Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
CEZAR ma już dom w Poznaniu - 438
Autor Wiadomość
Marina Dino i Lola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 56
Dołączyła: 29 Cze 2013
Posty: 229
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-04-29, 19:59   

Cudowny chłopak :)
_________________
Pozdrawiam
Marina Dino i Lola
 
 
Kamila, Spike i Cezar 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2017
Posty: 4509
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-05-02, 13:39   

Hej, hej!
Właśnie wróciliśmy z majówki. Chociaż pogoda nie dopisała, to i tak było super ;) Cezarowi w ogóle nie przeszkadzała temperatura... no chyba że wody, bo chłopak ewidentnie nie garnął się do pływania :D
Tak jak obiecałam, fotorelacja z pierwszego wspólnego wyjazdu:

Korzystając z nielicznych chwil słońca, opalaliśmy się na pomoście...



Podziwialiśmy widoki...



i zachody słońca...




Turlaliśmy się...



Czasem byliśmy już zmęczeni...



...ale później znowu się turlaliśmy:



Dużo się przytulaliśmy...



W kwestii pływania Cezar nie chciał współpracować:





https://youtu.be/73puzjWbsx8

...ale za to pięknie aportował patyki!

https://youtu.be/qtLhgQVLx3w

Tutaj widać, jaka z niego piękna bestia:



Ogólnie Cezar był bardzo grzeczny :) Nie jest co prawda fanem jazdy samochodem (na początku piszczy, zdarza mu się szczeknąć), ale po kilku minutach się uspokaja ;)
Nie był głośny, nie warczał, nie rzucał się na ludzi... Stwierdzamy, że umie się zachować, można zabierać chłopaka na wakacje ;) Ba, nawet trzeba!

Pozdrawiamy i życzmy przyjemnych ostatnich dni majówki ♥
_________________
Kamila, Spike i Cezar
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14769
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-05-02, 18:59   

Kama nie martw sie, nasz Spajk mimo tego ze jest z nami rok, nadal do wody nie wchodzi, jeśli chodzi o zalewy i inne jeziora. Tzn wejdzie, ale nie to zeby jakoś pływał wielce... Takie psiaki już tak maja. Ale za to do oczka wodnego nasz wchodzi bez proszenia... :D na deszczu leży nawet jak pada siarczysty deszcz! A jak sie szlauchem poleje to spieprza gdzie pieprz rośnie :D
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
/ Lola (*), 2024-2025
 
 
Kamila, Spike i Cezar 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2017
Posty: 4509
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-05-05, 08:10   

Jeśli jeszcze u nas będzie, to na pewno będziemy go namawiali do kąpania jak zrobi się ciepło ;)
Znałam psa, który wchodził do wody tylko ze swoim właścicielem, a Cezar to straszna przylepa, więc może też tak ma :D
_________________
Kamila, Spike i Cezar
 
 
Misiowa Bogusia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 19 Kwi 2011
Posty: 226
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2017-06-21, 11:11   

znałam MIsiunię która wchodziła tylko do brzucha...piła ...wychodziła zawsze jak dama i buch w czarny piasek...kąpiel zawsze oznaczała brudniejszego psa...
_________________
a mnie się marzy kurna chata...
 
 
milka65 

Wiek: 41
Dołączyła: 04 Lip 2017
Posty: 4
Skąd: Czapury
Wysłany: 2017-07-04, 21:11   

Piękny, i z mojego Poznania, że ja nie zaczęłam szukac wczesniej zeby sie o niego starac :roll:
 
 
Kamila, Spike i Cezar 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2017
Posty: 4509
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-07-04, 21:23   

Sprawa od początku była przesądzona, mimo ugryzienia zakochaliśmy się w Cezarze ;) ale na pewno znajdziesz swojego wymarzonego psiaka :)
_________________
Kamila, Spike i Cezar
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14769
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-07-05, 08:30   

milka65 napisał/a:
Piękny, i z mojego Poznania, że ja nie zaczęłam szukac wczesniej zeby sie o niego starac :roll:

Transport nie jest żadnym problemem dla nas, proszę mi wierzyć.
Pomagamy i przewozimy psiaki nawet przez pół Polski.

Psów będzie teraz przybywać, z racji wakacji...
Więc na pewno psiak się znajdzie.
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
/ Lola (*), 2024-2025
 
 
Iwona i Shadow 


Wiek: 44
Dołączyła: 04 Paź 2016
Posty: 159
Skąd: Goleszów
Wysłany: 2017-07-05, 12:47   

Miło nam ogłosić że Cezar zostanie z w Poznaniu z Kamilą już na zawsze! Cieszcie się kochani sobą i dużo się przytulajcie :D
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14769
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-07-05, 12:57   

GRATULACJE!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
/ Lola (*), 2024-2025
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 47
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7075
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2017-07-05, 13:45   

Super ! :lol: :mrgreen:
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Kasia i Abby 


Dołączyła: 24 Kwi 2015
Posty: 1198
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-07-05, 19:26   

no w końcu :D
gratulacje!
_________________
Pozdrawiamy Kasia, Arek i Abby



[*] Daisy 26.07.2011- 04.02.2016
 
 
Sylwia, Abra i Felek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 29 Lis 2015
Posty: 870
Skąd: Kielce
Wysłany: 2017-07-05, 23:00   

Gratulacje! :-)
_________________
Pozdrawiamy!
Sylwia, Karolina, Abra i Felek :)
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14769
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-07-06, 13:22   

Kama, oficjalnie zmieniłam ci już nick i zdjęcie, więc nie ma wyjścia :D :D
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
/ Lola (*), 2024-2025
 
 
Joasia i Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 16 Wrz 2016
Posty: 227
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-07-08, 13:15   

Jaki cudny Niedźwiedź! Zakochałam się :D
_________________
Dom Soni pełen ekstremalnych przygód /TM/

i nasza krótka historia: http://ogrysajakcebula.pl...ie-krople-wody/
 
 
Ewa, Lula i Fux 
WARTA GOLDENA

Wiek: 54
Dołączyła: 20 Lis 2015
Posty: 2253
Skąd: Lubon
Wysłany: 2017-07-16, 18:17   

Gratulacje...Cezar chłopie jesteś Wielki...Kami kochaj go za dwóch
_________________
Ewa&Lula&Fux

„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
 
 
Kamila, Spike i Cezar 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2017
Posty: 4509
Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-11-05, 15:21   

Trochę nas tutaj nie było, więc opiszę "krótką" historię i przemianę Cezarka ;)

Cezar to pies, który idealnie odzwierciedla hasło “Łobuz kocha najbardziej”. Początki nie były łatwe - zagubiony, z agresją lękową, reagował warczeniem podczas wykonywania podstawowych czynności, takich jak zakładanie szelek czy karmienie, warczał nawet na swoje posłanie.

Kiedy wolontariuszka Ewa go do nas przywiozła, wyglądał jak wrak psa. Ważył kilkanaście kilogramów i aż czuło się jego silnie wystające żebra… Niemiłosiernie śmierdział, a weterynarze powiedzieli, że jeszcze nie widzieli tak zarobaczonego psa.
Nie umiał chodzić na smyczy ani wchodzić po schodach, bał się przechodzić przez próg. Prawdopodobnie całe swoje życie spędził w kojcu.

Droga, którą z nim przeszliśmy, była wyboista, ale warto było dotrzeć do celu! Zachowanie Cezara stopniowo zaczęło się zmieniać, każdego dnia widzieliśmy kolejne postępy i rosnące zaufanie do nas. W tym momencie trudno mi wyobrazić sobie psa bardziej przywiązanego do swoich opiekunów niż Cezar (oczywiście wielu z nas myśli tak o swoich psach i tak naprawdę każdy ma rację!).
Cezar jest psem, który zawsze jest przy nas - nie odstępuje nas na krok, zawsze chce być jak najbliżej. Najbardziej widać to podczas dni, kiedy mam gorszy nastrój, wtedy Cezar wchodzi ze mną nawet do łazienki albo chociaż leży pod drzwiami, czekając na mnie.

Cieszy się absolutnie ze wszystkiego - poza radością, kiedy wracamy do domu i bierzemy do ręki smycz, równie mocno cieszy się z powrotu do domu po spacerze. Biegnie zadowolony w kierunku klatki schodowej, czekając niecierpliwie, aż otworzymy drzwi. Cieszy się z każdej zabawki (zabawkę stanowi dla niego nawet ręcznik, którym go wycieram albo miotła), każdego przejawu zainteresowania - nawet jeśli się uczę, a on tylko ociera się o moje nogi, i tak uznaje to za głaskanie ;)

Praktycznie całkowicie zniknęły jakiekolwiek agresywne zachowania - można zrobić z nim wszystko (np. jeśli chodzi o zabiegi pielęgnacyjne, podawanie leków itp.). Jedyne co, to zdarza mu się warczeć na inne psy, ale zawsze staramy się odwrócić jego uwagę i nie jest to dla nas jakiś duży problem. Zaczął nawet sam wskakiwać do samochodu! No dobra, muszę go zachęcić siedząc już w środku, żeby był pewny, że nie odjedziemy bez niego, ale to i tak duży sukces biorąc pod uwagę to, że wcześniej warczał na samochód. W miarę ładnie chodzi na smyczy, może nie zawsze jest luźna, ale też nie ciągnie jak szalony, nie mamy problemów z utrzymaniem go.

Są chwile, kiedy patrzy na nas z taką ufnością, że aż można się rozpłynąć. Może sobie wmawiam, ale po prostu widzę to w jego oczach.

Chociaż Cezar jest u nas już dwa lata, nadal robi postępy - na przykład jeszcze kilka miesięcy temu wolał unikać kontaktu z dziećmi, a teraz za nimi szaleje, dzieci z okolicy często na nas czekają, widząc przez okienko na klatce schodowej, że wychodzimy na spacer. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, nie pozwalamy im podchodzić w grupach, tylko pojedynczo, ale Cezara ewidentnie cieszy ich zainteresowanie, nadstawia się do głaskania i liże je po rękach. To kolejny sukces, którego na początku naszej przygody absolutnie bym się nie spodziewała.

Cezar jest dla nas psem idealnym - bywa gwałtowny, niekiedy biega po domu kompletnie nie uważając na takie drobnostki jak ściana (zazwyczaj jednak udaje mu się wyhamować), na spacerach, wykazując niezwykłą odwagę, wpada mi pod nogi i chowa się za mną, kiedy coś wzbudzi jego niepokój (na szczęście nie zdarza się to często, ale nie lubi panów, którzy remontują nam ulicę, a szczególnie ich wielkich maszyn), wpada nam z impetem na kolana, zapominając, że nie jest szczeniakiem ;) Wszystkie te cechy sprawiają, że jest dla nas wyjątkowy i nie zamienilibyśmy go na żadnego innego psa. My pomogliśmy jemu, a on nam, kiedy byliśmy załamani po stracie naszego pierwszego goldena, Spike'a.

Podczas początkowych problemów Cezara nie zawsze umieliśmy się prawidłowo zachować, nie mając wcześniej doświadczenia z psem z agresją lękową. Cieszymy się, że udało nam się odnaleźć “wspólny język” i wzajemne zaufanie.

Chciałabym podziękować Fundacji za szansę i najwspanialszego przyjaciela, jakiego możemy sobie wyobrazić. Jest idealny. Strasznie, ale to strasznie go kochamy ♥

Gratuluję tym, którzy dotrwali do końca, teraz jeszcze tylko milion zdjęć i jesteście wolni :P

PS
Ciężko mi było napisać ten wpis, bo Cezar leży obok mnie, usilnie próbując kliknąć coś myszką :p

Poniżej kilka zdjęć naszego łobuza:










(nie, te ciemne plamy na plecach to nie brud, tylko czarna sierść)






(weźcie ode mnie to stworzenie...)










(foch po kąpieli)


(zamiast żółtej wstążki)
_________________
Kamila, Spike i Cezar
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14769
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-11-06, 12:00   

No to mam nadzieje, ze poznamy niedługo tego gagatka i w końcu wybierzecie sie na jakiś nasz zjazd.
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
/ Lola (*), 2024-2025
 
 
Kamila, Spike i Cezar 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2017
Posty: 4509
Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-11-07, 21:39   

Angelika i Spike napisał/a:
No to mam nadzieje, ze poznamy niedługo tego gagatka i w końcu wybierzecie sie na jakiś nasz zjazd.


Przydałoby się, chociaż nadal martwi mnie jego stosunek do innych psów :/ Zazwyczaj staramy się unikać kontaktu i odwracać jego uwagę, żeby nie szczekał. Właściwie błędnie opisałam to w poprzednim poście, on na nie nie warczy, tylko szczeka. Natomiast psa teściów akceptuje - prawdodobnie dlatego, że miał szansę na poznanie go.
_________________
Kamila, Spike i Cezar
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14769
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-11-08, 12:51   

w tak dużych psich grupach, jakie są na zjazdach, niekiedy te zachowania w ogóle są inne, niż byście przypuszczali. nowe miejsce, nowi ludzie, psy, nie musi wcale być takim chojrakiem jak zawsze i szczekać, jeszcze się okaze, że schowa się za wami i bedzie chcial od was wsparcia ;)
nie zmienia to faktu że niekiedy wrzucenie psa na tak głeboka wode moze mu pomóc.
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
/ Lola (*), 2024-2025
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant