_________________ "Widziałem raz u psa taki wyraz oczu, spojrzenie pełne pogardy, które bardzo szybko znikło i jestem przekonany, że psy w zasadzie uważają ludzi za kretynów" - John Steinbeck
Wiek: 48 Dołączyła: 09 Sty 2011 Posty: 30 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-25, 19:21
Cudny młodzik, mam nadzieje, że szybciutko znajdzie odpowiednich ludzi. Widziałam go na zdjeciu
_________________ "Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie."
GB Shaw
Iza, Badi i Zula
Witajcie dojechaliśmy szczęśliwie choć z małymi przygodami Po drodze niestety treść żołądkowa musiała zostać uwolniona, no ale tak podejrzewałem po doświadczeniach z naszym Yoogim i jazdami na wczasy. Posprzątaliśmy powycieraliśmy się i spokojnie dojechaliśmy te 3,5 godzinki do Opola. Luis podróż zniósł poza wspomnianą przygodą dobrze, z zaciekawieniem oglądał trasę, nie boi się dużych ciężarówek i innych samochodopodobnych wynalazków choć nie lubi zdecydowanie wsiadać do auta. Co mnie zdziwiło to to że starał się zaprzyjaźnić z tylną wycieraczką Lizanie było po każdym ruchu wycieraczki co tez starałem się robić w miarę rzadko by nie pobudzać kawalera dodatkowo.
Podróż w ten sposób minęła nam spokojnie bo była i drzemka całkiem spora bo z 1,5 godzinna. Po dotarciu do Chronstau (mamy dwujęzyczne tablice miejscowości jakby ktoś się zastanawiał) przywitanie z Yooginem przebiegło bez ekscesów choć obaj panowie starali sie udowodnić sobie kto tu jest kim. Było prężenie pióropusza na ogonie i pomrukiwanie w stylu "Ej stary kolejnego czterołapa mi tu sprowadziłeś, chyba się na ciebie obrażę.... a teraz mnie głaskaj, ej nie tego kolesia tylko mnie.... "
W następnej kolejności przyszła pora na szaleństwa dobrze że mamy zimę i ogród jeszcze nie ponasadzany bo by nie było czego zbierać:)
W ostateczności nowy kolega Luis został zaproszony na imprezę, w trakcie której chłopaki tak się sobie spodobali, że doszło nawet do lizania uszek wzajemnych , hmmm zaczynamy się martwić co by Yoogi nie zmienił jakoś upodobań (oczywiście żartuję) bo panny czekają na wystawie a tu taki romansik
Co do spotkania z naszą kotką to wszystko przebiegło spokojnie bez zbytniego zainteresowania kotem co mnie powiem zdziwiło, no może dla tego że nasza Nina nie boi się psów i nie ucieka przed nimi.
Teraz o samym Luisie.
Chłopak ma sporą nadwagę i musimy nad tym ostro popracować dla zdrowia jego stawów, które jak wiadomo ciągle rozwijają się. Luis ma skończone 6 miesięcy urodził się 22 czerwca 2010r. ale waży uwaga 35 kg!!!!!! Od dzisiaj dietka racjonalna, ale dietka zdecydowanie (konsultowaliśmy to z naszym wetem)
Jutro zaliczamy kąpiel obowiązkową bo dziś się uciapkaliśmy a nie chcemy wprowadzać dodatkowych stresów, zwłaszcza że nie było qupki co samo przez się tłumaczy stres.
Na razie Luis nie wchodzi po schodach - widać że ma Wiellllllllllkiego stracha, nad ty również popracujemy. Na razie chłopaki skończyli zapasy, a teraz Luis ma zaczepki kocie gratis więc jest szansa że szybko schudnie:))))
Aha Luis nie potrafi chodzić na smyczy, normalnie urywa ręce Ale i na to znaleźliśmy sposób na razie ...... przyzwyczajamy się do flexi i jakby nie mówić różnica wielka!!!! Po południu zaczniemy chodzić za smaczkami (musimy sprawdzić czy Luis lubi owoce) bo tak go podkarmiać parówkami cały czas za dobre zachowanie to nam bardziej utyje bidak
Komendy podstawowe łapie w mig, a i dużo podgląda od Yoogiego, cwany chłopak z tego Luisa:)
I jeszcze jedno....... dziękujemy za zaufanie i za wybór nas na DT
Obiecujemy nie zawieść
I jeszcze jedno....... dziękujemy za zaufanie i za wybór nas na DT
Obiecujemy nie zawieść
Cała przyjemność po naszej stronie. To My dziękujemy za pomoc i życzmy powodzenia
_________________ "Widziałem raz u psa taki wyraz oczu, spojrzenie pełne pogardy, które bardzo szybko znikło i jestem przekonany, że psy w zasadzie uważają ludzi za kretynów" - John Steinbeck
Aha Luis nie potrafi chodzić na smyczy, normalnie urywa ręce Ale i na to znaleźliśmy sposób na razie ...... przyzwyczajamy się do flexi i jakby nie mówić różnica wielka!!!! Po południu zaczniemy chodzić za smaczkami (musimy sprawdzić czy Luis lubi owoce) bo tak go podkarmiać parówkami cały czas za dobre zachowanie to nam bardziej utyje bidak
Komendy podstawowe łapie w mig, a i dużo podgląda od Yoogiego, cwany chłopak z tego Luisa:)
W pierwszych dniach flexi rzeczywiście bardzo dobrze się sprawdza. Pies nie jest ograniczony ruchowo, nie czuje się przymuszany ani ograniczony. Smaczki robią z człowieka obiekt zainteresowania na spacerku. Za jakiś czas linka a później hulaj dusza. .
_________________ Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
Dziękujemy bardzo za wieści,kawał psiaka z tego Luisa .U nas problem z tymczasowiczem w drugą stronę,bo wiek około 6 miesięcy,a waga 13kg .
Ale myślę,że przy masie energii jaką ma Luis szybko będzie wracał do prawidłowej wagi
_________________ Mówią,że jeżeli uratowałeś chociaż jedno istnienie to warto było się urodzić
Ale słodziak jest jeszcze młodziutki, więc szybko się wszystkiego nauczy a waga przy odrobinie ruchu, zabawy i dzięki diecie na pewno spadnie!
_________________ On jest Twoim przyjacielem,Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie.
Wiek: 48 Dołączyła: 09 Sty 2011 Posty: 30 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-26, 23:36
Ale kot- rewelacja! Jaki towarzyski
_________________ "Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie."
GB Shaw
Iza, Badi i Zula
A jeśli chodzi o nowy, pełen miłości dom dla Luisa, to razem z rodzicami chcielibyśmy mu go zapewnić jeżeli będzie to już możliwe
Dobrej Nocy Wszystkim!
_________________ On jest Twoim przyjacielem,Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie.
Teraz dzisiejsza dawka informacji....
Lois jest super chłopakiem, jak na razie nie ma żadnych problemów z niespodziankami typu żółte plamki, które ktoś obcy podrzucił, czy inne przeciwpiechotne;)
Pod tym względem chłopak klasa za co dostał medal z pomarańczy, który został pożarty, a nie zjedzony
Ale trzeba pamiętać żeby podchodzić do niego z rana jak do każdego szczeniaka, czyli nie wzbudzać u niego żadnych emocji, nie głaskać, nie mówić najlepiej "Kochany Lois" bo chłopak rozluźnia się momentalnie
Najlepiej przejść do drzwi z rana bez żadnych reakcji bo nie zdążymy wyjść na siusiu
No ale to normalne jak u szczeniaka, po południu nie było już z tym problemu przy postępowaniu jak napisałem.
Kawaler ładnie wita wracających z pracy szczekaniem już przez drzwi, poza tym nie jest szczekliwy, uwagę u niego tylko wzbudziła syrena strażacka na którą szczekał merdoląc ogonem więc nie jest w żaden sposób lękliwy.
Pod względem kondycyjnym Louis musi trochę nadrobić bo podczas zabaw szybko się męczy co pewnie wynika z tuszy, no ale Yoogin wręcz wymusza u niego ruch.... po powrocie z pracy zastałem w domu kobierzec z sierści na całym parterze więc widać że nasz chłopak Loisowi nie pozwala zbytnio się lenić Tylko żona zakomunikowała "Kochanie sprzątanie parteru należy dziś do Ciebie, chłopaki dobrze się bawili...." i dwie godziny wyjęte
Jak na razie Lois nie chciał wprowadzić się do kabiny prysznicowej, a że dziś wytarzaliśmy chłopaka w czystym śniegu nagromadzonym po północnej stronie posesji to i kąpiel przełożyliśmy na jutro bo się lekko chłopak oczyścił, nie chcemy dokładać mu stresu w nowym domu.
Jutro rozpoczynamy lekkie szkolenie obsługi smyczy bo Luisek ładnie łapie wszystkie sztuczki od naszego szatana Więc pora wyjść na pola na dłuższy trening
Luis uwielbia podkradać jedzonko wiec docelowi opiekunowie będą musieli o tym pamietać.... Luis nie reaguje na grzebanie w misce czy zabieranie jedzenia, zabawek etc. pod tym względem to aniołek.
Reaguje dość dobrze na swoje imię, przychodząc na prawie każde zawołanie (oczywiście tonalnie musi przypominać jeszcze zabawę).
A i dodatkowy hit nauczył się komendy na miejsce i leżeć!!!! Początkowo nie wiedział o co chodzi jak wypowiadałem komendy do naszego futrzaka, ale podglądanie Yoogiego takimi rzeczami skutkuje. Teraz po wycieraniu łap po przyjściu ze spaceru chłopaki na komendę lądują grzecznie na posłaniach, normalnie takich złociaków to ja i 10 mogę mieć
Dodatkowo też pozabieraliśmy zabawki typu pluszaki żeby nie podłapał od Yoogina rozpruwania zabawek.
Nie przejawia chłopak żadnych destrukcyjnych zachowań.
Spokojnie może mieszkać z kotem no chyba że kot jest jakimś dyktatorem, u nas nie ma problemu z tym zwłaszcza że kot przechadza się koło niego co jakiś czas, bawią się (bardziej nasza Nina zaczepia Loisa niż on ją, ale pewnie to kwestia czasu) ganiają się po całym parterze (tam gdzie kot może-dla dobra Loisa kuchnia jest zamknięta) Loisa ewidentnie denerwuje tylko to że Nina zwiewa mu na kaloryfer który jest poza jego zasięgiem, lub na wieszak/stojak na ubrania (bardziej go to irytuje bo agresji nie ma podczas tego typu pościgów).
To chyba tyle na dzisiaj z obserwacji, aha na schody dalej nie wchodzimy.... nie uczymy tego, nie zmuszamy, chłopak sam się przełamie ma niezłych nauczycieli;))))))
Machamy do wszystkich łapkami i ogonami:)
Dobrej nocy
A jeśli chodzi o nowy, pełen miłości dom dla Luisa, to razem z rodzicami chcielibyśmy mu go zapewnić jeżeli będzie to już możliwe
Dobrej Nocy Wszystkim!
Witaj Daga
Zapraszam do działu kandydaci do adopcji
_________________ "Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim".
Aga pora spać;) Pozdrowienia od czterołapów, właśnie wróciliśmy z pola i mieliśmy spotkanie z taaaaaką sarną. Została obszczekana i poszła sobie małpa jedna nie chcąc się bawić..... Tylko Yoogi ją ofukał z obrazą Teraz chłopaki chrapią
A jeśli chodzi o nowy, pełen miłości dom dla Luisa, to razem z rodzicami chcielibyśmy mu go zapewnić jeżeli będzie to już możliwe
Dobrej Nocy Wszystkim!
Witaj Daga
Zapraszam do działu kandydaci do adopcji
Witam Cię Aga:)
Powiedz mi proszę czy mogę utworzyć tam nowy post dot.adopcji jeśli Luis jest jeszcze w przedsionku adopcyjnym?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia!
_________________ On jest Twoim przyjacielem,Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie.
_________________ On jest Twoim przyjacielem,Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum