Wysłany: 2019-07-26, 11:06 LEJLA ma juz dom w Gdańsku - 571
Dzięki uprzejmości Ani Lory (transport) wczoraj pod skrzydła fundacji trafiła 6-letnia ksiezniczka Lejla. Pierwsze dwa dni spędzi u naszej wolontariuszki Sandry. W sobote pojedzie do docelowego dt do Gdańska.
Została oddana przez właścicieli pod nasza opieke z powodów osobistych i z tych samych powodów trafiła dwa lata temu do kojca .
_________________ Ewa&Lula&Fux
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Witam
Dziś odbyliśmy bardzo długą podróż z Lejlą do domu.
Baliśmy się ogromnie naszego pierwszego spotkania zadając sobie pytania jak będzie wyglądało, a co jak nie będzie tej ważnej chemii? Ale sunia jest tak złakniona kontaktu z ludźmi i tak ufna że skradła nam serce z mety. Podróż była długa a Lejla całą drogę czuwała. Na postojach próbowała niekontrolowanych wyjść z auta ale dzięki cennym uwagom Pani Ewy przygotowaliśmy odpowiednią strategię i podwójne zabezpieczenie na szelkach i obróżce. Okazało się też, że nie będzie piła z metalowej miski, odwracając z uporem głowę mimo upału i pragnienia, widocznie miała jakieś kiepskie wspomnienia? Ale z plastikowego pudełka już i owszem wypiła sporo.
Do domu po schodach na parter też było ciężko z wejściem ale się udało po chwilach wskazówek i demonstracji.
To był męczący dzień i pełen emocji. Lejla nadal jest rozemocjonowana. Staramy się wszyscy wyciszyć i złapać oddech
Cieszymy się że dzięki wspaniałym Paniom z fundacji mogliśmy pomóc potrzebującej domu księżniczce Lejli
Jutro podzielimy się kolejnymi wrażeniami
Z każdym kolejnym dniem Lejla nabiera pewności i budzi się z poczuciem, że wie gdzie się znajduje i nie ma już takiego zagubionego spojrzenia jak po pierwszej dłuższej drzemce w nowym miejscu
Śmiejemy się z mężem, że tak usilnie chce się nam przypodobać, że przy każdej możliwej okazji pcha się nam z łapami na kolana albo na plecy.Pracujemy nad tym bo tak samo gramoli się na stół i szafki
Miała okazję zapoznać się z naszym najmłodszym członkiem rodziny dwumiesięcznym wnusiem, liżąc go po stópkach i asystując przy wszystkich czynnościach. Nie omieszkała oczywiście podkraść małej maty do przewijania z torby i zanim zauważyliśmy zdążyła odgryźć dwie metki
Pasuje do nas bo też pozbywamy się wszelkich możliwych metek
Na spacerach zaczyna chodzić trochę spokojniej. Poszerzamy teren wokół domu za każdym wyjściem.
Lejla jest przyjaźnie nastawiona do innych zwierząt, ale raz została obszczekana przez małą suczkę sąsiadów i przy następnym spotkaniu to nasza księżniczka pokazała kto tu rządzi, więc panna ma charakterek
Cieszymy się z postępów
Jakieś zdjęcia też by się przydały, można skorzystać z imgura (info jak dodać foto: http://wartagoldena.org.p...opic.php?t=6202 ) lub po prostu poprzez załącznik, kiedy piszecie posta Na samym dole jest "dodaj załącznik"
_________________ Nowy dom Spajkusia od '16
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
Jesteśmy z Lejlą po pierwszej wizycie u veta. Była bardzo dzielna i pozwoliła na wszystkie badania. Okazało się ze na problemy z tarczycą i jak widzę po lekturze na forum wasze pupile też się z tym problemem borykają. Więc od dziś podajemy tableteczkę na czczo co jest wyjątkowym wyzwaniem Podobnie z zakrapianiem oka, gdyż ma stan zapalny, zadawniony niestety i może też zatkany kanalik łzowy Wije się jak piskorz żeby tylko nic nie gmerać przy oku.
A jest tak spragniona towarzystwa i uwagi ze chodzi za mna krok w krok ciągle czuje jej oddech na sobie i jedyne fotki ktore udaje sie zrobić to właśnie z takich momentów i z pierwszej drzemki u moich stop
Nasza panna pojechała na wycieczke poznać nowy teren gdzie bedzie mogła pochasać Zaznaczyła oczywiście dokładnie teren kondycja niestety bliska zeru bedziemy powolutku próbować sie rozruszać ;-
Jak skończą się jej ciężkie babskie dni nie będziemy stronić od towarzystwa kumpli bo Lejla jest przyjazna do psów kotów również dzieciaki wprost uwielbia
Co do kondycji myśle że trzeba popracowąc nad waga panna sie zatuczyła w kojcu miala mało ruchu i mamy efekty.
_________________ Ewa&Lula&Fux
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-13, 10:57
dokładnie tak jak Ewa pisze kondycję trzeba wyrabiać tak jak z człowiekiem niestety ale skoro Lejla ma tyle energii to zapewne niedługo będzie długodystansowcem jest śliczna!
Nasza ksiezniczka uwielbia dzieci. Trochę jest namolna i pcha sie bez padonu na maluchy wiec trzeba czujnie asystować przy spotkaniach. Ale udalo sie jej raz uśpić naszą czujność i wpakować sie na łóżko do dwulatka Kacperka ktory się przebudzil po popołudnowej drzemce
Lejla gotowa do adopcji i tym samym zostaje u Małgosi i Tadeusza juz na zawsze..!!!!
Dziekujemy za opieke nad Lejla i życzymy powodzenia na Wasza dalszą wspólna droge...Gratulacje
_________________ Ewa&Lula&Fux
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Nasze 30 kilo szczęścia ma się dobrze
Nie odstępuje mnie na krok, to mój anioł na czterech łapkach.
Powoli nadrabiamy braki socjalizacyjne
Lejla jest mądra, pojętna i ciekawska. Potrzebuje miłości, cierpliwości. Każdy nasz wspólny dzień to radość w naszych sercach.
Pozdrawiamy wszystkich Warciaków i cieszymy się ogromnie że jesteśmy częścią tej wspaniałej rodziny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
.
Podobnie z zakrapianiem oka, gdyż ma stan zapalny, zadawniony niestety i może też zatkany kanalik łzowy 
ciągle czuje jej oddech na sobie 
ale skoro Lejla ma tyle energii to zapewne niedługo będzie długodystansowcem 
