle ze jeszcze mielismy wypadek i auto jedno stoi prawie do kasacji ) Myslalam zeby leciec ale to by byl za duzy stres i Batina musialaby byc z walizami w innym pomieszczeniu - ODPADA. 16 mamy jechac do Polski na 6 tygodni to pewnie odwiedzimy nie jednego vet. na konsultacje. Boze nie wiem mysli skacza w te i we wte. Moze wystarczy sie poprostu wyluzowac i wszystko bedzie dobrze...
_________________
123
 
 
 
Lusii i Bati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 14 Lis 2010
Posty: 122
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-05-30, 12:26   

Przyjechalismy od Batiny od wczoraj bez zmian jesli chodzi o wyniki ale je i pije. Juz dzisiaj nic nie mowilam bo jutro ja przewozimy. Dzwonilismy do Iffezheim i najlepiej poczekac do wynikow ktore maja byc jutro. Z nich bedziemy wiedziec czy sa produkowane nowe krwinki czerwone, czego z podstawowych badan tak szybko nie wykryja. Dzisiaj juz nie plakalam tylko zadalam dwa konkretne pytania z czego annemia wystapila? i dlaczego podano jej tak silny srodek na anaplazmose odpowiedz to to ze pies sie klasyfikowal do tego antybiotyku i ze wzgledu na mlody wiek i silny organizm zostal mu podany:-( . Druga odpowiedz brzmiala ze jej zdaniem annemia wystapila przez ogolne oslabienie organizmu, przez srodku przeciwbolowe, narkoza, antybiotyki itd... na koncu nie wiem czy to mialo byc pocieszenie czy nie ale dodala ze jak annemi nie bylo przed antybiotykim to znaczy ze on sie do niej przyczynil i jest szansa... Szansa jest czy jej nie ma ale jutro jedzie w inne miejsc z wynikami . W Iffezheim potrzebuja tez te wyniki zeby wiedziec co dalej robic. Oczywiscie nie moglismy jej zobaczyc bo tylko tym jej zaszkodzimy :-( Idiotyzm juz powoli zaczynam swirowac bo czuje sie jak bym byla niedorozwinieta jak ja dzisiaj sluchalam . No i temat transfuzji ponownie byl poruszany co jej wynikiem bylo : ze teraz zagrazalaby jej zyciu i nie ma sensu, ze do trzech godzin byloby to samo.Nie rozpisuje sie zbytnio na jej temat bo od jutra nie chce juz o niej pamietac. Jesli w klinice w Iffezheim powiedza to samo to sie zalamie,ale mam przeczucia ze bedzie dobrze ;-)
_________________
123
 
 
 
Aga_TRuficzkowa 
WARTA GOLDENA

Wiek: 52
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 6740
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2012-05-30, 12:32   

Lussi ,ważne że Batinka walczy ,że nie było już napadów ,że je i pije .A najważniejsze,ze odstawili tą truciznę.
Dalej myślami jestem z Wami i dalej boję się tu wchodzić i czytać co piszesz, ale się przełamuję bo wierze w to ,że będzie dobrze.
_________________
Aga&Trufla&Rufi
 
 
Lusii i Bati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 14 Lis 2010
Posty: 122
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-05-31, 15:31   

Agus mozesz sie usmiechnac :-) ))))))))
Zaczne od samego rana.
O 9:00 bylismy juz w klinie z nastawieniem ze zwijamy Bati i jedziemy do Iffezheim. Rano dzwonilismy do kliniki i uprzedzilismy ich ze przyjedziemy z psem z slabym stanie i chcielibysmy byc przyjeci bez kolejki. Krotko rozawialismy z lekarzem przez telefon odnosnie stanu psa. Wlascicielami kliniki i lekarzami sa polacy p. Wisniewscy. Pojechalismy do kliniki i czekalismy co nam pani doktor ma do powiedzenia. Rano wynikow jeszcze nie bylo ale pani doktor zadzwonila i wypytala sie co moga nam powiedziec juz przez telefo. A wiec : watroba regeneruje sie, nerki ok a te wyniki muskel ktore miala 7564 a norma jest do378 spadly prawie do normy co najwazniejsze kwinki czerwone produjkuje malo ,slabo ale produkuje :-) . Jest jeszcze jeden problem a mianowicie to to ze krwinki cos zwalcza i tego mamy sie dowiedziec dzisiaj wieczorem lub jutro rano jak przyjdzie kaplet wynikow. Diagnoza przypuszczalna pani doktor ( bez wynikow )jest Autohamolytische Anamie albo bakterie Babesia. Obie te wersje sa wyleczalne pod warunkiem ze czerwone krwinki w dalszym ciagu beda produkowane :-) .Po tych wiadomosciach oznajmilismy ze jednak chcielibysmy BAti zabrac na konsultacje do innej kliniki. Pani doktor powiedziala ze nie ma sprawy ale ona by nie ryzykowala pies dalej ma silna annemie, jest teraz na kuracji ktora musi zakonczyc, no ale mamy do tego prawo i jak tak zadecydowalismy to po kroplowce mozemy psa zabrac. Zasugerowala jednak ze jest w pelni otwarta na skonsultowanie terapi ktora ona stosuje i zastosowala z innym lekarzem i podzielenie sie doswiadczeniem zebysmy mieli pewnosc co do slusznosci prowadzenia Bati. Zadzwonilismy do kliniki w Iffezheim i na gleboka prosbe pan doktor omowil i przedyskutowal problem Batiny z pania doktor. Wypowidz brzmiala ze ma terapie dobra a co do tego co bylo to woli sie nie wypowiadac bo nie jest pewien co on by zrobil przy takich wynikach jakie pies mial przed kuracja. Powiedzial ze to nasza decyzja ale pies dostaje w tej chwili to co powinien i powoli staje na nogi a to jest najwazniejsze. Zaznaczyl jednak ze teraz nie potrzebne sa dla niej nowe nerwowe sytuacje bo w dalszym ciagu jest stan zagrozenia zyciu. Wiec odpuscilismy i po 2 godzinach wykladu o ukladzie obronnym o krwinkach czeronych o anaplazmozie, dlaczego takie leki drastyczne a nie inne itd pani doktor zapytala czy ja tak czasem nie chce studiowac medycyny:-) Za duzo teego. Ja jestem nerwowa bo Bati przezywa horror, nie wiem co sie dzieje bo kurka nie skonczylam medycyny i wszystko to dla mnie jakies zagmatwane. Wyniki dostalam do domu jako zadanie domowe do odrobienia ( z usg i gastroskopi bede miala przegrane ). A dzisiaj mala bedzie miala zrobione przeswietlenie serducha zeby sprawdzic co sie podzialo z tym co miala przed kuracja, przeswietlenie brzuszka bo juz boli nie ma, tabletki odstawili wczoraj rano od bolu. Dzisiaj pobrali krew ponownie zeby wyslac do laboru zeby sprawdzic co sie podzialo od poniedzialku wiec chyba wiecej nie da sie juz zrobi tylko czekac..... Narobilam tam dzisiaj troche szumu i wiecie co troche mi bylo glupio ale jak sobie to wszystko przemyslalam w domu to jak mialo to wyjsc na dobre BAti to dobrze zrobilam. Do pewnosci przeslalam wyniki badan do p. dr. Schneider te co mam a jutro przesle te aktualne . Bati je i pije w dalszym ciagu no i bole ustaly:-). Kurka czuje ze bedzie dobrze, chociaz nadal jest zagrozenie.... CO najwazniejsze to to ze padaczka sie juz nie powtorzyla:-)
_________________
123
 
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2012-05-31, 15:34   

Ale super wieści :) Oby tak dalej. czyli dziewczynka ma wielką wole życia :)
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant