Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BONO - 18
Autor Wiadomość
Aga, Vena i Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 53
Dołączyła: 28 Lis 2010
Posty: 88
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-12-28, 15:04   

Cała przyjemność po naszej stronie. :pies: :pies:
_________________
AGA&VENA&SONIA
''Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego''. - Josh Billings
 
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2010-12-28, 15:12   

Agusiu wyślę Ci PW
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24669
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-12-28, 23:39   

Aniu, zmieniamy nick na Ania i Bono?
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Ania i Bono 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 15 Lis 2010
Posty: 62
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-12-28, 23:55   

pewnie :-D
 
 
Ania i Bono 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 15 Lis 2010
Posty: 62
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-12-28, 23:58   

hmmm, nie jest łatwo zrobić Bono zdjęcie ;-) Bo kiedy zobaczy, ze próbuję pstryknąć fotkę to albo biega jak szalony, albo chce lizać aparat. Popracujemy nad tym ;-)
 
 
MarzenaTabaNugat 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 41
Dołączyła: 23 Wrz 2010
Posty: 1675
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-09, 13:53   

Aniu ;-) co tam u Was słychać ?? :) :mrgreen:
_________________
Pozdrawiamy
Marzena&Michał&Janek&4x4(łapy)

My goal in life is to be as good of person as my dog already thinks I am....
 
 
 
Korbulowa Familia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 2153
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-03-25, 17:06   

MarzenaTabaNugat napisał/a:
Aniu ;-) co tam u Was słychać ?? :) :mrgreen:


Zero wieści w 2011roku? :(
_________________
Ola, Korba, Carrercia.
 
 
 
Ania i Bono 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 15 Lis 2010
Posty: 62
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-03-25, 20:18   

Hej, hej wieści są jak najbardziej tylko czasu brak :-P
Bono dziś właśnie był na szczepieniu, jest już bezpieczny. Pracujemy z nim niemal codziennie bo cwaniak wykorzystuje każde najmniejsze odstępstwo od ustalonych reguł... Ładnie zachowuje się w domu jak i poza nim. Znany już jest w całej wsi ;-) Wzbudza powszechny zachwyt, potrafi się przypodobać;-) Teraz gubi coraz więcej sierści, ale wzorowo pozwala się wyczesywać co jest dla mnie bardzo dużym ułatwieniem biorąc pod uwagę jego temperament i gabaryty. Jest coraz cieplej, więc coraz więcej czasu spędzamy w sadzie. A to prawdziwy psi raj, patyki, uciekające bażanty i niemal nieograniczona przestrzeń. Bono idealnie trzyma się mnie i wraca do nogi, chociaż już czuje, że to on tu "pilnuje porządku".
Właściwie to trochę nudne te wieści, sielanka, zero problemów :-P
 
 
Korbulowa Familia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 2153
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-03-26, 07:45   

Brak złych wieści to dobre wieści, a Wasze wieści mają same pozytywy - więc to bardzo dobre informacje :mrgreen:
Chętnie zobaczymy zdjęcia jak Bono bryka z Tobą po sadzie - możemy na takie liczyć? :->
Oj z sierścią to faktycznie... Ja mam tymczasowiczkę u siebie i odkurzanie, mycie podłóg i czesanie złociaka to codzienne obowiązki bez pominięcia któregokolwiek ;)
Hehe wyobrażam sobie cwaniaka Bono, który kombinuje: "jak tu zrobić żeby było po mojemu i Pani się nie denerwowała" :P
Pozdrawiam i czekamy na zdjęcia (ja osobiście najchętnie jak Bono goni bażanty :rotfl: )
_________________
Ola, Korba, Carrercia.
 
 
 
Ania i Bono 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 15 Lis 2010
Posty: 62
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-03-26, 15:40   

No właśnie ze względu na sierść kupiłam turboszczotkę do odkurzacza i faktycznie jest to wspaniała sprawa. Dla mnie czesani psa, który to lubi i chętnie pozwala sobie na taki zabieg to prawdziwa przyjemność. Z moimi nieżyjącymi już psami bywało bardzo różnie. A z bażantami jest też bardzo śmiesznie, bo Bono przywykł, że jak coś ucieka to ucieka po ziemi ewentualnie na drzewo... A bażant jak to bażant leci w powietrze i tyle go widzieli. Widok zdziwionej psiej mordy... Bezcenne! :mrgreen: Pomyślimy też o zdjęciach, ale ciężko będzie o te z bażantami :-P
 
 
Ania i Bono 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 15 Lis 2010
Posty: 62
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-03-30, 14:24   

Dziś mam smutne wieści... Bono zachorował na babeszjozę :evil: Zacznę od początku. Ósmego marca zakropliłam Bono Fiprexem, zaszczepiłam na wściekliznę. Byłam pewna, ze przynajmniej do kwietnia jest chroniony. W piątek byliśmy na dalszych szczepieniach i w sobotę Bono zrobił się jakiś przygaszony. Sądziłam, ze to reakcja po szczepieniu. W niedzielę było trochę lepiej, psiak zjadł ładnie, był ze mną na długim spacerze. Uspokoiłam się. W poniedziałek zachowywał się już normalnie, a ja w życiu nie pomyślałabym, że to babeszjoza. Czeszę go co kilka dni i nigdy na kleszcza nie natrafiłam, poza tym byłam pewna, że krople działają.... We wtorek bardzo osłabł, nic nie jadł, jak tylko mąż wrócił z pracy pojechaliśmy do lecznicy. Bono od razu miał zrobione badania krwi, które potwierdziły obecność pierwotniaka. Potem kroplówka, leki przeciwwstrząsowe, antybiotyk, imizol...Siedziałam z nim na kolanach 3 godziny, ani na chwilę nie chciał mnie zostawić, nie poddaliśmy się. Całą noc podawałam mu lekko osoloną wodę, dziś podaję już czystą. Jedziemy na kontrolę po południu, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo od wczoraj jesteśmy w ciężkim szoku, pies nie sa mi się ruszyć, cały czas chce przy mnie leżeć. Trudno patrzeć na te smutne oczy. Cały czas nie mogę uwierzyć, że nas to spotkało. Dziś już jest lepiej, psiak prawie normalnie je, pije, choć jest jeszcze bardzo słaby. Szczęściem w nieszczęściu jest to, że nie ma dużej anemii i bilirubiny, mocznik chyba też jest ok. Badania są jeszcze w lecznicy, więc nie pamiętam dokładnie, ale lekarz twierdzi, że nie jest źle. Mamy być dobrej myśli. Teraz siedzę i czytam jak chronić psa przed kleszczami, jednak jak się okazuje nie ma 100% ochrony... Nawet szczepionka nie zapobiega zarażeniu tylko łagodzi przebieg choroby. Tylko czy potem taki szczepiony psiak daje na tyle wyraźne objawy zarażenia, że będę w stanie odpowiednio szybko zareagować?
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-03-30, 15:18   

Szczepionka jest pieruńsko droga i działa tylko przez parę miesięcy.
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
Ania i Bono 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 15 Lis 2010
Posty: 62
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-03-30, 15:24   

Też prawda, 200 zł na pół roku... i nie ma pewności, że pomoże :evil:
 
 
Aga_TRuficzkowa 
WARTA GOLDENA

Wiek: 52
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 6740
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2011-03-30, 16:59   

Aniu ,Bono wcale nie musiał się zarazić właśnie teraz mogło się to stać już dużo wcześniej a ze względu na szczepienia organizm był bardziej osłabiony i choroba się ujawniła.
U nas Trufla padła na to cholerstwo zaraz po sterylizacji, wtedy dopiero mieliśmy stracha,organizm bardzo osłabiony i do tego babeszjoza, ale na szczęście wszystko się dobrze skończyło:)
_________________
Aga&Trufla&Rufi
 
 
Korbulowa Familia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 2153
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-03-30, 18:05   

jejku :(
Wierzę, że Bono to zuch chłopak i da radę zwalczyc to dziadostwo :evil:
Trzymam za niego kciuki :pocieszacz:
_________________
Ola, Korba, Carrercia.
 
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-03-30, 18:39   

Aniu jesteśmy z Wami i trzymamy kciuki i łapki za szybki powrót do zdrowia Bono.
 
 
MarzenaTabaNugat 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 41
Dołączyła: 23 Wrz 2010
Posty: 1675
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-30, 19:00   

Trzymamy kciuki za Bono i Ciebie ANiu.

Tabula przeżyła już dwie babeszjozy a dzisiaj zdecydowałam żeby pobrać jej krew aby sprawdzić czy znów jej nie ma (miejmy nadzieje że po prostu jestem przewrażliwiona..)
_________________
Pozdrawiamy
Marzena&Michał&Janek&4x4(łapy)

My goal in life is to be as good of person as my dog already thinks I am....
 
 
 
Ania i Bono 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 15 Lis 2010
Posty: 62
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-03-30, 20:06   

Dzięki za wsparcie, właśnie wróciliśmy od lekarza i chyba najgorsze już za nami. Bronek zaczął powoli jeść i pije prawie normalnie. A co najśmieśniejsze, że zdążyliśmy wyjść z domu i spadł mu na głowę kleszcz... :evil: Normalnie ręce opadają....
Teraz będę superprzewrażliwiona choć pocieszające jest to, że Bronek jest bardzo żywiołowy i łatwo wychwycić zmianę jego zachowania i brak apetytu. Dziś u weta brakowało miejsc do podawania kroplówek, kilkanaście psów dziennie notują. MASAKRA
Napiszcie proszę jak chronicie psiaki przed kleszczami, może o czymś nie wiem.
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24669
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-30, 20:10   

Najważniejsze, to wcześnie wyjąć kleszcza, żeby nie zdążył wpluć tych babeszek do krwioobiegu. Czyli oglądamy szczegółowo psa po spacerze. I jak się robi markotny i nie chce jeść, to od razu mierzymy temperaturę. Jak jest podwyższona, to migiem do weta!
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
bielan 


Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 1427
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-03-30, 20:44   

Warna napisał/a:
I jak się robi markotny i nie chce jeść, to od razu mierzymy temperaturę. Jak jest podwyższona, to migiem do weta!


Tak to się robi w Warszawie, na śląsku problem nie jest znany jeszcze...
_________________
"Widziałem raz u psa taki wyraz oczu, spojrzenie pełne pogardy, które bardzo szybko znikło i jestem przekonany, że psy w zasadzie uważają ludzi za kretynów" - John Steinbeck
 
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-07-20, 23:06   

Bono jest zdrowy i ma się dobrze. Może trochę napisze Ania, jak znajdzie trochę czasu.
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
Ania i Bono 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 15 Lis 2010
Posty: 62
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-08-20, 13:59   

Kochani,

wczoraj Misia trochę mnie pogoniła, za to, że nie piszę o Bonku, rzeczywiście nie ma mnie na forum, ale przyczyna jest banalna... permanentny brak czasu.
Postaram się szybciutko nadgonić ostatnich kilka miesięcy...
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2011-08-20, 14:01   

Oj nie pogoniłam, tylko poprosiłam o nowe info :) Proszę nie mieć mi tego za złe ale jesteśmy bardzo ciekawi co słychać u naszych fundacyjnych przyjaciół :)
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Ania i Bono 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 15 Lis 2010
Posty: 62
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-08-20, 14:05   

Po wygranej wojnie z kleszczami, a raczej chwilowym zawieszeniu broni ze strony kleszczy, mieliśmy spory problem z kulawizną lewej tylnej łapki. Weterynarz początkowo stawiał na dysplazję, jednak konsultacja z ortopedą i prześwietlenia ostatecznie rozwiały te podejrzenia. Okazało się, ze Bonek wbił sobie jakieś żdźbło trawy w pomiędzy wał okołopaznokciowy i pazur, stąd rozwinął się stan zapalny, trudny do wyczucia przy rutynowych oględzinach.
 
 
Ania i Bono 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 15 Lis 2010
Posty: 62
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-08-20, 14:09   

Na szczęście antybiotyk i kąpiele łapy w szarym mydle stosunkowo szybko dały dobre rezultaty. Stare "babcine" metody zawsze się sprawdzają. Dziś po kulawiznie nie ma śladu, Bronek wrócił do pełni sił.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant