Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
LUCKY ma już dom w Zegrzu - 603
Autor Wiadomość
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-25, 15:35   LUCKY ma już dom w Zegrzu - 603

Witajcie, w weekend do naszego grona dołączył 2letni sympatyczny Lucky. Jest on psiakiem energicznym, troszkę "w typie goldena". Lucky trafił pod opiekę Wiesi i Piotra, którzy rok temu adoptowali od nas Zeldę. Jeżeli psiaki się dogadają, Lucky zostanie na stałe z rodziną Zeldzi. Na ten moment jeszcze jest za wcześnie jednak na decyzję, gdyż musimy dać mu czas na aklimatyzację. Pierwsze chwile w nowym domu opisze już dalej Wiesia i Piotr. Dziękujemy za zaoferowanie pomocy Luckiemu:)

 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-02-25, 23:11   

no to let's go....
Wczoraj zamieszkał z nami Lucky, młody, złoty olbrzym :mrgreen: piszę tak dlatego że nasza Zelda przy nim to pchełka.
Lucky tak jak opisała Dominika jest bardzo energiczny, no dobra, tak naprawdę to chyba ma psie ADHD :lol:
Jak na razie atmosfera w domu jest lekko napięta, Lucky ma stresa ponieważ nie wie do końca co się dzieje, dlaczego inny dom, zapachy, ludzie.... my mamy stresa bo chyba spodziewaliśmy się że pies którego weźmiemy na tymczas będzie podobny do Zeldy która jest oazą spokoju..... sytuacja jest dla nas nowa i jakoś musimy się w niej odnaleźć.
Wczoraj Lycky cały dzień nie mógł znaleźć sobie miejsca, dyszał, ewidentnie był bardzo zestresowany. Trochę relaksu dawało mu bieganie w ogrodzie (chociaż bardziej chyba skupił się na obsikaniu wszystkich naszych krzaczków :mrgreen: ) i zabawa z Zeldą (trochę taka dla dorosłych :-P ale Zelda dzielnie broniła swojego honoru).
W domu było gorzej, bo ciągle był nabuzowany i przez cały dzień nie zmrużył oka. Wymusił na nas schowanie wszystkiego co da się zjeść i co leży na wierzchu :mrgreen:
Na szczęście nocka minęła w miarę spokojnie, bo po długich kombinacjach jak tu wleźć na łóżko i gdzie się położyć skoro człowieki nie pozwalają spać razem, Lucky znalazł sobie miejsce za kanapą w salonie i spał do rana.
W związku z tym, że dzisiaj także był na dużych obrotach, uzgodniliśmy z naszą opiekunką, że damy mu coś na wyciszenie (Relaxer który został po Zeldzi bardzo się przydał). No i chyba podziałało, bo popołudnie minęło nam bardzo fajnie, Lucky nie był już taki podjarany, zachowywał się bardzo ładnie, no i w końcu trochę podrzemał :-D
Teraz jak pisze to właśnie leży sobie w drugim końcu salonu i przysypia :serce: normalnie pełnia szczęścia zapanowała..... Zelda śpi u siebie a Lucky drzemie przy nas w salonie :okok:

Teraz trochę fotosików cobyście zobaczyli jaki piękny z niego kawaler :skromny:

tak się poznajemy ze starszą siostrą


tak wyglądamy razem


siosra się nie bawi więc ja wezmę


mamcia w kuchni, więc udaję że śpię, może coś spadnie?
_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-02-28, 20:51   

Nowe wieści z domu Luckiego:

Psiut nadal bardzo energiczny, złodziej wszechczasów :mrgreen: a przede wszystkim jedzenia, jeszcze trochę i będziemy jeść w garażu :lol:

Za radą dziewczyn z fundacji, zaczęliśmy go trochę lekceważyć w domu, żeby ostudzić emocje i zapobieć wskakiwaniu na nas.... częściowo poskutkowało, Lucky już tak się nie ekscytuje na nasz widok i potrafi nawet trochę poleżeć i odpocząć.

Dzisiaj u weta przeszedł przegląd "techniczny" zakończony pełnym sukcesem, Lucky to zdrowy pies, jak powiedział wet z uwagi na wiek ma "fiu bzdziu" w głowie jeszcze :lol: więc wymaga duużo uwagi i pracy.

Zamierzamy skonsultować Luckiego z trenerem psów i behawiorystą, po to aby łatwiej nam było zrozumieć jego zachowanie i tym samym poskromić choć trochę jego energę.

Po za tym to bardzo pro ludzki pies, pragnie bliskości z człowiekiem (najlepiej w łóżku na co mu nie pozwalamy) i ciągłego zainteresowania sobą. To chyba jeszcze tak naprawdę bardzo duży szczeniak, ale mamy nadzieję że wyrośnie na eleganckiego dżentelmena :-P
_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-03-01, 11:26   

rodzina Zeldy napisał/a:
Za radą dziewczyn z fundacji, zaczęliśmy go trochę lekceważyć w domu, żeby ostudzić emocje i zapobieć wskakiwaniu na nas.... częściowo poskutkowało, Lucky już tak się nie ekscytuje na nasz widok i potrafi nawet trochę poleżeć i odpocząć.


super! konsekwencja to podstawa do wyrobienia u psa nawyków :)

a co do tego co weterynarz powiedział, no cóż sama prawda, młody psiak to i szaleć mu się chce. Ciesze się ogromnie, że jest zdrowy i nic mu nie dolega!
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-03-02, 22:30   

Dzisiaj Lucky pierwszy raz był na szkoleniu i wstąpiła w nas nadzieja, że wyrośnie z niego całkiem fajny pies :mrgreen:

Pan trener tak samo jak weterynarz orzekł, że więcej z nim hovawarta niż goldena, aczkolwiek coś tam z tego goldena ma.

Lucky na początku szkolenia był bardzo podekscytowany, tym bardziej że musieliśmy chodzić z nim w tę i z powrotem przed pyskami innych uczestników szkolenia. Po czasie jednak ucky się uspokoił, i szło mu nawet nawet........

Jeżeli chodzi o resztę, to w domu jesy już spokojniejszy, dzisiejszy dzień był naprawde super, całe popołudnie by spokojny, pewnie odpoczywał po wysiłku jaki miał na szkoleniu.

Podsumowując tak trochę tydzień pobytu Luckiego u nas, widać że zmiana w zachowaniu jest bardzo duża, Lucky zaczyna się chyba czuć jak u siebie :pies:

Na koniec dodam, że badania Luckiego są ok tak więc zdrowy z niego chłopak :lol:
:lol:

ps zdjęcia dodam w poniedziałek ;-)
_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-03-05, 10:23   

Wczoraj Lucky był na drugiej lekcji szkolenia. Było trochę gorzej niż w sobotę, prawdopodobnie dlatego że przed treningiem dostał jedzenie więc na lekcji nie był zainteresowany robieniem czegoś za smaczki.... mamy nauczkę na przyszłość, żeby przed szkoleniem psa nie karmić, ewentualnie dać mu bardzo mało.

Emocje nadal są bardzo duże u Luckiego, więc nadal trzymamy go trochę na dystans. Musimy go nauczyć, że głaski nie mogą doprowadzać do skakania na człowieka i podgryzania :-D

Na spacerach chłopak jest grzeczny, powiedziałabym że na krótkiej smyczy chodzi ładniej niż Zelda :-P . Trochę trzeba nad nim popracować przy wychodzeniu z domu, bo pcha się na pierwszego :mrgreen: . W ogrodzie z Zelda bardzo ładnie się bawią, zazwyczaj zabierają sobie nawzajem zabawki :lol:

Lucky nie jest nauczony spania na swoim posłaniu, więc jak chce odpocząć to chodzi po całym domu i zmienia miejsca. Też trzeba go będzie jakoś nauczyć, że jego posłanie powinno służyć do tego aby mógł sobie tam w spokoju odpocząć. Tak więc nauki przed nami wszystkimi duużo :pies:

Po za tym wszystkim to fajny psiak, taki jeszcze bardzo szczenięcy, chociaż posturą bardzo dorosły :mrgreen:





_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14736
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-03-05, 10:30   

Lucky, na pewno znajdziesz swojego ludzia :lol:
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-03-09, 18:09   

Mijają dwa tygodnie pobytu Luckiego w naszym domu. Chłopak już się zaaklimatyzował, dogaduje się z rezydentką Zeldą, no i zaczyna nas słuchać :-D

Kontynuujemy szkolenie Luckiego, mamy za sobą już 5 spotkań, w tym jedno indywidualne. Na szkoleniu grupowym jest różnie, raz lepiej raz gorzej. Luckiego bardzo absorbują inne psy, czasami nie potrafi się skupić na wykonywanych zadaniach. Te same czynności wykonywane w domu bardzo ładnie mu wychodzą :-D . Uczymy Luckiego ładnego wychodzenia przez drzwi, czekania na jedzenie i te czynności wychodzą mu już coraz lepiej. Potrafi usiąść przed miską z jedzeniem i zacząć jeść na komendę opiekuna :lol: . Bardzo ładnie też chodzi na smyczy, są takie spacery kiedy nie ma problemu z ciągnięciem i wykonywaniem komendy w lewo, prawi, z powrotem. To naprawdę mądry pies, trzeba mieć tylko cierpliwość żeby uczyć go codziennie.

Z rezydentką Zeldą bardzo ładnie się dogadują, razem biegają w ogrodzie za piłkami, oczywiście najlepsza zabawa jest wtedy kiedy jeden zabierze zabawkę drugiemu :lol:

Lucky nauczył się też porządku :mrgreen: , już się nie burzy jak wycieramy mu łapki po powrocie ze spacerów.

Nadal jest w nim trochę łobuza :mrgreen: , nuczył naszą Zeldę szczekania i podbiegania do płotu a także rozrywania zabawek :pies:

20190309_150219.jpg
Plik ściągnięto 43 raz(y) 290.17 KB

20190309_174013.jpg
Plik ściągnięto 46 raz(y) 207.97 KB

20190309_095218.jpg
Plik ściągnięto 28 raz(y) 571.6 KB

20190309_094652.jpg
Plik ściągnięto 38 raz(y) 488.64 KB

20190309_094043.jpg
Plik ściągnięto 32 raz(y) 522.12 KB

_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-03-09, 18:11   

nie wiem dlaczego część zdjęć jest odwrócona, ale po kliknięciu wyświetlają się prawidłowo :-)
_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-03-12, 20:51   

Jesteśmy już na półmetku szkolenia Luckiego i musimy chłopaka bardzo pochwalić. To bardzo mądry pies, który szybko się uczy jak mu się oczywiście chce :lol: . Staramy się go zachęcać do nauki i coraz bardziej nam się to udaje. Na ostatniej lekcji Lucky był bardzo posłuszny i bardzło ladnie wykonywał polecenia. Został nawet kilka razy pochwalony przez trenera!!

Oprócz szkolenia grupowego, mamy także spotkanie indywidualne, na których naprawdę Lucky daje z siebie wszystko i widać na nich jak szybjo się uczy o rozumie. To pies z wielkim potencjałem, ale wymagający dużego zaangażowania opiekuna w jego życie codzienne. Lucky jest wielkim pieszczochem, ale też psem który bardzo szybko się nudzi i wtedy kombinuje co by tu zrobić żeby było weselej (niekoniecznie dla innych) i nie było nudno. Prawda tez jest taka, że z uwagi na to iż dużo w nim jest z hovawarta, to jest jeszcze niedojrzały. Psy tej rasy dojrzewają w 3-4 roku życia. A więc nasz Lucky to na razie taki duuuży szczeniaczek jeszcze :lol:
_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-03-18, 14:00   

witamy po przerwie :lol:

Przed nami ostatni tydzień szkolenia dzięki któremu nasz podopieczny Lucky staje się bardziej ogarniętym młodzieńcem (z wyjątkami momentów kiedy odbija mu szczenięca szajba :lol: ). Komendy które ćwiczymy takie jak: siad, waruj, zostań czy hop, Lucky najchętniej wykonuje na spacerach, gdzie nie ma zbyt dużo innych bodźców które by go rozpraszały. Na lekcjach jest z tym różnie, bo czasami szkoli się z nami goldenka w której Lucky się chyba zakochał :serce: , a czasami cane corso który z naszym chłopakiem ma nie po drodze :-P . Musimy jednak przyznać, że Lucky to pies z dużym potencjałem, szybko się uczy (tylko nie zawsze mu się chce....), więc przy konsekwentnym opiekunie są szanse na posłusznego psiego towarzysza.

Po za tym to wielki z niego przytulas i chętny do zabawy z naszą Zeldą psiak.
_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-03-19, 15:58   

kilka fotek przystojniaka :-D




_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-03-25, 10:23   

Lucky melduje że wszystko u niego w porządku, nadal broi i trochę nie słucha, ale w gruncie rzeczy milusi z niego chłopak :pies:

Lucky bardzo lubi przebywać w ogrodzie, ale najlepiej by było gdyby jeszcze do tego jakiś człowiek z nim był :-D wtedy pełnia szczęścia zapewniona :lol: Bardzo lubi się bawić, najlepiej z kimś. W tym względzie fajnie dogaduje się z naszą rezydentką Zeldą :-D

Problemów zdrowotnych nie mamy żadnych, chyba że problemem nazwać fakt że trudno chłopakowi przytyć i wygląda jak szczypior :lol: Wynika to z jego osobowości, gdyż jest bardzo aktywnym psem i pewnie dlatego jest taki szczuplutki. W każdym razie weterynarz nie stwierdził żeby było to coś złego. Może będzie z niego taki szczuplutki młodzieniec po prostu? Apetyt mu dopisuje w każdym razie , więc się nie martwimy.
_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-03-25, 10:33   




_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24744
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-03-25, 13:06   

Lucky wygląda cudnie, a razem z Zeldą jeszcze lepiej. <3
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-04-08, 09:54   

Lucky jest z nami już 1,5 miesiąca i przez ten czas bardzo dużo się już nauczył :-D
Bardzo ładnie reaguje na komendy "siad, waruj, do mnie", z komendą "zostań" jest różnie ale w większości przypadków słucha :lol: Oczywiście jak może to udaje że nic nie słyszy :mrgreen:
Lucky jest bardzo mądry, ale wymaga pracy i konsekwencji w postępowaniu z nim. Straszny z niego przylepa, ale nie można za bardzo mu na to pozwalać bo się wtedy mocno ekscytuje. Jego "adhd" (jak to na początku nazwałam) jest już mniejsze i sądzę że jak już dorośnie (ma dopiero niecałe 2 lata) to będzie do ogarnięcia. Geny hovawarta chyba są u niego silniejsze niż geny goldena, więc temperament chłopak ma!
Lucky bardzo pragnie bliskości z człowiekiem i jakby mógł to przebywał by z nim 24 na dobę. Bardzo lubi przebywać w ogrodzie, ale najlepiej jest oczywiście wtedy kiedy człowiek też tam jest :-D Staramy się uczyć go przebywania w ogrodzie samemu, więc ignorujemy jego szczekanie pod drzwiami i wtedy Lucky po czasie się uspokaja i zachowuje się bardzo dobrze. Co prawda bardzo pilnuje porządku na ulicy, bo każdy przechodzący człowiek czy przejeżdżający samochód musi zostać obszczekany, czasami (bardzo rzadko) zdarza się że kogoś jednak zignoruje, więc myślę że jego zachowanie jest do wypracowania na lepsze.
Nadal wielki z niego łakomczuch, więc trzeba na niego uważać i w odpowiednim momencie zareagować mówiąc że nie wolno. Pomimo jego wielkiego apetytu, nadal jest szczuplutkim chłopaczkiem, no ale przy takiej ilości energii jaką ma w sobie to chyba trudno będzie mu przytyć :lol:
Na pewno trzeba z Luckym pracować jeżeli chodzi o kontakty z innymi psami. Jak na razie tylko rezydentka Zelda jest jego koleżanką i jest ok, inne okoliczne psy nie są przez Luckiego akceptowane. W związku z tym, że chłopak nie biega luzem to nie wiemy czy coś by się stało podczas spotkania z innym psem, ale będąc na smyczy trzeba uważać bo strasznie szczeka i się rzuca. Pracujemy nad tym bardzo intensywnie i widać postępy, trzeba tylko wyczuć ten moment w którym należy Luckiego "skorygować" czyli odwrócić jego uwagę od innego psa. Trochę poczytaliśmy jak to robić, trochę rad otrzymaliśmy od trenera i trochę pooglądaliśmy filmów z Cezarem Millanem, więc postępy są ale nadal trzeba nad tym pracować.
Po za tym to Lucky jest pięknym kawalerem, ma bardzo ładną mięciutką sierść i najbardziej uroczy jest oczywiście jak śpi :serce: :serce:






_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-08, 10:18   

Wiesiu, dziękujemy za informacje o Luckim. Mogłabyś jeszcze opisać jego problemy z zostawaniem samemu w domu? To będzie ważna informacja dla potencjalnego domu adopcyjnego:)
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-04-08, 10:53   

Na dzień dzisiejszy zostawienie Luckiego w domu wydaje się niemożliwe. Pisze "wydaje się" bo czasami jest tak, że jak jestem z psami sama i np. wychodzę do ogrodu żeby powiesić pranie a psy zostają w domu to Lucky zachowuje się ok i nie ma tragedii. Ale niestety częściej jest tak, że jak zostanie to zaczyna "wariować" czyli piszczy, biega z pokoju do pokoju, skacze na drzwi żeby je otworzyć i wyjść. Obawiam się, że pozostawienie go samego mogłoby spowodować jakieś straty w domu a co ważniejsze mógłby się np. o coś skaleczyć.
Lucky jest bardzo przywiązany do człowieka, jak już pisałam często jest tak że chodzi za nami po domu. Czasami nawet jak mocno śpi, to wystarczy że któreś z nas wstanie z kanapy żeby pójść do łazienki a Lucky już zaraz jest na nogach. Czasami się zdarza że piszczy pod drzwiami łazienki jak jedno z nas jest w środku a drugie siedzi w salonie.
Prawdopodobnie Lucky ma lęk separacyjny i tak trochę nie bardzo wiemy jak mamy sobie z tym poradzić. Oczywiście próbujemy wychodzić na chwilę z domu i go zostawiać, ale tak jak piszę zazwyczaj kończy się to piszczeniem, bieganiem i skakaniem na drzwi.
Będę jeszcze się konsultować z psychologiem zwierzęcym w tej sprawie, może coś nam poradzi. Bardzo możliwe też, że potrzeba na to wszystko czasu, cierpliwości i nauki po prostu.
_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-05-02, 12:25   






_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-05-02, 12:40   

Trochę aktualnych fotek Luckiego :)

Jak widać na zdjęciach najsłodszy i najbardziej grzeczny jest jak śpi :lol: , po za tym to straszny z niego przytulas...... ale zbyt długie mizianie prowadzi do chęci zabawy i zaczepek których celem jest lekkie podgryzanie. Oczywiście można by się z nim posiłować trochę szarpakiem, ale to z kolei bardzo Luckiego ekscytuje, emocje idą do góry i wyłącza się tryb słuchania i posłuszeństwa. Nadal więc Lucky ma problem z nadmierną ekscytacją.
Lucky bardzo lubi matę węchową, więc dość często staramy się z niej korzystać, po zjedzeniu swojej porcji chrupek z maty zawsze jest relaks zarówno dla Luckiego jak i dla nas :-D
Wczoraj na wieczornym spacerze po raz pierwszy Lucky przeszedł obok domu z psem spokojnie, co więcej Piotr pozwolił mu podejść do płotu i zapoznać się z psim sąsiadem, z czego chłopak był bardzo zadowolony, merdał ogonem, obwąchiwał się przez kratki w siatce z sąsiadem i wydawał dźwięki świadczące o zadowoleniu. Nie wiemy co było powodem takiego zachowania, bo zazwyczaj na tego psa bardzo szczekał i Piotr musiał z nim iść po łuku bo był agresywny.
Lucky jest u nas już ponad 2 miesiące i być może to czas sprawia że zachowanie psa się zmienia, a może nawet zmniejsza się u niego lęk. Co prawda nadal nie zostaje w domu, ale jest wiele innych rzeczy które początkowo były bardzo trudne i niekomfortowe, a obecnie są do zaakceptowania.
_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-05-16, 20:04   

U Luckiego tak w zasadzie bez specjalnych zmian. Nadal potrzebuje dużego zaangażowania ze strony opiekuna i chyba tak już zostanie. Tak jak opisano w jego poście adopcyjnym to pies dla ludzi aktywnych, wymagający treningów, ale dający wielką satysfakcję bo to mądry pies i szybko się uczy. Kocha wprost towarzystwo człowieka, ostatnio zdarzyło mu się parę razy wskoczyć na kanapę aby się przytulić, a nawet wlazł Piotrowi na kolana :lol: wyglądało to zabawnie bo Lucky jest dużym psem dla którego kolana to za mała powierzchnia.
Nadal jest wielkim łakomczuchem, więc zostawienie czegokolwiek do jedzenia na wierzchu jest niemożliwe. Ostatnio ukradł i pociamkał trochę nawet czosnek :shock:
Po za tym Lucky to pies który uwielbia przebywać na zewnątrz (najlepiej jak towarzyszy mu człowiek :mrgreen: ), uwielbia długie spacery i bardzo chętnie podczas spacerów ćwiczy.
No i bym zapomniała.... Lucky niedawno skończył 2 lata!! Był tort ryżowo-warzywno-mięsny i przysmaki :serce: było chyba tak dobre że nie zdążyłam zrobić zdjęcia bo tak szybko Lucky się tym uraczył :lol:










_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
rodzina Zeldy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 59
Dołączyła: 25 Sie 2018
Posty: 220
Skąd: Kruszyn Krajeński
Wysłany: 2019-05-16, 20:07   


_________________
Wiesia, Piotr i Zelda :)
 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-07-01, 20:42   

Lucki dzisiaj zmienił dom tymczasowy. Zamieszkał u Olgi i Wojtka w Żninie. Trzymajcie za chłopaka kciuki!
 
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14736
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-07-02, 11:25   

Czekamy na wieści.
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14736
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-07-02, 16:21   

Lucky w nowym DT :)

_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant