Wysłany: 2024-02-28, 21:10 IGA ma już dom w Łomiankach - 745
Iga to druga sunia, po której dobrze widać, że jej przeszłość to pobyt w peudohodowli. Najbardziej objawia się to lękiem - obcy teren, ludzie, dźwięki, wszystko to jest przerażające na samym początku. Na szczęście inne psy są dla niej oparciem, więc trafiła do domu pani Ani i rezydentki Miśki.
Zadamawia się tam powoli i uczy się życia psa domowego. Misia jest dla niej fantastyczną przewodniczką, która pokazuje jej, że człowiek jest fajny, a spacery to super sprawa. Iga jest mocno otyła i najprawdopodobniej zaniedbana weterynaryjnie, dlatego jak tylko bardziej się zaaklimatyzuje to wybierzemy się do weterynarza na przegląd i narzucimy jej dietę.
Trzymajcie kciuki za to, żeby szybko zapomniała o poprzednim życiu!
Iga w nowym domu odnajduje się coraz lepiej, choć nadal widać, że boi się ciemności i nagłych dźwięków. Dostała też cieczkę, więc póki co wstrzymujemy się z wizytą u weterynarza. Pani Ania mówi też, że z każdym dniem otwiera się coraz bardziej, więc jesteśmy dobrej myśli
Iga wraz ze swoją siostrą pozdrawiają wszystkie psiaki i życzą im, żeby tak samo szybko adaptowały się do nowych warunków! Oto co o jej pierwszym tygodniu w nowym domu pisze opiekunka pani Ania:
"Dziewczyna coraz swobodniej czuje się w domu, robi szybkie postępy Uczy się chodzić na spacerach, nie ma problemu ze smyczą ale boi się niespodziewanych dźwięków i samochodów. Bez problemu zostaje w domu. Śpi ładnie w nocy.
Dostała już tabletki na pchły i kleszcze, w połowie tygodnia zrobię jej badania kału. Nie byłam z nią jeszcze u lekarza, ale wydaje mi się że ma problemy z tarczycą (cienki ogon i ciemna skóra). Liże stawy wieczorami, mam nadzieje że to tylko nadwaga. Łzawi jej prawe oko, do sprawdzenia."
Mijają kolejne Igi dni w nowym domu i zobaczcie co pisze o niej opiekunka:
Pokazuje charakterek 🙂 skacze mi po ścianach i oknach. Zostaje w domu bez problemu, ale jak wracam szaleje. Chodzi też za mną krok, w krok. Staram się ją oduczyć tego.
Ma sporo z ADHD labradora. Ewidentne to mix, jak ona wyładowała w hodowli?
Badanie kału nie wykazało pasożytów, za to mocno zawyżona flotę bakteryjna. Dostaje probiotyki. W piątek jadę na badania krwi.
Iga w nowym domu odnajduje się już praktycznie bezproblemowo. Udało się nawet przekonać ją, że samochód to nic strasznego, tylko normalna rzecz i z radością jeździ teraz ze swoją psią siostrą na spacery. Ma też za sobą pierwsze wizyty u weterynarza, badania krwi, kału i USG jamy brzusznej - ponieważ w morfologii wyszła nieco obniżona ilość czerwonych krwinek, będziemy chcieli powtórzyć badania za kilka tygodniu, żeby na spokojnie móc umawiać kastrację.
W USG u Igi wyszły obydwa jajniki powiększone, na jednym z nich torbiel. Macica o cechach zmian przerostowych ściany i jej pogrubieniem. Reszta bez niepokojących objawów. W związku z tym mamy umówioną sterylizację Igi na 12.04.
Iga przeszła zabieg kastracji bezproblemowo i z radością możemy ogłosić, że dom tymczasowy podjął decyzję o adopcji tej piękności! Cieszymy się ogromnie, że czarne dni w jej życiu już minęły i życzymy dużo zdrowia dla Igi oraz całej jej nowej rodziny
Iga ma się bardzo dobrze.
Na wiosnę maila pełen przegląd. Ma zrobione usg jamy brzusznej, badanie kału na pasożyty, miała już kilkakrotnie robione badanie krwi. Regularnie przyjmuje Bravecto.
Je karmę Brit Sensitive ze względu na druga moja Goldenkę Miśkę- wielkiego alergika skórnego. We dwie musza jeść to samo, każda sprawdza co ta druga ma w misce
Dziewczyna jest bardzo przyjazna dla innych psów, dorosłych czy dzieci. Jest trochę przestraszona poza domem jak nie ma Miśki ze sobą, nad tym jeszcze pracuję. Ale biorąc pod uwagę że na początku każdy spacer to był dla niej mega stres to zrobiliśmy duży postęp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum