Witajcie, dzisiaj pod skrzydła fundacji trafił RUDOLF, 11-letni starszy pan, którego oddała rodzina do Klaudii, która stała się jego domem tymczasowym zarówno dla niego, jak i dla naszej fundacji
Klaudia na początku założyła zbiórkę, aby sama pomóc Rudolfowi w leczeniu, jednak nie mogliśmy przejść obojętnie i postanowiliśmy im pomóc.
Dziękujemy Klaudii, że postanowiła dać kąt starszemu psiakowi - o resztę, czyt. leczenie i badania, będziemy martwić się my.
Niestety, na pierwszy rzut oka, już widać, że Rudolf ma problemy ze stawami oraz zaropiałe oczy i uszy wręcz w tragicznym stanie...
Zrobimy wszystko, aby chłopakowi pomóc.
Trzymajcie kciuki.
Dziś Rudi jedzie do weta, dowiemy się, co w "trawie piszczy".
Na koniec oczko i uszy...
_________________ Nowy dom Spajkusia od '16
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-10-16, 17:29
Rudolf jest w trakcie diagnostyki.
Dziś wielki dzień, przeprowadza się na dalsze tymczasowanie do Doroty i Piotra, a jak wszyscy wiemy będzie miał u nich raj na ziemi. Dorota i Piotr zadbają o jego zdrowie i dadzą tyle miłości, że Rudi szybko stanie na łapy.
Dziękujemy Klaudii za dotychczasową opiekę nad dziadkiem.
Jak widać apetyt Rudolfowi dopisuje,je bardzo chętnie-to dobrze bo jego sylwetka pozostawia wiele do życzenia.Wyniki krwi OK.Z uszami też walczymy.USG nie jest takie złe.
Rudolf to bardzo wesoły staruszek,lubi biegać świetnie podskakuje-jest chyba głuchy ale zajmiemy się tym jak tylko wyleczymy porządnie uszy-myślę że to stan przejściowy spowodowany zaniedbaniem.
Z Wektorem relacje zaczynają się poprawiać dużo naprawiła wspólna podróż do veta na jednym tylnym siedzeniu.Z Miśkiem od początku było OK,koty go nie obchodzą.Za to za kontakt z człowiekiem odda wszystko-lubi dotyk i kocha spacery.Nie jest bardzo sprawnym traperem i szybko się męczy ale jest bardzo wdzięczny za kilkanaście metrów na smyczy.
Rudi jest u nas 3 tygodnie.Ten czas wykorzystaliśmy na diagnostykę Rudolfa.Uszy już OK,skóra też nie śmierdzi i nie swędzi a pęcherz wyleczony Usg serca robione dzisiaj jest pozytywne,Kastarcja umówiona na 25.11.Dysplazji nie ma ale kręgosłup w opłakanym stanie. To bardzo spokojny i grzeczny pies.
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-12-02, 22:41
Są takie psy, które zapadają głęboko w serce. Są tacy ludzie, którzy bez wahania, bez oporów, nie patrząc na wiek i przypadłości mówią, że pokochali tak bardzo, że Rudiego już nikomu nie oddadzą.
Rudolf zostaje w domu tymczasowym, u boku Miśka i Wektora, a co najważniejsze u ludzi, którzy go kochają i wiedza jak o niego zadbać.
Doroto, Piotrze! Z całego serca dziękuję za dotychczasową opiekę. Mam nadzieje, ze przed Wami piękny czas, w zdrowiu!
Super wieści aczkolwiek byłam przekonana od poczatku ze to sie tak skończy....Powodzenia super rodzinko..
_________________ Ewa&Lula&Fux
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum