Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-09, 10:01 FRASZKA ma juz dom w Przeźmierowie - 553
Wczoraj pod opiekę fundacji trafiła ok 2 letnia FRASZKA. Fraszeczka znalazła się pod naszą opieką w związku z likwidowaną hodowlą. Psy bardziej goldenie zostały odebrane przez inną fundację a ta, taka nijaka została. Nie mogliśmy przejść obok niej obojętnie i tym samym FRASZKA trafiła do naszego DT.
Fraszka od wczoraj dała się poznać jako bardzo kontaktowa sunia, bardzo delikatna i wrażliwa, trochę niepewnie reagując na nowe sytuacje.
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-10, 12:14
Nieważne golden, labek czy inne cudo - potrzebowała pomocy i od nas ją dostała.
Piękne jest to jak z godziny na godzinę coraz bardziej się otwiera. Pierwszy spacer w piątkowy wieczór był dość nerwowy, mała czuła się niepewnie a na nowe sytuacje reagowała warczeniem pod nosem lub bardziej wyskokową reakcją. Dziś to już nie jest ten sam pies, mimo że minęły dopiero dwa dni zrobiła ogromny postęp. Jest bardziej pewna siebie, przyjmuje już inną, bardziej wyluzowaną postawę na spacerze.
Ćwiczymy z nią poprzez odwrócenie uwagi przed sytuacją stresową np. kiedy pojawia się biegacz na horyzoncie lub kot niespodziewanie ma w planie zajrzeć do miski, kierujemy jej uwagę na człowieka i głaskanie albo bardziej pachnący przysmak jeszcze zanim Fraszka zdąży pomyśleć, że te sytuacje stanowią dla niej zagrożenie.
Pierwsze wejście po schodach było pełne obaw i oporów, na ugiętych nogach z ogonem podkulonym, dziś pięknie wchodzi po schodach trzymając się lewej nogi.
Jest baaaaaardzo mądrym psiakiem. Uczymy się codziennych rytuałów np. przed spacerem, zanim dostanie zapięta na smycz musi usiąść na dywaniku przed drzwiami w ten sposób po pierwsze pozwalamy jej wyciszyć emocje, które towarzyszą przygotowaniom do spaceru a także uczymy ją jak może sygnalizować potrzebę wyjścia na spacer. DO tej pory ani razy nie zdarzyła się nam niespodzianka w domu Noce przesypia całe, dziś wstaliśmy dopiero ok 10 na spacer.
Fraszka miała próbę zostawania w domu i poradziła sobie doskonale. Czekaliśmy piętro niższej na klatce żeby słuchać czy nie będzie serenady ale okazało się, że nasze obawy się nie potwierdziły. Dziś kolejna próba a jutro już niestety zostanie sama na dłużej.
Wczoraj zaliczyliśmy wizytę u weterynarza. Waży całe 18 kg, została osłuchana, odrobaczona, sprawdzono gruczoł a także obejrzano blizny na uszach.
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-15, 00:07
Fraszka ma się prawie dobrze, prawie bo niestety dostała cieczkę. Jest trochę drażliwa, nie podobają się jej spotykane na spacerze psy więc staramy się chodzić tam gdzie psiaków jest mniej. Trzymajcie kciuki żeby dolegliwości szybko ustąpiły...
Na pustym wybiegu dla psów ćwiczymy komendę do mnie i wychodzi jej to doskonale
Fraszka ma się prawie dobrze, prawie bo niestety dostała cieczkę. Jest trochę drażliwa, nie podobają się jej spotykane na spacerze psy więc staramy się chodzić tam gdzie psiaków jest mniej. Trzymajcie kciuki żeby dolegliwości szybko ustąpiły...
Na pustym wybiegu dla psów ćwiczymy komendę do mnie i wychodzi jej to doskonale
Trzymamy kciuki...
_________________ Ewa&Lula&Fux
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-03-02, 15:12
Postanowiłam zebrać wady i zalety Fraszki, żeby niezdecydowanym pomóc podjąć decyzję o jej adopcji.
Zalety:
- zostawia mniej sierści,
- waży 18 kg, docelowo 20 kg więc zje mniej i zajmuje mniej miejsca np. w łóżku,
- dzięki jej filigranowej budowie nie powinna mieć problemu ze stawami w przyszłości,
- jest psem kontaktowym, nastawionym na pracę
* jest psem jednego przewodnika, ulubionego człowieka słucha zawsze, lubianego słucha co do zasady
* plącze się między nogami chcąc zwracać na siebie uwagę człowieka
Wady:
- wymaga pracy i utrwalenia w kontakcie z psami, na niektóre reaguje pozytywnie, dużych psów troch się boi i od razu odstrasza,
- wymaga pracy i utrwalenia reakcji na mijanie starszych mężczyzn na spacerze!
Cechy w gwiazdką można wstawić gdzie się uważa za stosowne
Basia i Magda
Dołączyła: 02 Mar 2019 Posty: 7 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2019-03-03, 10:10
Fraszka jest ślicznym pieskiem <3 z ciekawością obserwujemy pracę z nią i jej postępy tu i na Facebooku. ( Szczególnie podobał nam się fragment o nauce nowych powierzchni pod łapkami Czy mogłabym prosić o więcej informacji o jej stosunkach z kotami? Czy jest już wyznaczony planowany termin sterylizacji?
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-03-03, 10:50
Fraszka mieszka z kotem. Postaram się nagrać filmik pokazujący ich miłość niestety kot jest zaczepny i potrafi zwracać na siebie uwagę kiedy np. Fraszka śpi, przebiegnie pod nosem albo złapie za ogon a mimo to Fraszka dzielnie sobie radzi z takim gagatkiem.
Fraszka kończy cieczkę dlatego też zabieg może być wykonany za ok 2-3 miesiące, nie stoi to jednak na przeszkodzie do adopcji Fraszki
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-03-03, 13:23
Co ważne, a o czym zapomniałam, to Fraszka pięknie zostaje są w domu. Niestety jest to ok 10 h w ciągu dnia. Jest bardzo grzeczna, nie niszczy, nie spiewa, nie załatwia potrzeb w domu
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-03-05, 20:28
Fraszka bardzo szybko ogarnęła Konga, ogarnęła też druga zabawkę na szukanie jedzenia;) jestem z niej bardzo dumna. Na spacerach wprowadziliśmy klikanie żeby utrwalić wypracowane nawyki;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum