[Warna]

A przede wszystkim są bardzo dobrze wstawione zdjęcia!!!

[Monia i Larsik]

po takim uśmiechu na pierwszym zdjęciu i po bliskim dzieleniu podłogi nie należy się niczym martwić Cezarek raz dwa dojdzie do siebie i będzie wiedział, że właśnie u Was może czuć się jak w domu.

pozdrawiam i bardzo serdecznie gratuluję tego sierściucha ! Cezar jest naprawdę uroczy

[Ewa i Cindy]

ale słodziak z niego.. i ten uśmiech..
no i spanko niedaleko Astruni to już duży postęp..
Cezarku.. buziaki w ten twój prześliczny pycholek

a.. no i fajnie ze instrukcja się przydała

[EWA INGA]

Pani Agnieszko myślę że dwa tygodnie i Cezarkowi miną wszystkie smutki , tym bardziej ze ma bardzo superową funfele do zabawy A na spacerek i tak będziemy was wyciągać Proszę wyściskać i wycałować od nas Cezarka w ta kochaną mordeczkę

[Ewa i Cindy]

no i jak miny Cezarka po 3 tyg w nowym domku..
ja bardzo proszę podzielić się szczęściem z nami czekam na fotorelacje

[Cezarkowa Aga]

Cezarek się u nas z każdym dniem lepiej czuje:) jest wesoły zachęca do zabawy, głaskania i szuka cały czas kontaktu z człowiekiem także to nas bardzo cieszy:)
Z Astra dogadują się coraz lepiej, nie jest to jeszcze miłość:) ale od czasu do czasu próbują wspólnych zabaw i przeszli ze stanu ignorancji do stanu lekkiego zainteresowania sobą nawzajem:)
Borykamy się jedynie z problemami jelitowymi...w pierwszym tygodniu pobytu u nas Cezara dopadła brzydka biegunka i wylądowaliśmy w klinice... po dwóch dniach nastąpiła poprawa ale niestety dziś znowu luźna kupa...:( nie jest to jeszcze biegunka więc Cezarek nie dostanie dziś kolacji i zobaczymy co będzie rano jak nie będzie poprawy to znowu udamy sie do weta.
Dodatkowo Cezar ma słaby apetyt, ogólnie je bardzo mało. Pani Ewa podsunela nam pomysł jak zachęcić go do jedzenia, skutkowało przed 2 dni i znowu jest marnie...trochę mnie to zaczyna martwić, wiem, że nie każdy pies jest "żarłoczkiem" ale on je naprawdę mało....:(

[Cezarkowa Aga]

A fotorelacja bedzie po weekendzie:)

[Rufiakowa Amcia]

Ach, te brzuszki... Miewają na początku różne rewolucje. Agnieszko, myślę, że to normalny proces adaptacji, czasem brzuszki po prostu bulgocą, a apetyty nie dopisują. Oczywiście, dla pewności lepiej, by wet trzymał rękę na pulsie, ale mam nadzieję, że Cezarek szybko dojdzie z jelitkami do porozumienia

Pozdrawiamy z Rufiakiem

[Justyna i Lara]

A co tam słychać u Cezara jak się czuje

[cytry]

Witam.
Chciałabym się dowiedzieć co się dzieje z Cezarkiem?
Minęło już tyle miesięcy i nie ma żadnej informacji.
Czy coś mu się stało? Zachorował? Coś się wydarzyło?
Bardzo proszę o odpowiedz.

[Cezarkowa Aga]

Cezarek ma się dobrze:) udało nam się końcu zdiagnozować przyczynę jego biegunek. Cezar cierpi na zespół przerostu flory bakteryjnej jelita cienkiego tzw. SIBO. Przeszedł kuracje podczas której naprzemiennie był podawany Metronidazol i priobriotyk. U psów z taka dolegliwością tego typu kuracje są podawane cyklicznie, częstotliwość jest uzależniona od szybkości narastania bakterii w jelicie. Odpowiednia karma zmniejsza tępo narastania bakterii. Aktualnie Cezar ma podawana karmę weterynaryjna Royal Canin Gastro Intestinal oraz karmę Royal Canin Maxi Sensible i odpukać biegunki ustały. Jednakże cały czas musimy go bacznie obserwować i staramy się określić częstotliwość podawania kuracji.
Pojawiły się tez u Cezarka jakieś zmiany skórne na nosie i ropny wyciek, smarujemy Detromecyną zgodnie z zaleceniami weterynarza i obserwujemy, miejmy nadzieje, ze na tym się skończy.
Ogólnie Cezar ma się dobrze zaklimatyzowł się u nas, jest wesoły, zachęca do zabawy. Myślę, że przyzwyczaił się już do nas i wie, że to jego nowy dom.
Nasz drugi pies ma niestety poważne problemy ze zdrowiem, walczymy ze złośliwym nowotworem, jesteśmy po kolejnej bardzo rozleglej operacji i co drugi dzień od 2 tygodni jeździmy na kontrole dlatego też nie miałam czasu za bardzo udzielać się na forum bo mamy w tej chwili inne priorytety.
Jeżeli ma Pani jakieś konkretne pytania odnośnie Cezara to chętnie odpowiem.

[Barbara]

Dziękujemy za relacje i wobec tego bardzo trzymamy kciuki za drugiego Waszego psiaka!

[EWA INGA]

Pani Agusiu cieszymy się że u Cezara wszystko się unormowało a za niunie trzymamy mocno kciuki i łapki

[cytry]

Dziękuję bardzo za informacje o Cezarku. Cieszę się, że jest wesoły i przyzwyczaił się do nowego domku i nowych właścicieli.Trzymam kciuki za Państwa pieska.Zyczę wszystkiego dobrego a psinki proszę ucałować w w uszko i życzę im dużo zdrowia. Jeżeli znajdzie Pani raz na jakiś czas chwilkę wolnego czasu to prosiła bym o wiadomość o Cezarku .Serdecznie pozdrawiam.

[krystyna]

Co słychać u Cezarka?
Dawno nikt tutaj nie zamieszczał żadnej informacji ani żadnych zdjęć.

[Asterkowy Krzysztof]

[EWA INGA]

Mamy również wiadomości, od Cezarka

Witam Pani Ewo, u nas wszystko dobrze:) Cezarek miewa się bardzo dobrze, teraz to zupełnie inny pies niż na początku. Jest wesoły, skory do zabawy, przychodzi się przytulać i wręcz domaga czułości. Jest to dla nas niesamowita i bardzo pozytywna zmiana. Ze zdrowiem też znacznie lepiej niż na początku, choć stale pilnujemy diety i uważamy na to co je, bo nawet niewielka ilość czegoś co nie jest wskazane funduje mu problemy żołądkowe. U Astry też dobrze od ostatniej operacji wszystko jest w porządku, choć ma coraz słabszy słuch i wzrok i widać już coraz bardziej po niej te lata. Mimo tego cieszymy się z tego, że na razie jest wszystko dobrze i ciągle jest z nami:)

[Warna]

Cezar nie żyje.