Wiek: 36 Dołączyła: 07 Sie 2013 Posty: 521 Skąd: Wolsztyn/DK
Wysłany: 2014-01-10, 08:25
Spajus tez tak robi; kreci dokladnie 3 kolka zanim sie polozy najsmieszniejsze jest jak idzie do pokoju dzieci i rozgarnia dywan lapkami
_________________ "Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą- twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."
Rambo *2009- 2013 [']
Wiek: 44 Dołączyła: 13 Kwi 2013 Posty: 862 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-10, 08:47
tak, tak to rozgarnianie kocyka czy drapanie posłania przed położeniem jest niesamowite. U nas Bonus kopie jakby norę chciał wykopać, a Borys kocyk rozgarnia jakby chciał sie nim okryć
_________________ "Można żyć bez psa, ale nie warto"
Heinz Ruhmann
Wiek: 35 Dołączyła: 29 Sie 2013 Posty: 300 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-22, 19:27
monimax napisał/a:
Wszystko fanie, ale oby jedno i drugie zbyt długo nie trwało
O nie, wbrew pozorom Wojtek dzielnie trenuje do maratonu i zabiera na treningi Badylskiego, który przynajmniej raz w tygodniu biega dobre 10km z Wojtkiem. Oprócz tego chodzimy na psie spacery, na których Badi szaleje ze swoim gatunkiem .
Wieczorem natomiast nadchodzi pora drzemki, która jak widać dopada wszystkich domowników.
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24669 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-22, 19:34
Joanna_i_Wojtek napisał/a:
monimax napisał/a:
Wszystko fanie, ale oby jedno i drugie zbyt długo nie trwało
O nie, wbrew pozorom Wojtek dzielnie trenuje do maratonu i zabiera na treningi Badylskiego, który przynajmniej raz w tygodniu biega dobre 10km z Wojtkiem. Oprócz tego chodzimy na psie spacery, na których Badi szaleje ze swoim gatunkiem .
Wieczorem natomiast nadchodzi pora drzemki, która jak widać dopada wszystkich domowników.
Do kwietniowego maratonu?
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Wiek: 35 Dołączyła: 29 Sie 2013 Posty: 300 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-22, 19:35
Warna napisał/a:
Joanna_i_Wojtek napisał/a:
monimax napisał/a:
Wszystko fanie, ale oby jedno i drugie zbyt długo nie trwało
O nie, wbrew pozorom Wojtek dzielnie trenuje do maratonu i zabiera na treningi Badylskiego, który przynajmniej raz w tygodniu biega dobre 10km z Wojtkiem. Oprócz tego chodzimy na psie spacery, na których Badi szaleje ze swoim gatunkiem .
Wieczorem natomiast nadchodzi pora drzemki, która jak widać dopada wszystkich domowników.
Do kwietniowego maratonu?
Tak, do kwietniowego. Wojtek ma w kwietniu 33 urodziny więc postanowił je świętować w ten sposób
Ale z niego dalej chudzinka, ciekawe czy nabierze kiedyś masy, czy taka jego uroda:-)
Ale piękny to jest, pamiętam jak wyglądał za schroniskowymi kratami......
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Sie 2013 Posty: 521 Skąd: Wolsztyn/DK
Wysłany: 2014-01-27, 11:29
Aga_TRuficzkowa napisał/a:
Ale z niego dalej chudzinka, ciekawe czy nabierze kiedyś masy, czy taka jego uroda:-)
No co, Spajuternik musi miec forumowego kumpla z podobnym wcieciem w talii
_________________ "Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą- twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."
Rambo *2009- 2013 [']
Wiek: 35 Dołączyła: 29 Sie 2013 Posty: 300 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-27, 12:03
Wydaje mi się, że on "tak ma". Schowały mu się kości biodrowe, które strasznie wystawały jak się u nas pojawił, żebra też nie są tak widoczne, ale dość łatwo wyczuwalne. Pani weterynarz powiedziała, że wygląda pięknie. Oprócz tego Badi dużo biega, więc w sumie to biegające mięśnie
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-01-28, 11:15
Rzeczywiście z niego chudzinka, ale to pewnie ten typ tak ma
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Sie 2013 Posty: 521 Skąd: Wolsztyn/DK
Wysłany: 2014-01-28, 20:49
Joanna_i_Wojtek napisał/a:
Zapraszamy na wizyty poadopcyjne - upiekę ciasto
prosze, no prosze. przekupstwo sie szerzy
a Ty tak po swiecie latasz, nie moglabys do Kopenhagi z tym ciastem podskoczyc?
_________________ "Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą- twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."
Rambo *2009- 2013 [']
Wiek: 35 Dołączyła: 29 Sie 2013 Posty: 300 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-29, 12:47
Spajkowa Ewa napisał/a:
Joanna_i_Wojtek napisał/a:
Zapraszamy na wizyty poadopcyjne - upiekę ciasto
prosze, no prosze. przekupstwo sie szerzy
a Ty tak po swiecie latasz, nie moglabys do Kopenhagi z tym ciastem podskoczyc?
Mogłabym jak zapłacisz za przelot
Tak a propos wyjazdów: od jakiegoś czasu Badi za każdym razem jak wychodzę z domu na dłużej, to idzie pod drzwi od mieszkania i tam śpi, siedzi, leży, no generalnie przenosi tam swój żywot.
Ostatnio nie było mnie przez weekend i od kiedy wróciłam, to wieczorem nie idzie na swoje legowisko tylko leży pod drzwiami sypialni i dopiero jak ja zasnę, to on idzie do siebie.
I jeszcze jeden wielki sukces: Badi jest powszechnie znanym zjadaczem wszystkiego, co można znaleźć w okolicach śmietnika. Cierpliwie noszę w kieszeni od kurtki naręcze smaczków i nagradzam go za każdym razem jak zrezygnuje z zachowania się jak chlor. Wczoraj przechodziliśmy koło studzienki, na której leżało mnóstwo chleba i Badi... powąchał i odszedł, podbiegając do mnie!!!
Woooow, gratulacje! Ja jestem na etapie intensywnej pracy w tym kierunku i na razie bazuję raczej na szczęściu, że wszystko jest przykryte śniegiem, więc udaje mi się odciągnąć uwagę Rufiatego, jak tylko zauważę, że ryje za czymś konkretnym. Ale w taki sukces, jak u Was, to jeszcze nie mam śmiałości uwierzyć wielkie brawa dla Was i Badylastego!
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Wiek: 35 Dołączyła: 29 Sie 2013 Posty: 300 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-07, 09:37
Halo, czy wszyscy o nas zapomnieli czy jeszcze nie?
U nas wszystko dobrze, poza tym, że Badi zamienia się w śmietnikowego trolla i jak nikt nie patrzy, to zjada wszystko co mu się nawinie, wczoraj próbował skonsumować torebkę po herbacie, na szczęście zadziałała komenda "fe", która Wojtka doprowadza do łez.
Ja ostatnio zaczęłam nową pracę "na etacie", więc skończyły się miłe czasy spacerków o 10:00, Badi trochę więcej jest sam w domu, bo Wojtek też ma różne zajęcia na uczelni, ale jest super grzecznym piesurskim. Jak już wracam do domu to jest szaleństwo - idzie biegać z Wojtkiem, uczymy się komend, pieścimy się, tulimy, chodzimy na psie spacery coby się nasz Badylski mógł wybiegać. Wczoraj pierwszy raz jechał windą - niestety tylko w jedną stronę, bo w drugą zaprotestował (skończyły nam się smaczki...)
I oczywiście to, co trygryski lubią najbardziej:
Tak w ogóle to u nas w domu doszło do ogromnej zdrady. Moja ukochana Wendzia stała się kicią Wojtka!!! A ja odeszłam w niepamięć jej kociego umysłu!
Wiek: 35 Dołączyła: 29 Sie 2013 Posty: 300 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-21, 09:38
Takie widoki o poranku :Serce:
Tutaj: https://www.facebook.com/dziarskaparajest zawsze najwięcej nowości nt. Badiego i dodatkowo przepisy - niekoniecznie na psie ciastka, choć może w końcu te też się pojawią, ale od kiedy nie jem mięsa mam problem z kupieniem wątróbki nawet dla psa. No ale co się odwlecze...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum