Wiek: 47 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7075 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2021-03-19, 21:16 EMI ma już dom w Opolu - 633
W dniu dzisiejszym pod opiekę fundacji trafiła młoda sunia, która została oddana do nas ponieważ jej właściciel nie mógł się nią już dłużej zajmować.
Emi, bo tak ma na imię, zamieszkała w super domku i już raczej zostanie w nim na stałe
Zdjęcia i wiadomości będą niedługo.
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Super, że psinka zaopiekowana, czekamy niecierpliwie na zdjęcia i wieści
_________________ Tosia/Prezes/Leon/Bruno/Niunia
Tofik za TM...
Aga i Emi GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 23 Mar 2021 Posty: 4 Skąd: Opole
Wysłany: 2021-03-23, 13:44
Jesteśmy! I wszystkich pozdrawiamy!
Emi to wspaniały pies. Jak każdy golden i każdy pies!
Bardzo inteligentna i na pewno bardzo wrażliwa emocjonalnie.
Na razie boi się bardzo hałasów i spacerów, na spacerze bardzo ciągnie na smyczy i idzie chaotycznie we wszystkich kierunkach, zapamiętale wąchając lub gna przed siebie. Bardzo chce się kontaktować z wszystkimi psami, nawet z tymi, które sobie tego nie życzą.
Pracujemy nad tym.
W domu zaczyna się luzować, aczkolwiek dojście do siebie po spacerze zajmuje trochę czasu.
Materialistka! Uwielbia zabawki: wszystkimi trzeba się bawić jednocześnie, więc w mieszkaniu jest jak w przedszkolu . Smaczki nie robią na niej zbyt wielkiego wrażenia.
Bardzo łagodna w stosunku do ludzi.
Z przypadłości domowych....gdy jest zestresowana lub się nudzi wkłada łapy do miski z wodą i kopie. Także podczas picia.
Dokonałam jednaj próby wyjścia z domu na chwilę.....szczekanie słyszała cała dzielnica.
To nasz początek wspólnej drogi, trzymajcie za nas kciuki!
Księżniczka jak widać na zdjęciu, na właściwym miejscu
Może bodźce na początku przytłaczają, ale jak się już oswoi w nowym miejscu to pewnie troszkę wyluzuje
A co do tej wody - no golden w końcu, wie jaka rozrywka jest najlepsza
Ściskamy kciuki za pracę nad zostawaniem w domu, małymi kroczkami do przodu!
_________________ Tosia/Prezes/Leon/Bruno/Niunia
Tofik za TM...
Aga i Emi GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 23 Mar 2021 Posty: 4 Skąd: Opole
Wysłany: 2021-03-29, 11:55
Witamy po 2 wspólnym weekendzie!
Intensywna praca przynosi efekty.....bardzo różnorodne
Z pewnością Emisia nabrała do nas zaufania i cieszy się naszym towarzystwem tak samo jak my jej.
Moczenie łap w misce jest coraz rzadsze, wydaje się, że było to zachowanie kompulsywne spowodowane stresem. Nie dajemy jej powodu do stresu
Uczymy się zostawania w domu. Na razie dosłownie na kilka minut. Mamy nadzieję, że zrozumie, że nikt jej nie zostawi i nie porzuci. Nawet jeśli ktoś wychodzi - wróci.
Na spacerach stresuje się jakby trochę mniej ale nadal jest to bardzo widoczne i wtedy ciągnie okrutnie i wyłącza sobie uszy... ale to dopiero tydzień nauki.
Jest bardzo wrażliwa na wszelkie dźwięki: odkryliśmy, że boi się strzałów (nawet tych bardzo odległych), podejrzewamy, że Sylwester nie będzie dla niej pretekstem do świetnej zabawy, no i będą jeszcze burze. Sylwestra spędzamy w środku lasu, gorzej z burzami.
Ile razy mnie przewróciła? Eeeeeee....3 razy. Gdy próbuję zrobić jej zdjęcie w kucki, podbiega i popycha mnie łapami. Bardzo ją to bawi, chyba myśli, że się wygłupiam, kładzie się koło mnie
i tarzanko!
Nie jest damą! Usiłowała wytarzać się w oborniku!
Jest czymś cudownym patrzenie jak otwiera się przed nami i z każdym dniem ufa nam coraz bardziej ale wiem, że to na razie tylko cienka skorupka pod którą czai się niepewność i strach.
Ale od tego są psie-mamy, żeby nie pozwolić mu się przebić.
Pozdrawiamy!
Aga i Emi GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 23 Mar 2021 Posty: 4 Skąd: Opole
Wysłany: 2021-04-06, 16:05
Witajcie!
Święta upłynęły pod znakiem zabawy i przebywania na dworze przez cały dzień.
Widzimy, że Emi coraz pewniej się czuje, coraz bardziej nam ufa i otwiera się przed nami i pokazuje swoje zainteresowania. A interesuje się wszystkim: koty - trzeba gonić (te które uciekają - na razie nie spotkałyśmy nieuciekającego kota ), przelatujące żurawie - trzeba oszczekać i chodzić na 2 nogach ,: za żurawiami przelatywał odrzutowiec (tak na wysokości przelotowej z 8 tyś. m) - też go trzeba oszczekać , sąsiad przeszedł za płotem - szczekamy i gonimy wzdłuż płotu jak wściekły pies , trzeba gryźć krzaczki bo się pomaga mamie w przycinaniu, trzeba kraść i gryźć drewno bo tata przygotowuje opał ....czyli Emi jest psem renesansu o szerokich zainteresowaniach i horyzontach!
Poza tym: staramy się uczyć komendy zostaw przy aportowaniu - jest coraz lepiej, siad - całkiem nieźle, stój - ojjjj - daleka droga przed nami. Dawanie łapy jest na zawołanie ....ale to nie jest zbyt istotna komenda (mam wrażenie, że to my dostajemy łapę w nagrodę ), podczas spacerów ciągnie nadal ale dostrzegamy niewielką poprawę.
Na spacerze w lesie spotkaliśmy stado jeleni, które przebiegło ok 50 m od nas. Nigdy jeszcze nie widziałam takiego poziomu ekscytacji u psa. Trzymaliśmy ją we dwoje.
Podsumowując.....cieszymy się swoim towarzystwem.
ps. Bycie damą jest nudneee; tarzanie w oborniku z pewnością o wiele zabawniejsze Dziewczyna wie, jak znaleźć rozrywkę
Powodzenia!
Aga i Emi GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 23 Mar 2021 Posty: 4 Skąd: Opole
Wysłany: 2021-04-12, 16:53
Psijaciele!
Wspomóżcie radą. Po nieudanej próbie żywienia BARF zdecydowaliśmy się na próbę Alpha spirit karma półmokra i Wiejska zagroda karma sucha. Obie bezzbożowe z fajnym składem. Pies je chętnie, aż nazbyt chętnie ale porcje odważamy i pilnujemy porcji. Dzienną porcję dzielimy na 3: śniadanko, obiad i kolacja.
Dzisiaj poszłyśmy się zważyć i nie jest dobrze. 29,8 kg czyli o 2 kg więcej.
Staramy się dużo ruszać od samego początku ale Emi na razie nie ma super kondycji i dość łatwo się męczy.
Zmienić karmę? Jeśli tak to na jaką?
Dawać 2 razy, raz?
Analizowanie składów karm dla psów sterylizowanych dało wynik dość paskudny: kukurydza, gluten pszenny itd. itp. w każdej którą znalazłam.
Jakieś pomysły?
A teraz pozytywy:
Emi zostaje sama w domu i szczeka tylko przez 2 min. na początku
Od tygodnia nie moczyła łap w misce.
Jest coraz odważniejsza i coraz lepiej cieszy się życiem
Pozdrawiamy!!!
Super, cieszymy się bardzo, że szczekanie samej w domu ustaje! Trzymamy kciuki za kolejne sukcesy.
Co do karmy, to ja osobiście jestem zwolenniczką po prostu dobrych karm. Mój Axel, choć po kastracji, je zwykłą Taste of the Wild. Docelowo dostaje ilość według tabelki na opakowaniu, ale obserwuję go i jak tylko widzę, że wcięcie w talii zaczyna znikać, to ograniczam nieco smaczki i daję kilka groszków karmy mniej. Waga to jedno, ale ogólny wygląd psa też nam dużo mówi, bo przecież psy mają różną budowę, dla nas optymalna waga to 34-35 kg No i spacerki, wiadomo, też zaczynaliśmy od kiepskiej kondycji, ale stopniowo wydłużałam je o 5-10 minut i teraz jest już całkiem nieźle. Emi jest młoda, więc na pewno jej stan się szybko polepszy
A teraz pozytywy:
Emi zostaje sama w domu i szczeka tylko przez 2 min. na początku
Od tygodnia nie moczyła łap w misce.
Jest coraz odważniejsza i coraz lepiej cieszy się życiem
Wiek: 47 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7075 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2021-04-20, 13:32
Emi tak podbiła serca domowników (nawet babci ), że już nie szuka domu.
Zostaje na zawsze z Agnieszką i jej mężem i obiecała, że będzie bardzo grzeczna
Gratuluję !
To była miłość od pierwszego moczenia łap w misce
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum