Szanowni Państwo, zakończyliśmy zbieranie APLIKACJI na Kiarę.
Jest ich bardzo dużo. Po przeprowadzeniu wizyt i rozmów, poinformujemy o ich wyniku.
Prosimy pamiętać, że psów szukających domu jest tak wiele, że każdy ma szansę znaleźć przyjaciela…
_________________ Bogna&Goja
Cypis (2012-2019) Kochamy Cię i pamiętamy, Przyjacielu...
Wiek: 34 Dołączyła: 02 Mar 2017 Posty: 3577 Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2020-05-07, 16:11
Kochani spokojnie. Status na stronie został zmieniony, ponieważ zamykamy przyjęcia ankiet na Kiarę. Rozmowy ze wszystkimi kandydatami, którzy dotychczas wypełnili aplikacją zostaną dokończone i spośród tych wszystkich kandydatów zostanie wybrany dom.
_________________ 'Wszystko to, co człowiek zwierzęciu wyrządził, spadnie z powrotem na człowieka.'
Pitagoras
Kochani spokojnie. Status na stronie został zmieniony, ponieważ zamykamy przyjęcia ankiet na Kiarę. Rozmowy ze wszystkimi kandydatami, którzy dotychczas wypełnili aplikacją zostaną dokończone i spośród tych wszystkich kandydatów zostanie wybrany dom.
Nadszedł ten dzień. Kiara została adoptowana!!!
Nowa rodzina, po 2-dniowym szkoleniu, podpisała papiery adopcyjne i ruszyła w drogę do domu.
Agnieszka, Grażyna i Kiara, trzymamy kciuki!!!
Dziękujemy za zainteresowanie losem Kiary i serdecznie zapraszamy do pomocy innym naszym podopiecznym!
Osobne, ogromne podziękowania za trud włożony w przygotowanie Kiary do adopcji należą się Krzysztofowi Beger i całej rodzinie. Jak pamiętacie Kiara trafiła do Canis Lupus jako dzikusek, a wyszła jako młoda dama... (no prawie )
Bardzo dziękujemy!!!
_________________ Bogna&Goja
Cypis (2012-2019) Kochamy Cię i pamiętamy, Przyjacielu...
aga123 DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 27 Mar 2020 Posty: 5 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-05-26, 20:57
Kiara dzisiaj pierwszy dzień w nowym domu czuje się bardzo dobrze!
Dzielnie zniosła długą podróż ze Sztumu do Wrocławia, mimo wystąpienia małych problemów lokomocyjnych
Z wielkim zainteresowaniem poznaje dom i okolice, a także wykonuje z nami krótkie treningi.
Mamy nadzieje, że szybko się u nas zaadaptuje
Postaramy się załączyć kilka zdjęć z podróży, spaceru na postoju w trakcie podróży oraz w nowym domu
Pozdrawiamy serdecznie! Niebawem się odezwiemy ponownie
Cypis (2012-2019) Kochamy Cię i pamiętamy, Przyjacielu...
aga123 DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 27 Mar 2020 Posty: 5 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-05-28, 12:21
Dzień dobry!
Czas na aktualizację co słychać u Kiary
Pierwszy dzień był bardzo dobry, sprawdzała teren z zaciekawieniem ale i ostrożnością. Reagowała na wydawane komendy i wykazywała skupienie na nas. Grzecznie odpoczywała po spacerach i treningach w transporterku.
Niestety od wczoraj zaczęły się już problemy, ponieważ po spacerach i treningach, kiedy gołym okiem widać, że jest zmęczona i nie ma ochoty już nic robić, po wejściu do transportera zaczyna szczekać głośno przez kilka-kilkanaście minut. Mimo, że jesteśmy w niedalekiej odległości lub nawet w zasięgu jej wzroku.
Natomiast zostawiona sama w domu na 8-10 minut, przy włączonym radiu (aby hasały z zewnątrz jej nie rozpraszały) także przez cały czas szczeka i nie potrafi się uspokoić. Po naszym powrocie do domu również nadal szczekała jeszcze przez kilka minut. Nie wiemy czy ten stan się będzie utrzymywać czy się uspokoi za kilka dni.
Na spacerach wykazuje duże zainteresowanie porzuconym jedzeniem, ptakami i innymi psami Bardzo ciężko wtedy zwrócić jej uwagę na siebie i niestety bardzo często mocno ciągnie lub szarpnie w kierunku tych rzeczy, a przywoływanie rzadko kiedy daje rezultat.
Jest pozytywnie nastawiona do wszystkich ludzi, zarówno dorosłych, jak i dzieci, ale bardzo szybko się ekscytuje i pracujemy nad panowaniem nad tymi emocjami.
Mamy nadzieję, że wszystko się niedługo ułoży pomyślnie
Dziękujemy za relację!
Tak, początki bywają trudne. Potrzeba na trochę czasu... Dobrze, że jesteście w kontakcie z Krzysztofem by wybrać najlepszy sposób postępowania.
Serdecznie pozdrawiamy!
_________________ Bogna&Goja
Cypis (2012-2019) Kochamy Cię i pamiętamy, Przyjacielu...
aga123 DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 27 Mar 2020 Posty: 5 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-07-23, 09:57
Dzień dobry!
Odzywamy się po prawie dwóch miesiącach razem z Kiarą i opowiem, jak u nas wygląda wspólne życie
Zauważamy, że Kiara już się do nas przyzwyczaiła, rozpoznaje nas i okazuje to dużą radością W zależności od dnia jest lepiej, a raz gorzej. Na spacerach rozprasza ją nadal każdy papierek, porzucone jedzenie, dziecko, a gdy zobaczy innego psa, to bardzo się ekscytuje i nie potrafi opanować emocji. Bardzo chce biec za ptakami i kotami, chociaż czasem uda się odwrócić jej uwagę. Ciągle nad tym pracujemy, ale jest ciężko. Podczas spacerów są dni, kiedy bardzo ładnie idzie z nami na luźnej smyczy, a są też dni kiedy bez powodu nas ciągnie co chwilę i nie jest to przyjemne ani dla niej, ani dla nas również staramy się nad tym nieustannie pracować. Kiara szybko się uczy komend. Jest ich coraz więcej i wykonuje je bez problemu
W domu coraz lepiej rozumie, że w transporterze może odpoczywać mimo, że jesteśmy obok w tym samym pokoju. Na początku była niespokojna i szczekała. Nie mogłyśmy wyjść spokojnie do sklepu, ponieważ potrafiła przez 10 minut nieobecności cały czas szczekać. Teraz już potrafi zostać sama i spać w swoim miejscu aczkolwiek nadal pojawiają się sytuacje, że zaczyna szczekać mimo zmęczenia po spacerze, a także niezależnie od naszej obecności, rozgryzła i zniszczyła swoje dwa legowiska jakie miała w transporterze
Po odebraniu Kiary ze Sztumu niepokoiło nas jej drapanie się. Mogło być to spowodowane stresem, ale także czymś poważniejszym. Po wizycie u weterynarza stwierdzono grzybicę w uchu, która najprawdopodobniej jest spowodowana alergią pokarmową Obecnie jesteśmy na etapie czyszczenia ucha specjalnym preparatem oraz zmiany karmy na hypoalergiczną weterynaryjną. Mamy nadzieje, że kiedy już jej minie alergia, znajdziemy odpowiednią karmę, która nie będzie jej uczulać
Dla uciechy oczu wrzucam kilka zdjęć Kiary mojego autorstwa, Grażyny oraz Hanny
Suczka wciąż boryka się z alergią (prawdopodobnie pokarmową) - i niestety jest ona nadal nawracająca, dlatego też pokarm i sposób żywienia jest co jakiś czas zmieniany, aby znaleźć jak najlepszy dla niej.
Kiara również miała przy odbieraniu lęk separacyjny - obecnie jest brak takich objawów i zachowań, co myślę, że idealnie wskazuje na to, że Kiarze jest u mnie bardzo dobrze i czuję się bezpiecznie i komfortowo. )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
)
W zależności od dnia jest lepiej, a raz gorzej. Na spacerach rozprasza ją nadal każdy papierek, porzucone jedzenie, dziecko, a gdy zobaczy innego psa, to bardzo się ekscytuje i nie potrafi opanować emocji. Bardzo chce biec za ptakami i kotami, chociaż czasem uda się odwrócić jej uwagę. Ciągle nad tym pracujemy, ale jest ciężko. Podczas spacerów są dni, kiedy bardzo ładnie idzie z nami na luźnej smyczy, a są też dni kiedy bez powodu nas ciągnie co chwilę i nie jest to przyjemne ani dla niej, ani dla nas 
również staramy się nad tym nieustannie pracować. Kiara szybko się uczy komend. Jest ich coraz więcej i wykonuje je bez problemu 
