Pod skrzydła fundacji trafił 5 letni golden o imieniu Kazan. Właściciele musieli mu poszukać nowego domku z przyczyn osobistych i obecnie psiak przebywa u Oli w Siemyślu.
Czekamy zatem na pierwsze relacje a teraz mały przedsmaczek
POST ROZLICZENIOWY
Wpłaty na konto:
Darowizny rzeczowe
zabezp. od kleszczy
Wydatki:
125,52 zł karma 21.07.2013
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Witamy wszystkich razem z Kazankiem, który właśnie siedzi obok, z uśmiechniętym pycholem i na pewno chciałby coś od siebie dodać, tak więc kilka słów od Niego :
'' Jestem Kazan, mam 5 lat i właśnie trafiłem do nowego domku. Jestem tutaj już trzeci dzień i naprawdę mi się podoba! Codziennie rano zostaję wyprowadzany na spacer, poznaję okolice, zaprzyjaźniam się sąsiednimi psiakami i myślę, że szybko się tutaj odnajdę. Dostaję michę pysznego śniadania, odpoczywam sobie, trochę się poprzytulam, bo przecież nie da się mnie po prostu nie przytulać . Zawsze po południu wychodzimy sobie wszyscy na długi spacer, już nawet uczę się nie uciekać z posesji, żeby nie musieli mnie tak ciągle prowadzać na smyczy. Obiad mam pyszny, przy tym tyle witamin! Wieczorem, jak już wrócimy sobie z ostatniego spacerku, lubię tak sobie klapnąć, wiadomo, 5 lat to już nie tak mało Czasami, jak mi się chce, przynoszę im zabawkę, żeby mi trochę porzucali, w domku też fajnie się biega. Myślę, że to dobry przykład rodziny pomagającej goldziakom. Wszystkim tymczasowiczom czy później członkom rodziny takich ludzi życzę Myślę, że to tyle, bo pewnie moja nowa Pani chciałaby sama coś w końcu napisać. Nie martwcie się, jest naprawdę super "
To tyle od Kazanka Myślę, że powiedział już wszystko.
A co do nas, to jesteśmy zakochani od pierwszego wejrzenia. Kazan jest naprawdę ułożonym i spokojnym psiakiem, to dopiero trzeci dzień, a ja za nim tęsknię nawet, jak wyjdę na chwilkę do sklepu Chyba każdy miłośnik tych cudnych kudłaczy to rozumie.. Będziemy informować na bieżąco, a teraz uciekamy na wieczorny spacerek.
Pozdrawiamy
_________________ "Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa..."
Ola, Kuba i Kazan ♥
Chłopie. o czym ty gadasz.. ty masz dopiero 5 lat!! wiesz ile jeszcze hasania przed tobą.. ty się lepiej w nocy dobrze wyśpij
musisz się nam jeszcze pokazać.. może i prawy profil lepszy ale daj nam ocenić lewy
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-07-16, 23:50
Uuuuuu, ale przytstojniacha, coś mi się wydaje, że za chwilę Kazan będzie miał DS
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Tak czytam Wasze komentarze i rzeczywiście macie rację, Kazan wygląda jak arystokrata, szczególnie na pierwszym zdjęciu. Czasami nawet zachowuje się jak czysty hrabia
Dzisiaj Kazanek pierwszy raz został sam w domu. Nie było nas około 4 godzin. Gdyby nie to, że zakupy muszą się gdzieś zmieścić, a nasze ''maleństwo'' zajmuje cały tył samochodu, wzięlibyśmy go oczywiście ze sobą Szczekał od razu po naszym wyjściu, ale sobie odpuścił i wolał poczekać na nas spokojnie w swoim wygodnym legowisku. Byłam przekonana, że nie poznam własnego domu po powrocie, ale słuchajcie, nie było tak strasznie Grzeczne, kochane psisko! Nie niszczy, nie brudzi, potrafi zostawać sam. A kiedy tylko włożyłam klucz, Kazan już biegł w stronę drzwi. Co za radość zobaczyć taki szczęśliwy, stęskniony pyszczek.. Przywitał nas chyba najlepiej jak tylko potrafił
Po posesji biega już swobodnie. Na początku musieliśmy prowadzać go na smyczy, bo podobno lubił sobie czasami uciec. ''Rozmawia'' z psiakami za ogrodzeniem po drugiej stronie ulicy, zaczyna twardo bronić podwórka, obszczeka każdego naszego gościa, ale później da się wygłaskać Powiem Wam, że zna kilka komend, ale oczywiście za smakołyk.. wtedy potrafi zrobić dosłownie wszystko bez zachęty nawet się nie wysila. Cwany ten nasz urwis
A co do weta, to nasz sąsiad, weterynarz, podrzucił nam dzisiaj tabletki na odrobaczenie. Co dalej, nie wiem, bo książeczka zdrowia Kazana jeszcze do nas nie dotarła. Był z tym jakiś problem, ale mam nadzieję, że jak najszybciej ją dostaniemy i psiak będzie miał wszystkie potrzebne już szczepienia.
PS. później pokombinuję z tymi zdjęciami, bo mam ich już mnóstwo. Chcieliście zobaczyć drugi profil Kazana, obiecuję, że zobaczycie każda wręcz jego pozę
Miłego popołudnia życzymy!
_________________ "Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa..."
Ola, Kuba i Kazan ♥
Wiek: 37 Dołączyła: 05 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-07-21, 12:38
No proszę, proszę jaki przystojniak trafił pod nasze skrzydła . Jestem pełna podziwu, większość zdjęć jego mordki wygląda jak z jakiejś reklamy, nie wspomnę o tym pierwszym. Psiak nieźle trafił, w domu tymczasowym mu cudnie, zobaczymy jak długo tam zabawi .
Trzymaj się Kazan, chociaż widzę, że wychodzi Ci to idealnie
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Tak, tak, cały czas pamiętam, aby tutaj zaglądać, ale ostatnie dni nie pozwalały nam się nudzić U Kazana, no cóż ja mogę powiedzieć, w dalszym ciągu jest wszystko w porządku, nawet chyba coraz lepiej, bo widzę, że już bardzo się u nas zadomowił, z czego naprawdę się cieszymy Na spacerach biega już sobie luzem, wraca na przywołanie, jest bardzo posłuszny. Podobno nie przepadał za rowerzystami, ale w ogóle nie widzę w tym żadnego problemu. Oczywiście na posesji obszczekać musi każdego, ale wiadomo przecież, że swojego trzeba pilnować .
Przez to, że Kazanowi zdarzyło się raz zahaczyć małe dziecko kłem (w poprzednim, chwilowym domu), bałam się troszkę o małe dzieciaki, które przyjechały do nas wczoraj na cały dzień ze znajomymi, ale dał im się pogłaskać, przytulać i cały czas biegał tylko za nimi, więc z tym też nie ma żadnych problemów.
Ostatnio zrobił się tylko baaardzo leniwy, ale to pewnie przez te gorące dni
Ah, no i za nami próba wykąpania Kazana nr 1 - bez skutku Nie chciał i tyle. A to, że uwielbia wytarzać się w trawie i biega po wszystkich kątach czy krzaczkach, przydałoby mu się już troszkę odświeżyć dlatego też wybieramy się nad jezioro, może tam się uda
Co do zdjęć, słuchajcie, mam ich dużo, ale tutaj jakieś limity? : ''Niestety Limit na wszystkie załączniki na tym forum został przekroczony. Prosze skontaktować się z administratorem forum.''
Nie wiem, będziemy próbować
_________________ "Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa..."
Ola, Kuba i Kazan ♥
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum