Bardzo się cieszymy i gratulujemy Marzence i Madzi Wiecie dziewczyny, że on też skradł mi kawałek serduszka więc tym bardziej cieszę się, że będzie z Wami!
Z Wami czeka Go wspaniałe życie a Wam też przyniesie na pewno mnóstwo radości
Pozdrawiam Was i Nugacika
Nooooooo......nareszcie :)
Długo czekałam na taką decyzje cioci Marzenki:):)
Teraz już się nie wymigacie od wizyty:)
Marzenko musisz dbać też o swoje byłe "dzieci":):)
Trufcia i Rufiasty cieszą się z kolejnego członka rodziny:):)
Trzymamy kciuki, żeby wspólne chwile układały się tak jak należy
_________________ Psy śpią z ludźmi, gdy tylko jest to możliwe, w pozycji tak niewygodnej dla ludzi, jak to tylko możliwe dla psa.
Ola&Sasza Gość
Wysłany: 2010-11-04, 23:04
Marzenka serdecznie gratuluję Wam nowego członka rodziny. Bardzo się cieszę, że doczekałaś się swojego wymarzonego chłopaka. Niech mam się dobrze żyję. Buziaki i mizianki dla złotek :-)
Serdecznie gratulujemy! Wspaniałe wiadomości ale Nugacik potrafi skraść serducho więc wcale się nie dziwię, że tak się stało. Pozostaje tylko życzyć Wam samych radosnych chwil Pozdrawiamy.
Wiek: 42 Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 1675 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-08, 22:39
Troszkę zdjęć z weekendu (niestety ponurego)
Nugacik w sobotę został zaszczepiony i odrobaczony(robaków brak) Z każdym dniem widać coraz badziej że Nugacik wreszcie czuje się u nas jak w domu. Spotkania z psami na spacerach nie są nam już straszne, zwykle wąchamy się z merdającym ogonem i idziemy dalej
Ostatnimi czasy miałem przyjemność spędzić trochę czasu z Nugatem U chłopaka wszystko jest w najlepszym porządku
Pilnie się uczy nowych komend, uwielbia się kąpać i chodzić na spacery. Według mnie jest zdecydowanie lepiej w kontaktach z innymi psami w porównaniu do tego co było na zjeździe...
Zdarza się jednak czasem, że Nugacik zetnie się z jakimś psem, ale Nugat nie jest prowodyrem
_________________ "Widziałem raz u psa taki wyraz oczu, spojrzenie pełne pogardy, które bardzo szybko znikło i jestem przekonany, że psy w zasadzie uważają ludzi za kretynów" - John Steinbeck
Wiek: 42 Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 1675 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-25, 13:37
Zabrałam dzisiaj Nugacika i Tabcie do pracy po dość długiej przerwie i muszę przyznać że wszyscy łącznie ze mną zauważyli różnice porównując do pierwszych wizyt Nugacika w pracy.
Nugacik wszedł do biura bez problemu, początkowo troche wycofany w przeciągu kilku minut stał się największą przylepą wszyscy obowiązkowo musieli poświęcić troche czasu na mizianie naszego Księcia.
Nugacik poprostu jest SUPER !!!! taka jestem z niego dzisiaj dumna, że aż musiałam się tym z Wami podzielić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum