Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
RAY - 296
Autor Wiadomość
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 61
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24932
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-21, 12:17   

Chciałabym wiedzieć, jak u Raya, bo jest 11 dni po operacji. :-)
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Natalia i Rey 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 12
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-07-27, 08:45   

Przepraszam, że tyle mnie tu nie było ale chwilowo pochłonęła mnie praca :) U Reya wszystko w porządku, widzi już bardzo dobrze, aportuje i uwielbia zabawy w rzece i nad jeziorem :) Przeszedł już przez pierwszą kąpiel, dość niechętnie ale jakoś się udało. Kołnierz rownież zdjęty za pozwoleniem Pana doktora. Postaram się wrzucić wieczorem parę zdjeć :)
_________________
Pozdrawiamy,

Natalia, Konrad i Rey :)
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 44
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2015-07-29, 14:06   

Haloo, lekko się dopominam o zdjątka, bo mnie ludki na FB zaczepiają, bym cosik o Rayu napisała na warcianym profilu. Poproszę jakiś uśmiech za milion dolców w wykonaniu eks-ślipka :)
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Natalia i Rey 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 12
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-07-29, 15:47   

Hej! :) Dodaję parę zdjęć.
Suszenie po kąpieli w rzece... :P

A tu parę ze spaceru: :P

A tu w ulubionym miejscu do chowania. :)
_________________
Pozdrawiamy,

Natalia, Konrad i Rey :)
 
 
Natalia i Rey 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 12
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-07-30, 22:47   

Przepraszam za taką nieobecność ale miałam ostatnio sporo na głowie i nie miałam czasu nawet zdać króciutkiej relacji.

Więc tak.. Rey jest cudownym, kochanym psiakiem. Bardzo ufnym, śmieje się że nawet złodzieja zalizalby na smierć. Bardzo oddanym i wdzięcznym. Widać, że nie miał łatwo i swoje przeżył. Ale te czasy juz minęły :) Miejmy nadzieję, że bezpowrotnie. W tym momencie nie opuszcza nas na krok. Za pana obrał sobie mojego partnera więc nie odstępuje go nawet na chwilę. Czasem jestem nawet trochę zazdrosna :) Nie sprawia żadnych większych problemów ( no może czasem jego wielkość "powala", dosłownie ). Zna już dobrze komendy siad, łapa, druga łapa, leżeć, zostaw, ulubioną "masz" itd. Pracujemy tylko nad jedną rzeczą a mianowicie szczekanie na inne psy.. Eh no tutaj Rey jest nieugięty. Oczywiście szczeka jak jest wyłącznie na smyczy. Puszczony wolno... Sama radość. Jednak nie zawsze na spacerze możemy prowadzić go bez smyczy. Raz lepiej raz gorzej, jednak rzadko kiedy przejdzie obojętnie obok innego psa. Agresji nie ma, jednak wyrywanie się i szczekanie to zmora... No cóż... Będziemy pracować pracować i być cierpliwym.
Prócz tego powtórzę raz jeszcze... To cudowny psiak o wielkm sercu. Wzbudza ogromne zainteresowanie na spacerach, mało kto przejdzie obok niego obojętnie. Bardzo łagodny w stosunku do dzieci, skradł serce całej mojej rodzinie :)
Obecnie przebywamy z Reyem w moim domu rodzinnym gdzie ma do dyspozycji dwa ogromne ogrody, lasy, łąki, rzekę więc raj na ziemi. Uwielbia wodę choć jeszcze jest troszkę wycofany jeśli chodzi o pływanie. Zaliczył też nurkowanie w jeziorze :) Dzisiaj zorganizowaliśmy spotkanie z moim psiakiem z domu rodzinnego, suczka Beagle'a, 8 latka, dość silny charakter, powiedziałabym że dominujący, jak to Beagle :) Nie obyło się bez kilku stresowych sytuacji ale mogę śmiało powiedzieć, że dogadały się. Nie jest to może miłość od pierwszego wejrzenia ale po kilku szczekach (oczywiście suczki na Reya, musiała pokazać pazura), odpuściła i pod koniec dnia bawiły się razem w ogrodzie. Rey strachliwy, troszeczkę się wycofał po kilku szczekach, wiec przez pewien czas omijały się szerokim łukiem, jednak potem sytuacja się rozluźniła i zaczęło się wzajemne obwąchiwanie i zabawa :) Może nie będzie z tego wielkiej przyjaźni ale koleżeństwo spokojnie.
To na razie chyba tyle u nas :) Oczko ma się dobrze, Rey może nie widzi 100% idealnie ale znacząco poprawił się jego wzrok. Aportuje, no i przede wszystkim widzi człowieka :) Dodam jutro kilka zdjeć z poznania się piesków i wspólnego spaceru.
_________________
Pozdrawiamy,

Natalia, Konrad i Rey :)
 
 
Waniliowa Paula 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 09 Gru 2014
Posty: 1607
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-08-04, 09:18   

Jeeeejku moje kochane Ślipiątko widzi <3
Tak bardzo Ci kibicuje psiaku....
:hurra: :pies:
_________________
Paula i Michał, Wanilia i Spajk
 
 
Maksiu Kochanie 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 58
Dołączyła: 08 Maj 2015
Posty: 18
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-08-06, 23:10   

Oj mój Reyusiu Kochanie , jak ja się cieszę, że się już znowu tak pięknie uśmiechasz. Oczka mu sie śmieją. :>
Często wspominam chwile spędzone z Reyem i jestem mu bardzo wdzięczna za czas spędzony razem. I przede wszystkim za to, że uratował mnie swoją obecnością z fatalnego stanu w jakim byłam po stracie mojego 12-letniego goldenka Maksia.
Choć w to nie wierzyłam, to z całą świadomością mogę teraz potwierdzić i doradzić innym, że najlepszym lekarstwem po stracie własnego psa jest inny pies. Wypełnia czas, pustkę i natrętne myśli, rozbawia i uspokaja. I choć „starego“ psa nie zastąpi żaden inny to życie, czy chcemy czy nie, toczy się dalej i naprawdę warto jest zrobić coś dobrego dla innych psów a tym samym dla siebie. Uwierzcie, dobre uczynki naprawdę do nas powracają.
Ja, niby taka od zawsze zapatrzona w psy, na dobrą sprawę niewiele dotychczas zrobiłam dla nich. Bo czym jest jakiś datek od czasu do czasu czy zawiezienie czegoś tam do schroniska. Tyle domów jest pustych, tyle ludzi mogłoby przygarnąć choć tymczasowo psa. Ale są obawy, jest brak czasu, są wymagania, bo najlepiej byłoby mieć za darmo rasowego, najlepiej młodego, zdrowego, ułożonego, bezproblemowego psa.
Dzięki Pani Pauli zdecydowałam sie na opiekę nad Reyem choć miałam watpliwości jak sobie poradzę, tym bardziej z prawie niewidomym psem. Dziękuję Paulo kochana, Kasiu, Izo i Natalio. :> Wielki szacunek dla całej Fundacji i jej ludzi.
Psy są naprawdę niesamowitymi stworzeniami. Tak proste, nieskomplikowane, szczere, mądre, ufne i dzielne. Taki jest właśnie Rey. Więc chcę tylko powiedzieć, że zazdroszczę ludziom, którym będzie on towarzyszyć na stałe.

Iwonka :]
bez Reya
_________________
pozdrawiamy

Iwonka :)
Rey :)

Mój Maksiu Kochanie zawsze ze mną 2002-2015
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 61
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24932
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-07, 09:57   

BAAAAAAAAAARRRRDDDDZZZOOOOOOOOOO dziękuję za ten post. To jeden z najważniejszych wpisów na naszym forum od początku istnienia fundacji. :buzki:
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Waniliowa Paula 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 09 Gru 2014
Posty: 1607
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-08-07, 18:08   

Bardzo się wzruszyłam. Dziękuję Pani Iwonko za ten wpis :*
_________________
Paula i Michał, Wanilia i Spajk
 
 
Maksiu Kochanie 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 58
Dołączyła: 08 Maj 2015
Posty: 18
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-08-12, 12:49   

Heloł :] Ktoś tu obiecywał nowe zdjęcia ...
Co tam słychać u Reyka ?

pozdrawiam :>
Iwonka
bez Reya
_________________
pozdrawiamy

Iwonka :)
Rey :)

Mój Maksiu Kochanie zawsze ze mną 2002-2015
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-08-17, 19:21   

Kochani mam najlepszą wiadomość dzisiaj i ever :D

REY ZOSTAJE W DT!! Natalia nie zamierza go oddawać :)

Gratuluję baaaardzo mocno :D
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
Milena i Kosmo 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 18 Lis 2012
Posty: 3505
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-08-17, 20:10   

Cieszę się przeogromnie :rotfl: Nie mogło być inaczej ;)
_________________
Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
 
 
Waniliowa Paula 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 09 Gru 2014
Posty: 1607
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-08-17, 20:36   

Nie muszę chyba mówić, że ze szczęscia tak podskoczyłam, ze zrobiłam dziurę w suficie?
Psy dostały głupawki, ja uskuteczniam taniec szczęscia!!
Lalalalalala <3 :pies: :brawo: :hura: :rotfl: :okok:

Natalio! Dziękuję za tą decyzję. Kciuki miałam spuchnięte od trzymania. Pamiętaj, że zawsze możesz liczyć na nasze wsparcie :-)
Gratuluję Wam tak pięknego psa.
<3
_________________
Paula i Michał, Wanilia i Spajk
 
 
Natalia i Rey 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 12
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-08-17, 21:39   

Dziękuję bardzo raz jeszcze wszystkim za ogromne wsparcie i przede wszystkim czas który daliście mi na podjęcie decyzji.

Nie mogliśmy postąpić inaczej.

Rey daje nam tyle miłości i ciepła ze nawet najgorszy dzień staje się lepszym po zobaczeniu jego uśmiechniętej mordki. Kochany psiak, który zasługuje na najlepszy, prawdziwy dom.

Pokochałam go ja i cała moja rodzina.

Jeszcze raz dziękuję za tak pozytywne przyjęcie tej wiadomości i mam nadzieje że to będzie najlepszy domek jaki Rey mógł sobie zamarzyć.

I parę zdjęć: :)
_________________
Pozdrawiamy,

Natalia, Konrad i Rey :)
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 47
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7075
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2015-08-17, 21:43   

Gratulacje :mrgreen:
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-08-17, 21:51   

Cudowny jest :mrgreen:
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 44
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2015-08-20, 09:40   

Wooooow, wyjechałam na ledwie parę dni, wracam, a tu bomba! Bomba szczęścia i radochy :D Bardzo bardzo się cieszę i życzę wspaniałego wspólnego życia, i... zapatrzenia w siebie nawzajem :mrgreen:
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Maksiu Kochanie 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 58
Dołączyła: 08 Maj 2015
Posty: 18
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-09-10, 10:46   

Ogromnie się cieszę . :mrgreen: Wierzę, że będzie Wam się razem dobrze żyło. Reyuś to przyjaciel na te dobre i złe dni. A Wam życzę samych pogodnych dni.
Mam tylko skromną nadzieję, że będzie mi dane jeszcze kiedyś zobaczyć Reya. Więc gdybyście kiedykolwiek mieli okazję być w pobliżu Wrocławia to zapraszam serdecznie. :-D
I proszę napiszcie coś od czasu do czasu na forum bo podejrzewam, że Reyuś ma tu trochę zainteresowanych nim osób. Plus oczywiście zdjęcia plisss ! Trzymajcie się ! :-)
_________________
pozdrawiamy

Iwonka :)
Rey :)

Mój Maksiu Kochanie zawsze ze mną 2002-2015
 
 
Milena i Kosmo 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 18 Lis 2012
Posty: 3505
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-09-10, 13:24   

Ależ ja się cieszę, że Ray został z wami :mrgreen:
Natalio nasza propozycja wspólnego spaceru jest cały czas aktualna - pamiętaj !
Kosmo bardzo chętnie pozna nowego kolegę ;)

Jeśli potrzebowalibyście wsparcia przy tym wulkanie energii - dzwońcie i piszcie :]
_________________
Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 44
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2015-09-26, 09:54   

Co słychać u Rajuska? Może jakieś fotki dla spragnionych fanek? :)
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Natalia i Rey 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 12
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-11-09, 11:31   

Witam wszystkich. Przepraszam za tak długą przerwę, wiem, ze chwile nas tutaj nie było... Ale u Reya wszystko w jak najlepszym porządku :) Tak się zaaklimatyzował że nawet czasem daje nam popalić :D w październiku przeszedł kastrację :) Wszystko przebiegło sprawnie i bez problemów. Nie wiem czy on odczuwa jakieś "braki" ale na pewno jego zachowanie nie uległo większej zmianie :P Jak szalał tak szaleje dalej. Nabrał nam bardziej solidnych kształtów po kastracji więc teraz wyglada jak prawdziwy mężczyzna :) Z jego oczkiem wszystko w porządku, z pewnością widzi natomiast będę dzwonić jeszcze do Pana doktora ponieważ od momentu operacji utrzymuje sie cały czas zaczerwienienie tego oka, które było operowane. W momencie kiedy cały czas ma zakraplanie sterydami (tak kazał doktor) zaczerwienie schodzi ale przecież nie możemy mu cały czas podawać kropelek sterydowych więc będę sie kontaktować :) Na pewno coraz gorzej z jego drugim okiem, widać ze powoli traci wzrok na drugie oczko ale mimo to radzi sobie swietnie. Ostatnio zaliczyliśmy wyprawę nad jezioro, oj widać jak ciągnęło go do wody :D ale po wsadzeniu łapy do lodowatego jeziora zrezygnował :) Jak tylko wrócę z pracy dodam jakieś zdjęcia a mamy ich sporooo.
_________________
Pozdrawiamy,

Natalia, Konrad i Rey :)
 
 
Maksiu Kochanie 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 58
Dołączyła: 08 Maj 2015
Posty: 18
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-11-14, 20:32   

Natalia, wielkie dzięki, że napisałaś. :-) Ja tu prawie codziennie zaglądam na forum z nadzieją, że będą jakieś wieści od Reyusia. Trochę czasu spędziliśmy z nim razem i pozostanie w naszej pamięci na zawsze. Często go wspominamy i myślimy co tam porabia .
Cieszę się, że u Was wszystko dobrze i że jesteście zadowoleni. Nie mogło być inaczej. Fajni z Was ludzie. :-D
Reyuś to młody chłopak. Jak szaleje to znaczy że zdrowy. :lol: Żeby go zająć jakoś, gdy już Wam sił po spacerach i zabawach brakuje, to możecie mu może kupić w zoologicznym coś do pogryzienia. U nas lubił pogryźć sobie jakieś tam wieprzowe lub wołowe uszy, przełyki, ogony itd. Czas jednak szybko mija (niestety) i za niedługo pewnie spoważnieje. Zresztą z niego jest przecież taki grzeczny, dzielny łobuz.
Martwi mnie to jego oczko. Faktycznie czemu jest zaczerwienione bez kropli ? :-(
A jak tam szczekanie na inne psy gdy idzie na smyczy ? Przeszło mu trochę ?

Buziaki dla Reyusia. Szkoda, że ten Wasz Kraków tak daleko jest od Wrocławia. Piszcie proszę, jak najczęściej.
Pozdrawiamy Was serdecznie. :-)

Iwona
_________________
pozdrawiamy

Iwonka :)
Rey :)

Mój Maksiu Kochanie zawsze ze mną 2002-2015
 
 
Waniliowa Paula 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 09 Gru 2014
Posty: 1607
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-11-15, 14:05   

Natalia dziękuję za wpis :) kochany Reyuś ma tu grono swoich fanek :-)

Iwonka, a tak nieśmiało spytam, czy Ty wróciłaś do Wrocławia?
_________________
Paula i Michał, Wanilia i Spajk
 
 
Maksiu Kochanie 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 58
Dołączyła: 08 Maj 2015
Posty: 18
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-12-03, 16:13   

Natalia, z niecierpliwością czekam na odpowiedź i upragnione zdjęcia :>

Paula, prawdopodobnie powrócę na Święta, sądzę, że na dłużej ale to się jeszcze okaże wkrótce. :> Miło mi, że pamiętasz o mnie :lol:

Pozdrawiam
Iwonka
_________________
pozdrawiamy

Iwonka :)
Rey :)

Mój Maksiu Kochanie zawsze ze mną 2002-2015
 
 
Waniliowa Paula 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 09 Gru 2014
Posty: 1607
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-12-03, 18:45   

Pamiętam pamiętam... jak tylko będziesz chciała pomóc odnaleźć się jakiejś goldeniej bidzie... to masz mój numer ^^ :D takie DT to jak złoto dla nas!
_________________
Paula i Michał, Wanilia i Spajk
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant