[Kasia i Furias]

W ten słoneczny weekend do grona Warciaków dołączyła piękna suczka, o wielkim psim sercu - Rosa. Dziewczyna błąkała się, niewiadomo jak długo, po wsi pod Krakowem, skąd została przewieziona do schroniska w Bolesławiu, a teraz powierzona pod opiekę nam. Dziękujemy schronisku za zaufanie i obiecujemy znaleźć dla niej najlepszy dom:)

O Rosie wiemy, że jest bardzo przyjazna i otwarta na inne psy. Nie przepada za kotami, ale w swoim DT będzie miała świetną okazję, aby się przekonać, że nie są takie złe;) Sunia zamieszkała u niezawodnej Agi w Łuczycach i tam będzie czekać na swój nowy dom.

[Agnieszka-Daisy]

Witajcie,

Rosa jest u mnie od wczoraj. Przyjechala kolo poludnia. Jej wyglad pozostawial wiele do zyczenia, bo byla bardzo brudna i cuchnaca. No niestety....Jednak szybko pozwolila sie oplukac wezem ogrodowym z najgorszego brudu. Wieczorem bylismy u weta, wszystkie zabiegi zniosla z anielska cierpliwoscia. Noc minela bardzo spokojnie. To urocza dziewczyna, w ktorej drzemie szczeniak chcacy sie bawic, ale jednoczesnie spokojny, zrownowazony pies. Szybko sie przyzywczaja. Do domu weszla jak do siebie, wiec mysle,ze napewno byla psem domowym. Moze ktos ja porzucil z powodu ciazy? Nie wiemy...W schronisku przeprowadzono zabieg sterylizacji aborcyjnej.
Czekamy na wyniki badan krwi, ktore powinny byc dzisiaj. Rosa bardzo lgnie do czlowieka. Mimo ledwo 24h szuka kontaktu, przywoluje sie ladnie i mizianko zawsze docenia. Lubi jesc, ale gdy slyszy NIE lub NIE WOLNO to slucha grzecznie. Kota pogonila ale to jego wina, skoro uciekal
W Perrusiu sie zakochala, ale zarowno za nimm jak i za Daisy podaza jak za swoim stadkiem.
Wlasnie pojechala do salonu mojej kolezanki na kapiel, bo bylo to absolutnie niezbedne Kazdego nowego czlowieka wita bardzo przyjaznie.
Kasia pewnie wrzuci Wam pozniej "troche" fotek, bo conieco udalo mi sie porobic .

Pozdrawiamy cieplo!

[Kasia i Furias]

Rosa już wykąpana i pachnąca:



A tutaj jeszcze przed pobytem w spa:

[Dominika i Binek]

Witamy w gronie Warciaków mam nadzieję, że szybko znajdziesz swój ukochany dom. Ciesze się, że Rosa już od pierwszego momentu jest taka bezproblemowa i grzeczna.

[Angelika i Spike]

Witaj Rosa cieszę się, że już nie widzimy Ciebie za kratami schroniska!

[Agnieszka-Daisy]

Witajcie,

Roska rozkreca sie z kazdym dniem i ciagle pokazuje,jaka jest cudowna. Wczoraj wyjatkowo musialam byc w Krakowie na kilka godzin. Bez problemu zostaje sama, niczego nie niszczy, zachowuje czystosc. Ostatnio poznala moja siostrzenice i od razu podbiegla, usiadla i...MIZIAJ! Brzucho do gory i zadowolona z zycia Nastepnego dnia przyjechali moi przyjaciele ze swoja corka i znow to samo. Laknie pieszczot i zabawy. Pies wreszcie zyje....nie za kratami. Morfologia jest ok. Tarczyca troche zanizona,ale za 2 msc trzeba zrobic kontrole. Grzecznie czeka na swoja miche, usmiecha sie z wdziecznoscia.....cudowna po prostu. Tylko kot to jeszcze wrog nr 1

Pozdrawiamy,

[Angelika i Spike]

Super, dzięki Aga za wpis.
Trzymałam mocno kciuki za Rosę, super, że udało jej się pomóc
Na pewno niunia odwdzięcza się tak mocno, jak umie

[Agnieszka-Daisy]

Hejka,

Chwile nas nie bylo,ale u nas intensywnie. Rosa...jest przecudna, potrafi sie dostosowac do kazdej rutyny. Kot-nadal wrog nr 1 niestety, ale poza tym to kochana sunia. Wczoraj miala lekka biegunke, ale dzis juz wszystko ok. Nie broni zasobow, wszystkie zabiegi pielegnacyjne sa ok. Lgnie do czlowieka i kazdy nowy znajomy to potencjalne mizianko. Do kazdego podbiega radosnie i czeka na pieszczoty
Widac, ze za tym tesknila. Po groomingu jest ciagle taka mieciutka i pachnaca, ze wszyscy sie nia zachwycaja...taka pluszowa misia <3
Mam nadzieje,ze szybko znajdzie wymarzony domek, bo w pelni na to zasluguje.

Pozdrawiamy,

[Asia+Kudłacze]

Rosa ma coś niesamowitego w oczach, można się zakochać. Ale aż nie do uwierzenia, że to tak całkowicie bezproblemowy pies A czy z nieznanymi sobie psami (na spacerach) też ma takie pozytywne podejście do wszystkich?

[Agnieszka-Daisy]

U nas na spacerach niestety raczej poznaje burki zza ogrodzenia,a te wszystkie szczekaja, wiec Rosa odchodzi. Spokojnie daje sie odwolac. Natomiast, gdy poznaje nowe psy u nas, to nie ma problemu. To naprawde pies bezproblemowy i tu chyba pytanie znow powstalo z przekonania, ze duzy pies schroniskowy...musi miec traume? Ona jej nie ma...albo napewno nie pokazuje. Poznala juz dorosle psy (samce i sunie), a nawet szczeniaka. Przywitanie jest spokojne. Juz nawet w schronisku otrzymalam wiadomosc,ze tam rowniez nie miala problemu z innymi psami. Tylko kot....to wyzwanie

[Asia+Kudłacze]

Ojej, nie, nie chodziło mi o traumę tylko raczej o fakt, że zwykle jest tak, że psy które trafiają z nieznanych warunków do fundacji jednak sprawiają jakieś drobne problemy wychowawcze na różnym polu. Ale to fantastycznie jeśli z Rosą tak nie jest, można przypuszczać, że szybko znajdzie dom na stałe, o takim psie się marzy
(A pytanie padło z czystej ciekawości, bo gdyby udało nam się starać o łapkę tej damy to chciałabym wiedzieć jak może zareagować na nasze stadko i psy znajomych i rodziny, z którymi często się widujemy )

[Agnieszka-Daisy]

Alez mnie tez absolutnie nie chodzilo o cos negatywnego. Dziewczyna jest naprawde wyjatkowa. Przyznam,ze przypomina mi Samuela, ktory tez kiedys byl u mnie na dt. Pies idealny,az trudno bylo uwierzyc. Przykre jest to,ze takie cuda blakaja sie po ziemi porzucone....Ja sama jestem czasem zdziwiona,ze Roska tak ladnie sie odwoluje, ale ona jest pieknie skoncentrowana na czlowieku, bo pragnie uwagi i milosci i to chyba ja motywuje najbardziej <3

[Asia+Kudłacze]

Strasznie przykro.. ale dobrze, że można chociaż część takich psich losów odmienić.
Widocznie psina czuje, że warto się trzymać dobrego człowieka. U nas tak było z sunią w typie berneńczyka, natychmiast reagowała na przywołanie i można było z nią wszędzie pójść a dla niej człowiek był najważniejszy. To tylko dowodzi jak bardzo te psy były pozbawione kontaktu z człowiekiem. Serducho się kraje.. Fundacja robi kawał wspaniałej roboty

[Agnieszka-Daisy]

Jestem dt dla Warty Goldena od 2 lat i nigdy nie zalowalam. Robia kawal dobrej roboty i dzieki nim takie wlasnie cudne psiaki...maja szanse!

[Kasia i Furias]

Widać, że Rosa dobrze się czuje w towarzystwie innych psów;)

[Warna]

Cudny, szczęśliwy pies. Dziękujemy.

[Asia+Kudłacze]

Ale z niej jest misiek No naprawdę wygląda na szczęśliwą, pofarciło się dziewczynie

[Kasia i Furias]

Mamy dobrą wiadomość. Nasza śliczna Rosa została adoptowana przez panią Justynę i jej rodzinę;) Rozpocznie nowe życie w Bogatynii, gdzie będzie miała mniejszego od siebie towarzysza zabaw

Gratulujemy i życzymy wszystkiego najlepszego!

[Angelika i Spike]

Gratulujemy i czekamy na wpisy z nowego domu.

[Dominika i Binek]

Gratulacje jak Rosa czuła się po przyjeździe do nowego domu? stresik? Czy od razu jak u siebie ?

[Justyna i Rosa]

Roska jest już w nowym domu. Droga długa i ciężka dla nas wszystkich, z małymi przygodami ale wininy za to nowa sytuację, stres. Pierwsza noc też nie spokojna. Dziś już było okej, przespała cała noc spokojnie. Skubana potrafi otwierać drzwi sama więc po wypuszczeniu na ogród w mig pojawia się spowrotem w domu. Uczymy się siebie nawzajem.

[Justyna i Rosa]

W czasie drogi

[Marzena, Jarek i Ozzy]

Cieszymy się bardzo, że Rosa jest już w nowym domu Początki zazwyczaj są trudne dla obu stron ... trzymamy za was kciuki i za szybką aklimatyzację panienki w nowym miejscu

[Justyna i Rosa]

Poznajemy się cały czas. Dziś wujek który ma 2 goldeny nas odwiedził, że pozbawił się ze mną, przyniósł pyszne smaczki.

[Justyna i Rosa]

😁